Data: 2003-01-24 21:26:19
Temat: Re: powtarzajacy sie sen
Od: "Łukasz Nawrocki" <l...@k...lm.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Pewnie splonkowales autora. :)))
o nie daj boże! :)
> Ktos napisal ze ma sen w ktorym ciagle przed czyms ucieka,
> a czasem nawet chowa sie przed dzikimi zwierzetami, ktore
> niekiedy sa zamkniete w klatkach, ale i tak w koncu sie
> uwalniaja i ganiaja se autora snu, a jemu nie udaje sie ani
> ukryc ani skutecznie jakby uciec... i ciagle ucieka.
pamiętam ten sen... wysnułem wtedy teorię :) że ów śniacz
(śniacz - rzeczownik od czasownika śniący), czegoś się
obawia, i że to coś jest w tej czwili nie groźne, jednak już
wkrótce może stać się niebezpieczeństwem. archetym ciągłej
ucieczki symbolizuje bezradność tej osoby przed obliczem
owego niebezpieczeństwa.
o ile sobie przypominam, nie doszliśmy do wyjaśnienia tego
co może stać się owym zagrożeniem, bo jak w większości
przypadków tu analizowanych, zabrakło bliższego kontaktu z
człowiekiem, którego ten sen nawiedził.
> Zwykly sen czy niezwykly? ;)
> Bardzo interesujacy sen.
nie ma takiego podziału; są tylko sny. każdy niesie jakieś
informacje, i tylko od ważności tej informacji, czy jej
natężenia, zależy ważność snu, czy raczej ważność jego
zrozumienia. oczywiście, im sen jest ważniejszy, tym
większym jest przeżyciem emocjonalnym, jak na
przykład koszmary.
> PS: mysle ze nie potrafisz go zinterpretowac, ale sprobuj,
> bo jesli Ci sie uda, to...
> szczeka mi opadnie. ;)))
szczękę lepiej oszczędzaj; przyda ci się,
jak będę odbierał nobla :)
|