« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-02-24 23:32:57
Temat: powód do rozwoduChciała bym dowiedzieć się jakie jest wasze zdanie w następujących sprawch:
- czy według was przytycie przez żonę 20 kg w ciągu roku może być powodem do
rozwodu (przy założeniu, że przytycie nie nastąpiło w skutek choroby, a
"zamiłowania" do gotowania i jedzenia),
- (do panów) czy gdyby wasza TŻ przybrała 20 kg to był to dla was powód do
unikania współżycia seksualnego z nią.
pozdrawiam
big women
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-02-25 06:33:13
Temat: Re: powód do rozwodu
Użytkownik "big woman" <a...@b...pl> napisał w wiadomości
news:c1gn67$3oa$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Chciała bym dowiedzieć się jakie jest wasze zdanie w następujących
sprawch:
>
> - czy według was przytycie przez żonę 20 kg w ciągu roku może być powodem
do
> rozwodu (przy założeniu, że przytycie nie nastąpiło w skutek choroby, a
> "zamiłowania" do gotowania i jedzenia),
Pytasz o powód dla sądu czy o usprawiedliwienie dla sąsiadów ?
IMHO jak ktoś się chce rozwieść, to przytycie przez żonę 0,5 kg będzie
wystarczającym pretekstem. A jak nie chce się rozwieść, to przytycie 40 kg
mu nie przeszkadza....
pozdrawiam
Monika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-02-25 06:44:33
Temat: Re: powód do rozwodu
Użytkownik "big woman" <a...@b...pl> napisał w wiadomości
news:c1gn67$3oa$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> - (do panów) czy gdyby wasza TŻ przybrała 20 kg to był to dla was powód do
> unikania współżycia seksualnego z nią.
A dlaczego nie kierujesz pytania do pan ktorych mezowie przytyli 20kg?
Kochasz zone tylko za wyglad?
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-02-25 07:07:05
Temat: Re: powód do rozwodu
Użytkownik "Mrowka" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c1hgcj$fjr$1@news.atman.pl...
>
> A dlaczego nie kierujesz pytania do pan ktorych mezowie przytyli 20kg?
> Kochasz zone tylko za wyglad?
Magda, to pisze kobitka :D
pozdrawiam
Monika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-02-25 07:34:57
Temat: Re: powód do rozwoduDnia 2004-02-25 00:32, Użytkownik big woman napisał:
> Chciała bym dowiedzieć się jakie jest wasze zdanie w następujących sprawch:
>
> - czy według was przytycie przez żonę 20 kg w ciągu roku może być powodem do
> rozwodu (przy założeniu, że przytycie nie nastąpiło w skutek choroby, a
> "zamiłowania" do gotowania i jedzenia),
Jasne. W tym samym stopniu co przefarbowanie włosów. Już widzę
uzasadnienie pozwu: "Wysoki Sądzie! Winną rozpadu małżeństwa jest żona,
która zafarbowała włosy na rudo, czyniąc nasze wzajemne pożycie
niemożliwym."
Dziewczyno, jeśli mąż podał Ci tak idiotyczny powód, to kopnij go w zad,
bo albo w głupi sposób chciał Cię zmotywować do diety (gdyby TŻ
powiedziałby mi "dieta albo się rozstajemy" to nie zdążyłby walizki
spakować), albo powód jest zupełnie inny, ale tchóżliwy małż--onek nie
ma ochoty powiedzieć prawdy.
Pozdrawiam,
Karola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2004-02-25 07:58:58
Temat: Re: powód do rozwodu:
>
> - czy według was przytycie przez żonę 20 kg w ciągu roku może być powodem
do
> rozwodu (przy założeniu, że przytycie nie nastąpiło w skutek choroby, a
> "zamiłowania" do gotowania i jedzenia),
>
chyba nie bardzo ,
> - (do panów) czy gdyby wasza TŻ przybrała 20 kg to był to dla was powód do
> unikania współżycia seksualnego z nią.
odpowiadam w imieniu mojego TŻ tak jak najbardziej dla mojego tż byłby to
dobry powód .zreszta ja sama bym unikała żeby nie widział mojego wielkiego
dupska ,fałd na brzuchu i bwisłego biustu.
pzdr.
p.
>
> pozdrawiam
> big women
>
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2004-02-25 08:56:23
Temat: Re: powód do rozwodu
Użytkownik "big woman" <a...@b...pl> napisał w wiadomości
news:c1gn67$3oa$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Chciała bym dowiedzieć się jakie jest wasze zdanie w
następujących sprawch:
>
> - czy według was przytycie przez żonę 20 kg w ciągu roku
może być powodem do
> rozwodu (przy założeniu, że przytycie nie nastąpiło w
skutek choroby, a
> "zamiłowania" do gotowania i jedzenia),
>
> - (do panów) czy gdyby wasza TŻ przybrała 20 kg to był to
dla was powód do
> unikania współżycia seksualnego z nią.
>
Każdy powód jest dobry - a spytam odwrotnie:
Czy dla ciebie byłoby wystarczającym powodem do rozwodu
gdybyś nie osiągała satysfakcji seksualnej z pożycia z
mężem?
Pozdrawiam
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2004-02-25 08:58:46
Temat: Re: powód do rozwodu
Użytkownik "idiom" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:c1hhfp$1qo$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Magda, to pisze kobitka :D
>
Ups,przepraszam....:-)
Pozdrawiam.Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2004-02-25 09:15:15
Temat: Re: powód do rozwodu
Użytkownik "big woman" <a...@b...pl> napisał w wiadomości
news:c1gn67$3oa$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Chciała bym dowiedzieć się jakie jest wasze zdanie w
następujących sprawch:
>
> - czy według was przytycie przez żonę 20 kg w ciągu roku
może być powodem do
> rozwodu (przy założeniu, że przytycie nie nastąpiło w
skutek choroby, a
> "zamiłowania" do gotowania i jedzenia),
>
To zależy od ilu do ilu
Jeżeli ważyłaby przed przytyciem 40kg (przy wzroście 180cm)
to "wybaczyłbym" jej nawet jeszcze dalsze 5kg ;-)))
> - (do panów) czy gdyby wasza TŻ przybrała 20 kg to był to
dla was powód do
> unikania współżycia seksualnego z nią.
>
Jak zaczęło by być trudno znaleźć "drogę" do współżycia to
pewnie tak ;-)))
A poza tym zdarzyć się mogą inne powody:
- On kocha 'utytą' ale nie lubi 'pływać w tłuszczu'
- On kocha 'utytą' ale nie udaje mu się doprowadzić jej do
orgazmu przez co czuje się niepełnowartościowym mężczyzną
- On kocha 'utytą' ale sypiać woli z mniej 'utytymi'
- On kocha 'utytą' ale ma już dość jej(!) ciągłego
marudzenia że jest tłusta
- On kocha 'utytą' ale doprowadza go do szału powtarzane
'pewnie już ci się nie podobam'
i pewnie jeszcze parę innych powodów które tak na prawdę nie
są wynikiem 'utycia' - choć mają z nim co nie co wspólnego.
Pozdrawiam
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2004-02-25 13:11:49
Temat: Re: powód do rozwoduUżytkownik "Qwax" napisał:
> Każdy powód jest dobry - a spytam odwrotnie:
> Czy dla ciebie byłoby wystarczającym powodem do rozwodu
> gdybyś nie osiągała satysfakcji seksualnej z pożycia z
> mężem?
... szczerze to utyta się nad tym nie zastanawiała nawet gdyż seksik lubi i
satysfakcję zawsze ma :)
Problem w tym że utycie spowodowało lekkie rozleniwienie i co tu kryć
"utyta" czyli ja :) lubi sobie tylko leżeć a inicjatywę pozostawia mężowi.
Z 20 kg nadwagę trudno fikać np. na jeźdźca, niemniej utyta nigdy nie
odmawia a wręcz napastuje mężulka który coś ostatnio zaczyna uciekać i robić
uniki.
Sprawa wygląda tak, że "utyta":) dużo gotuje i piecze. Mężulek ochoczo
przystępuje do degustowania potraw:) i wtedy jest wszystko O.K. mężulek nie
zgłasza sprzeciwów:)
Jednak jak tu utrzymać wagę 54 kg z przed ślubu jeśli w około tyle pysznego
jedzonka.
Utytość mi nie przeszkadza i wcale nie narzekam ani też nie chodzę ze
skwaśniałą miną jak większość puszystych mam poczucie humoru.
Jednak ostatnio mój kochany mężuś wyszedł z argumentem że utytość może być
przyczyną do rozwodu i że czuje się oszukany bo " brał sobie 54 kg kobitkę"
a teraz wielka baba się zrobiłam.
Utyta może zrobić 3 rzeczy:
- przestać gotować - co też mężulka zasmuci,
- gotować i nie jeść co jest nie możliwe,
- rozwieść się - co było by smutne.
... dodam jeszcze że dietetyczne potrawy nie wchodzą w grę gdyż mężulek ich
nie cierpi.
pozdrawiam
słowami piosenki kayah "Różą ci byłam ale utyłam :)))"
big woman
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |