Data: 2005-02-19 22:49:52
Temat: Re: powikłania po znieczuleniu podpajęczynówkowym
Od: "Jacek Tusuńaki" <s...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
pestifer <p...@p...fm> napisał(a):
> Użytkownik "RobertSA" <u...@o...pl> napisał w
> wiadomości news:cv7t4c$ag5$1@opal.icpnet.pl...
> > cv7qbg$51f$...@n...news.tpi.pl,
> > pestifer <p...@p...fm>:
> >> Uzytkownik "Josef Morko" <j...@g...net> napisal w wiadomosci
> >> news:k4qe11di1eii16bcqn83a2r19uuthd6dgl@4ax.com...
> >>> On Sat, 19 Feb 2005 16:49:01 +0100, "RobertSA"
> >>> <u...@o...pl> wrote:
> >>>
> >>>> r...@4...com,
> >>>> Josef Morko <j...@g...net>:
> >>>>
> >>>>> Jezeli nie przechodzi przez dluzszy okres czasu, trzeba pojsc do
> >>>>> anestezjologa, zeby zrobil late z wlasnej krwi.
> >>>>
> >>>> I kto to mówi, ze bycie lekarzem to nie powolanie ;-)
> >>>>
> >>>> BP, NMSP
> >>>
> >>> Dobrze, dobrze mialo byc "z Twojej wlasnej krwi" Tylko ze "Twojej"
> >>> poszlo na spacer :-)
> >>
> >> :)
> >> dodam, ze wiekszosc z takich powiklan jest spowodowana
> >> niezdyscyplinowaniem pacjenta, ktory wbrew zaleceniom po zabiegu za
> >> wczesnie wstaje lub siada
> >
> > Mam niejasne wrazenie, ze byla juz dyskusja na ten temat (tak z rok temu)
> > i
> > anestezjolog (SzM) wyjasnial, ze nie jest to prawda.
>
> no to pewnie ci pacjenci udaja
> :)
>
>
Za 1 dzień dziwne
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|