Data: 2004-08-07 21:46:05
Temat: Re: powiększone WĘZŁY CHŁONNE-zawsze groźne??
Od: "SmellyCat" <...@...1>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "thuringwethil" <oliwia@_wytnij_.w3crew.com.pl> napisał w
wiadomości news:cf32ov$r51$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > Moje pytania brzmią:
> > -jak wyglada taki powiększony węzeł chłonny (mały, duży,
zaczerwieniony?)
> > -czy boli
> > -czy to zawsze jest groźne?
> > -czy już lecieć do lekarza..
A ja bym leciał od razu... Mój ojciec nie poleciał, bo po co, a teraz ma
chłoniaka złośliwego i na to umrze. Więc aby przedłużyć sobie życie polecam
wizytę u lekarza, a do tego kompletne badania profilaktyczne... A z
doświadczenia ojca wiem, że powiększone węzły chłonne w okolicach pachwin,
szyi, itd. bolą przy dotykaniu, jednakże może dojść do takiego powiększenia,
że opuchlizna będzie boleć sama w sobie... Oczywiście dochodzi kwestia
"obcierania się" okolic pachwin, co powoduje dodatkowy ból...
> jedna z bliskich mi osob czesto miewa jakby "guzki"
> pod pachami ktore jednak znikaja po kilku dniach
> aby po jakims czasie pojawic sie znow
> i tez nie wiem czy wysylac tego kogos do lekarza
> a jest to osoba bardzo zle nastawiona do tego pomyslu
A czy ta osoba jest także źle nastawiona do idei życia? Bo jeśli tak, to nie
ma jej sensu na siłę ciągnąć, ale z drugiej strony, jak chce pożyć, to niech
ruszy zadek do lekarza...
Pozdrawiam.
SmellyCat
|