Data: 2001-04-25 09:02:19
Temat: Re: powazna sprawa ( mezatki )
Od: "Dr_Vader" <d...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> w szcegolnosci chodzi o dom , samochod ,itp... ktore dostali od jej
rodzicow
> , a jest na wspolnocie ....
>
....tak cos czulem, zaczynasz mieszac uczucia z kasa - a to zawsze
prowadzi do powstawania "problemow nierozwiazywalnych". Te zeczy
musisz koniecznie wyraznie rozdzielic.
Po pierwsze jak najszybciej musisz uslyszec od niej jakie jest
jej stanowisko.
> Ja traktuje to powaznie ... mam nadzieje , ze ona tez... coz nie zadalem
> tego pytania ... bo boje sie odpowiedzi...
w ten sposob tylko sie pograzasz. Musisz teraz zadac to pytanie, ale
w sytuacji kiedy bedziesz mial pewnosc, ze bedzie mogla wywiazac sie z
tego dluzsza rozmowa.
Jesli ona nie bedzie chciala zostawic niekochanego meza tylko dlatego,
ze jakis tam dom, samochod itp. to radze ci odpusc sobie panienke.
Jesli jej na tobie zalezy to da sie doprowadzic do tego, aby problem
zmienil sie w duzo prostrzy:
"Jak zrobic zeby od niego odejsc i nie stracic domu, samochodu itp."
a to juz problem dla prawnikow itp. Mozecie np. zastanowic sie nad
wymysleniem pretekstu do podpisania intercyzy, a potem to juz z gorki :-)
Pzdr,
DV
|