Data: 2002-05-10 13:58:12
Temat: Re: potworny ból głowy
Od: "magnezytka" <a...@k...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Opieram się akurat na doświadczeniach we własnej bliskiej rodzinie,gdyby guz
był wykryty wcześniej ,łatwiejsze byłoby leczenie i nie poczyniłby takich
spustoszeń w organizmie jak teraz.Rósł bezobjawowo do pewnego czasu,ale to
juz inna kwestia,może dlatego jestem tak przeczulona i fakt w tym przypadku
występowały bóle głowy /wcale nie aż tak silne ale częste o różnej porze
dnia,bez żadnych wymiotów itp sensacji/i wierz mi wiem ,że Tomograf może być
szkodliwy ale...coś za coś ,przerabiałam to na sobie ,jestem więc nawet
skłonna sądzić ,że przy pewnych objawach musi to być zrobione ,może akurat
raz w życiu czy dwa razy wystarczy ,a nie sądzę aby to zaszkodziło w
porównaniu np.ze skażonym powietrzem czy chemiczną żywnością,materiałami
budowlabnymi itp.z czym mamy do czynienia na co dzień .Naprawdę guzy mogą
być długo bezobjawowe a potem nie ma już ratunku,więc jest to kwestia wyboru
,każde może podejść do tego jak chce-wolna wola ,opisuję tylko pewien
przypadek,gdzie wcześniejsze badanie tomografem mogłoby zdziałać więcej
dobrego niż tego złego.Decyzja jest w tym przypadku indywidualna. dzielenie
się takimi doświadczeniami uważam za humanitarny obowiązek każdego
człowieka.
pozdrawiam
Użytkownik "Marek Bieniek" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:abg7mh$6c2$1@kujawiak.man.lodz.pl...
> Hej,
>
> Użytkownik "magnezytka" <a...@k...net.pl> napisał w wiadomości
> news:abg3sv$rkc$1@news.onet.pl...
> > Każdy ból głowy jest inny i u każdego przebiega inaczej,nawet migrenowe
> bóle
> > głowy są różne u innych osób .W przypadku guzów brak jest definicji
> > dotyczącej odczuwalności bólów i ich schematyzacji ,jest to kwestia
> > indywidualna (i do końca nie zbadana).wiele zależy również od
lokalizacji
> > guza.Rozrost niektórych guzów przebiega również bezobjawowo.Nie chcę tu
> > diagnozować -absolutnie.I jak napisałam wczaśniej "ABY WYKLUCZYĆ
PATOLOGIE
> > OUN" i dalej szukać przyczyny bólu należy zrobić tomografię .Wydaje mi
się
> > to najrozsądniejsze ,a człowiek będzie spokojniejszy.
>
> Wszystko to prawda. Klopot w tym, ze - jak juz wczesniej pisalem, tez w
> kontekscie zalecania badan obrazowych w ciemno - w przypadku klinicznie
> pewnego rozpoznania konkretnego zespolu bolu glowy - wykonanie TK moze
> czasem przyniesc wiecej szkody, niz pozytku. Na przyklad - jak mawia
> profesor Prusinski - pacjent z klinicznie pewna, typowa migrena, wrecz nie
> powinien miec wykonanego CT, poniewaz u czesci populacji opisuje sie w OUN
> klinicznie nieme, 'niewinne' zmiany typu ziarnistosci pajeczynowki, czy
tez
> jamy Vergi, ktore nie maja zadnego znaczenia patologicznego, ale pacjent z
> migrena ma wtedy potwierdzenie ciezkiej organicznej choroby i staje sie
> inwalida (na podlozu czynnosciowym), a nawet bywa, ze probuje sie
operowac.
> Nie przekladam tego w prostej liniii na wszystkie bole glowy, ani na ten
> konkretny przypadek, ale idac tropem twoich koncepcji - u kazdego chorego,
> ktorego boli glowa powinno sie robic TK, ABY WYKLUCZYC PATOLOGIE OUN. Do
> badania obrazowego powinny byc wskazania, a wskazania - choc plynne
> czasami - ustala lekarz po zbadaniu chorego i mozesz mi wierzyc, ze w 90%
> przypadkow wskazan do obrazowania nie ma. Do tego okolo 20% badan
obrazowych
> (w zasadzie strzelam, ale wydaje mi sie, ze kiedys czytalem taka
> publikacje...) jest 'ujemnych' - czyli bada sie 'zdrowego'. Oczywiscie
moze
> sie zdarzyc, ze lekarz przeoczy patologie, ale nie znaczy to w zadnym
> wypadku, ze trzeba obrazowac wszystkich.
> Piszesz, ze "rozrost niektorych guzow [...] przebiega bezobjawowo" - na
> litosc boska, czy to znaczy, ze chciala byc robic TK kazdemu? Tak jak
kiedys
> maloobrazkowe RTG pluc?... Bardzo prosze, miej troszke wiecej zaufania do
> lekarzy...
>
> Pozdrawiam
>
> m.
>
>
|