Użytkownik "Agnieszka" <g...@w...pl> napisał w wiadomości
news:a0mote$qf6$1@sunsite.icm.edu.pl...

> 1. Co do przedstawionego sposobu odzywiania polegajacego na
niełaczeniu
> poszczególnych grup pokarmowych to poparte jest to prostymi zasadami
chemii
> i wcale nie ogranicza "uzytkownika " - mozna jeść wszystko tylko w
> odpowiedni sposób i najlepiej w odpowiednich porach dnia. Postaram
się te
> zasady krótko nakreslić.
>
> Dlaczego nie powinniśmuy łaczyć np.: mięsa z ziemniakami?
> prosta odpowiedź.... jedno do trawienia potrzebuje kwasu a drugie
zasady,

A gdzie wydzielana jest zasada? Zawsze czytalem ze zoladek na wstepnym
etapie trawienia wydziela tylko kwas solny.
W jakim organie wydzielana jest zasada? Tez w zoladku?? To byloby bez
sensu bo powstawalaby jakas sol, czyli organizm zuzywalby energie na
darmo. Ale jezeli zasada wydzielana jest w dalszej czesci przewodu
pokarmowego poza zoladkiem to bardzodobrze bo nie ma zadnego
negatywnego wplywy na trawienie tych produktow ktorwe zostaly juz
potraktowane kwasem solnym. Dlatego laczenie miesa z ziemniakami nie
jest niezdrowe.

> gdy wytwarza sie jedno i drugie w tym samym momencie to co sie
dzieje? obie
> wydzieliny wzajemnie sie neutralizuja

? niezgadzam sie ze sie neutralizuja poniewaz zoladek nie potrafi
wydzielac na raz kwasu i zasady. Co wiecej zoladek w ogole nie potrafi
wydzielac zasad. Byc moze w pozniejszym etapie trawienia gdy kwas
solny zrobil swoje jakas lekka sasada w celu zobojetnienia kwasnej
nadtrawionej tresci zoladkowej musi zostac wydzielona, ale nie ma to
zlego wplywu na trawienie.

>a ta papka w zoładku pozostaje
> niestrawiona i powoli zaczyna gnić - tak gnić i z czasem nasze
jelita
> obraztają taką wstretną "kauczukową" mazią -

bardzo to obrazowo przedstawilas. czyli sugerujesz ze trawiona tresc
zalega w jelitach?
A ja myslalem ze sa ruchy perystaltyczne jelit i ciagle tresc jest
przesuwana w kierunku uklady wydalniczego i w koncu wydalona.
Gdyby jakaz kauczukowata maz zalegala permanentnie w jelitach to
skonczyloby sie to chyba szybkim zgonem z powodu ciezkiej
niestrawnosci. :) A jeszcze nikt nie umarl jedzac ziemniaczki z
miesem. ja tak jadam od dziecka i ciesze sie znakomitym zdrowiem.
Wyninik badan krwi mam idealne, ozdywiam sie normalnie, nicego sobie
nie odmawiam, jadam wszystko co zdrowe, swieze, dobrej jakosci i
smaczne. A zeby nie byc grubym dbam o kondycje fizyczna przez
regularny wysilek np biegam 10-15 km co drugi dzien :)
A kuchnia polska jezeli sie czlowiek nie obzera jest calkiem zdrowa.
Powtarzam: jedzadzac rozsadne ilosci!

>co jest doskonale widoczne
> podczas procesu czyszczenia jelit!!

o Boze.... a co to takiego ten proces czyszczenia jelit???
brzmi koszmarnie.... :)

> Kwestia owoców....
> Owoce najlepiej jest spożywać pół godziny przed posiłkiem -
pobudzają one
> trawienie a zarazem je przyspieszają.


No z tym sie w sumie zgodze. Tez jadam owoce miedzy posilkami a nie
po. Po obiedzie mi po prostu nie smakuja....
Ale zeby od razu twierdzic ze gnija te owoce gdy sie je po innych
rzeczach zamiast byc strawione to LOL :))


>Ta sama zasada dotyczy napojów jak
> chcemy sie napić to nigdy w trakcie posiłku bo rozwadniamy wtedy
kwas

Tez od dziecinstwa nie lubie pic niczego w trakcie posilku, bo pija
bardzo duzo caly dzien, wiec nie czuje pragnienia w trakcie jedzenia.
(mam pragnienie bo biegam dlugie dystanse wiec musze pic ok 2 x wiecej
wody niz normalnie).
Zgadzam sie ze duza ilosc plynu moze rozwodnic kwas solny w zoladku...
ale z drugiej strony 2 lyki kompotu do obiadu nikogo jeszcze nie
przyprawily o niestrawnosc wiec nie dajmy sie zwariowac z tymi
zaleceniami. :)

>lub
> zasade która nam się podczas jedzenia wydzieliła.

Jeszcze raz pytam skad zasada w zoladku??
Jakies fakty i moze nazwe tej zasady i zrodlo skad taka informacje
wzielas?


> Co i jak jeśc?
> Mięso na strawienie potrzebuje ok 4-6 godzin, skrobia 2 -3 godziny.
Dlatego
> najwygodniej zawsze zjeśc najpierw skrobie z warzywami ( np.: kasza
gryczna
> z marchewka z groszkiem bardzo smaczne połączenie) te kilka godzin
odczekac
> i dopiero zjeśc miesko z warzywkami.

No wlasnie o to chodzi ze jedzac najpierw weglowodany szybko
zaspokajamy glod i zwiekszamy gwealtownie poziom cukru we krwi nie
dostarczajac bialka w odpowieniej ilosci do organizmu, co powoduje
sennosc po posilku. A jedzac najpierw mieso, a od razu po tym miesie
weglowodany np: kasza, ryz, ziemniaki +warzywa po zakonczeniu posilku
nie chce nam sie spac. Dlaczego? A dlatego ze produkty wysokobialkowe
takie jak mieso dzialaja pobudzajaco na nasz mozg a nie uspokajajaco
jak same cukry. (polecam lekture "Jak usprawnic pamiec" autorstwa
prof. Vetulaniego)


> Organizm dostaje wszystkie wartosci odzywcze tylko w innym układzie,
a nie
> musi sie tak męczyć z trawieniem i TRUĆ

No tak dostaje te wszystkie produkty odzywcze bo je zjadamy i tak. Ale
z tym truciem to nieprawda.

> Wspomniałam wcześniej o godzinach
> Organizm ludzki pracuje cyklicznie poszczególne organy mają
określone
> momenty swojej pracy dlatego najlepiej jeść 6-8 rano, 12-13, a
później ok 18
> po 20 jesc nie proponuje bo bardzo wiele energi organizm bedzie
musiał
> poświecić na trawienie

Te godziny sa aktualne tylko zakladajac ze ktos prowadzi dzienny tryb
zycia tzn wstaje rano zawsze o 6 -7 , itp...
Zgadzam sie z Agnieszka co do czasu posilkow. Chociaz i tak jestem
zwolennikiem tego, aby jesc wtedy gdy nam sie chce jesc, bo organizm
sam nam pokazuje ze czas na dostawe energii. Regularne posilki na sile
bez uczucia glodu to dopiero nieciekawa sprawa.
Oczywiscie ludzie z zaburzeniami laknienia musza jadac regularnie bo i
tak maja rozregulowany mechanizm informowania o glodzie.

> Dowodem na to że łączenie bialka i skrobi jest cieżkie dla organizmu
jest
> fakt senności po obiedzie!! Zobaczcie jak często musicie się połozyc
po
> "normalnym polskim obiedzie"!! Wynika to z faktu utraty energi a
właściwie
> poświęcenia jej na trawienie...

Tak. faktycznie po ciezkim obiedzie jestesmy senni. Ale tylko wtedy
gdy na obiad jedlismy duzo weglowodanow. Powodem jest gwealtowny
wzrost stezenia cukru we krwi i rozpoczecie trawienia ogramnych ilosci
weglowodanow i tluszczy.
Gdyby ten obiad zkladal sie z miesa np piersi kurczaka a potem
zjedlibysmy troche weglowodanow (ziemniaki, ryz lub kasze) + warzywa
to gwarantuje ze nie byloby zadnego poczucia sennosci. Wiem o tym bo
wyprobowalem niejednokrotnie. Nalezy zaczynac posilek od miesa, a
konczyc weglowodanami. no oczywiscie jak ktos chce odpoczywac po
obiedzie to moze na odwrot. :)
Ale jedzac obiad w pracy warto najpierw jesc "czyste"
latwoprzyswajalne bialko pochodzenia zwierzecego.


pozdrawiam
Obcy

> pozdrawiam i smacznego
> ::::::::::::::::::::::::::::::
> Agnieszka
> gg 421627
> g...@w...pl
> :::::::::::::::::::::::::::::::
>
>
>