Data: 2007-09-01 14:07:28
Temat: Re: powikłąnia i "niemiłe objawy" po wycince wyrostka
Od: IYIS <m...@S...o2.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Na moim oddziałe nie było możliwości nie wstać na drugi dzień.
> Szwów miałem 6. Wyrostek zaczynał ropieć ale nie był rozlany - to są słowa
> lekarza.
No właśnie coś mi nie pasowało z tym szybkim wstawaniem
i jedzeniem dlatego spytałem o te szwy.
Ja miałem 11 czy 12 - rana od wysokości pępka prawie do pachwiny
więc nieźle mnie rozpruli chociaż objawy jak pisałem w innym wątku były
prawie żadne.
> Po kilku dniach od ściągnięcia szwów zaczęła mi lecieć jakaś dziwna
> wydzielna z rany. Po obejrzeniu przez lekarzy w szpitalu stwierdzili że tak
> może się dziać nawet do 3 miesięcy. Przez miesiąc szwy mnie bolały przed
> każdym deszczem. Teraz po 3 miesiącach nic nie czuję. Dieta jakaś lekka była
> przez 2-3 tygodnie. i przez ten czas miałem jakieś dziwne sensacje
> żołądkowe. Po miesiącu już było wszystko ok i z sensacjami i z jedzeniem,
Szwy zdjęła mi znajoma pielęgniarka bo nie miałem tyle sił i
cierpliwości żeby czekać na to w szpitalu. Poza półcentymetrowej
szerokości szramą nic mi po zabiegu nie dokuczało.
IYIS
|