| « poprzedni wątek | następny wątek » |
81. Data: 2004-04-23 13:30:17
Temat: Re: pozegnanie
Użytkownik "alt.religion.albertanism"
<A...@o...pl> napisał w wiadomości
news:Xns94D3A55ABAC0Dalbrtn@130.133.1.4...
> Nie zabraniam, ale wiem, ze to bezowocna 'dyskusja',
Bezowocna?
> bo ty odrzucasz moj autorytet proroka, nie uznajesz go nijak.
> Ja zas swojej religii i przekonan nie wyrzekne sie.
To moze sprobuj przekonac mnie...
> Ja jestem seksista - ty feministka - nie iwdze szans na porozumienie.
A co ma piernik do wiatraka?
> Na kazdy moj argument na 100% znajdziesz twoj pewny kontrargumet.
Swoje przezylam i mniej wiecej widze co i jak.
> Wlasciwie to zastanawiam sie, czy chcesz mnie do czegos przekonac?
Alez skad... pokazuje tylko, ze twoja argumentacja nie ma wystarczajacej
podstawy.
> Czy chcesz abym zmienil doktryne mojej religii i dopasowal ja
> do twoich przekonan? Trudno mi sie domyslic twoich zamiarow.
No wiesz... czasami trzeba myslec :)))
> Chetnie bym cie przyjal na moja studentke, bo masz wielki
> potencjal. Ale do tego musialaby powstac miedzy nami
> zupelnie inna relacja. A na to nie zanosi sie.
No coz... Nauczono mnie myslec samodzielnie, wyciagac wnioski i bronic
swojego zdania, dopoki ktos nie poda argumentacji obalajacej moj sposob
myslenia.
Tobie sie to nie udalo :)))
A to srednio swiadczy o Twojej religii. Jakos ta argumentacja wciaz kuleje.
Kania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
82. Data: 2004-04-23 13:54:02
Temat: Re: pozegnanieA FollowUp to a message dated 23 Apr 2004 from pl.soc.rodzina
message-id= news:c6b5ha$213$1@news.onet.pl signed by Kania:
>> > Na autorytet to sobie trzeba zasłużyć.
>>
>> Moj autorytet pochodzi od bostwa a nie od ludzi.
>> Widocznie moja dusza jakos na to wyroznienie zasluzyla,
>> jesli to ja zostalem prorokiem a nie np. ty...
>>
>> Moj autorytet moze zostac uznany albo odrzucony.
>> Nie musze sobie zaslugiwac na autorytet proroka.
>
> Poczytaj sobie dokumenty historyczne opisujace prorokow.
> Zaden z nich nie uzyskal autoryrtetu wsrod uczniow TYLKO
> dlatego, ze twierdzil, ze wyslannikiem
> boga/bostwa/czegokolwiek innego.
>
> Nie licz, ze teraz bedzie inaczej :)))
Nie licze na to i dlatego oprocz ogloszenia na cala planete, ze jestem
wybrancem bostwa, tworze i nauczam nowa religie.
Nie poprzestalem tylko na ogloszeniu informacji o proroctwie...
Z dobrymi życzeniami,
--
Albert Jacher lek., Twórca Religii Mądrości
www.albertanism.freezope.org/wisdom/pl
news:alt.religion.albertanism
www.internet-encyclopedia.org/wiki.php?title=Albert_
Jacher
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
83. Data: 2004-04-23 14:26:22
Temat: Re: pozegnanieA FollowUp to a message dated 23 Apr 2004 from pl.soc.rodzina
message-id= news:c6b5mp$d2m$1@news.onet.pl signed by Kania:
>> Nie zabraniam, ale wiem, ze to bezowocna 'dyskusja',
>
> Bezowocna?
Rozmowy z toba, dla mnie zaowocowaly tym, ze faktycznie
uznalem, ze niektore kobiety z mniejszym biustem,
teoretycznie moglyby wykonywac zawody do ktorych efektyeniej
nadaja sie mezczyzni oraz tym, ze potwierdzilem moje
wczesniejsze przekonanie, ze nie ma sensu rozmawiac z
kobietami o pogladach zblizonych do feministycznych.
>> bo ty odrzucasz moj autorytet proroka, nie uznajesz go
>> nijak. Ja zas swojej religii i przekonan nie wyrzekne sie.
>
> To moze sprobuj przekonac mnie...
Tlumacze ci po raz kolejny, ze nie da rady! Nie ma takiej
mozliwosci! Kolejnosc jest nastepujaca:
1. Najpierw ty mnie uznajesz za proroka
2. dopiero potem ja jestem w stanie ciebie do czegokolwiek
przekonac - nie odwrotnie!
>> Ja jestem seksista - ty feministka - nie iwdze szans na
>> porozumienie.
>
> A co ma piernik do wiatraka?
Ma to taka zaleznosc, ze stoimy na skrajnych pozycjach
i zadne z nas nie ma zamiary przejsc na strone oponenta.
Dlatego nie widze szans na porozumienie.
"Bo do tanga trzeba dwojga..."
>> Na kazdy moj argument na 100% znajdziesz twoj pewny
>> kontrargumet.
>
> Swoje przezylam i mniej wiecej widze co i jak.
Ja nie neguje twoich osobistych doswiadczen.
Ale tlumaczylem ci juz, ze ja tworze religie dla wszystkich
kobiet, ktore uznaja mnie za swietego proroka.
Nie tworze religii na twoje prywatne potrzeby.
Twoje doswiadczenia moge brac pod uwage,
ale nie sa one dla mnie decydujace w tworzeniu religii.
W odroznieniu od ciebie ja nie koncentruje sie na tobie,
wybacz mi.
>> Wlasciwie to zastanawiam sie, czy chcesz mnie do czegos
>> przekonac?
>
> Alez skad... pokazuje tylko, ze twoja argumentacja nie ma
> wystarczajacej podstawy.
Tak ci sie zdaje tylko. Takie zludzenie...
Ostatnia rozmowa o kopulowaniu pokazala, ze sa kobiety
z ktorymi moje poglady sa zbiezne...
Okazalo sie, ze dla niektorych osob wcale nie musze
'argumentowac'
bo one wiedza co mam na mysli i zgadzaja sie.
Odsylam cie tez do wspomnianej w tamtym watku ksiazki:
"Płeć mózgu" autorstwa Ann Moir, David Jessel
np.: http://wysylkowa.pl/ks266494.html
>> Czy chcesz abym zmienil doktryne mojej religii i dopasowal
>> ja do twoich przekonan? Trudno mi sie domyslic twoich
>> zamiarow.
>
> No wiesz... czasami trzeba myslec :)))
Czesto mezczyzna nie jest w stanie zrozumiec wielu kobiet,
bo mezczyzni posluguja sie logika odmienna od logiki kobiet.
Obie płcie maja odmienne mentalnosci.
>> Chetnie bym cie przyjal na moja studentke, bo masz wielki
>> potencjal. Ale do tego musialaby powstac miedzy nami
>> zupelnie inna relacja. A na to nie zanosi sie.
>
> No coz... Nauczono mnie myslec samodzielnie, wyciagac
> wnioski i bronic swojego zdania, dopoki ktos nie poda
> argumentacji obalajacej moj sposob myslenia.
Podawałem juz argumenty obalaj?ce twoje opinie, ale ty je
sprytnie odrzuciła?. W Teorii Madro?ci nazywam takie
zachowanie: Wisdom Rejection Syndrom - Syndrom Odrzucenia
M?drosci.
> Tobie sie to nie udalo :)))
Czy naprawde uważasz, ze to, że prorok nie potrafił cie
przekonać do Religii M?dro?ci, to jest powód do rado?ci?!
Ja widze raczej powód do smutku i frustracji...
> A to srednio swiadczy o Twojej religii. Jakos ta
> argumentacja wciaz kuleje.
Ok. To dla ułatwienia, załóżmy, ze nie jestem prorokiem, ale
jestem oszustem i tworze sekte, aby wyciagnać od ciebie
pieni?dze. Nie mogę cię przekonać do niczego, bo jestem
prorokiem fałszywym, nie czynie żadnych cudów, nie mam
pogladów zbieżnych z twoimi. Zero atrakcji!
Czegoż mozna sie więc spodziewać po tak marnym proroku?!
Motto
"Mądry człowiek uczy się od każdego, nawet od głupiego.
Głupi nie nauczy sie od nikogo, nawet od mądrego!"
Z dobrymi życzeniami,
--
Albert Jacher lek., Twórca Religii Mądrości
www.albertanism.freezope.org/wisdom/pl
news:alt.religion.albertanism
www.internet-encyclopedia.org/wiki.php?title=Albert_
Jacher
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
84. Data: 2004-04-25 17:10:15
Temat: Re: pozegnanie
Użytkownik "alt.religion.albertanism"
<A...@o...pl> napisał w wiadomości
news:Xns94D46A1C21EFCalbrtn@130.133.1.4...
> > To moze sprobuj przekonac mnie...
>
> Tlumacze ci po raz kolejny, ze nie da rady! Nie ma takiej
> mozliwosci! Kolejnosc jest nastepujaca:
> 1. Najpierw ty mnie uznajesz za proroka
> 2. dopiero potem ja jestem w stanie ciebie do czegokolwiek
> przekonac - nie odwrotnie!
Przekonaj mnie jako czlowiek... moze wtedy zaczne sie zastanawiac nad Twoim
prorokowaniem...
> Ma to taka zaleznosc, ze stoimy na skrajnych pozycjach
> i zadne z nas nie ma zamiary przejsc na strone oponenta.
> Dlatego nie widze szans na porozumienie.
> "Bo do tanga trzeba dwojga..."
Do przekonania kogos wystarczy argumentacja, ktorej nie da sie podwazyc...
> Ja nie neguje twoich osobistych doswiadczen.
> Ale tlumaczylem ci juz, ze ja tworze religie dla wszystkich
> kobiet, ktore uznaja mnie za swietego proroka.
> Nie tworze religii na twoje prywatne potrzeby.
> Twoje doswiadczenia moge brac pod uwage,
> ale nie sa one dla mnie decydujace w tworzeniu religii.
> W odroznieniu od ciebie ja nie koncentruje sie na tobie,
> wybacz mi.
Tyle, ze jak napisalam Ci wyzej, zeby mozna bylo Cie uznac za proroka musisz
udowodnic slusznosc swojej religii, jej wyzszosc... A na razie... nie umiesz
przekonac nawet jednej kobiety...
> > Alez skad... pokazuje tylko, ze twoja argumentacja nie ma
> > wystarczajacej podstawy.
>
> Tak ci sie zdaje tylko. Takie zludzenie...
Tia...
> Ostatnia rozmowa o kopulowaniu pokazala, ze sa kobiety
> z ktorymi moje poglady sa zbiezne...
> Okazalo sie, ze dla niektorych osob wcale nie musze
> 'argumentowac'
> bo one wiedza co mam na mysli i zgadzaja sie.
> Odsylam cie tez do wspomnianej w tamtym watku ksiazki:
> "Płeć mózgu" autorstwa Ann Moir, David Jessel
> np.: http://wysylkowa.pl/ks266494.html
Ksiazke znam, Czytalam ja jakies 3-4 lata temu, na drugim roku studiow, jako
lekture obowiazkowa, na podstawach biologicznych mechanizmow zachowania.
Jakos nie widze, zeby sie gryzla z moim pogladem na kwestie nazewnictwa
kopulacji :)
> > No wiesz... czasami trzeba myslec :)))
>
> Czesto mezczyzna nie jest w stanie zrozumiec wielu kobiet,
> bo mezczyzni posluguja sie logika odmienna od logiki kobiet.
> Obie płcie maja odmienne mentalnosci.
To jak chcesz przekonac kobiety do swojej religii?
> > No coz... Nauczono mnie myslec samodzielnie, wyciagac
> > wnioski i bronic swojego zdania, dopoki ktos nie poda
> > argumentacji obalajacej moj sposob myslenia.
>
> Podawałem juz argumenty obalaj?ce twoje opinie, ale ty je
> sprytnie odrzuciła?. W Teorii Madro?ci nazywam takie
> zachowanie: Wisdom Rejection Syndrom - Syndrom Odrzucenia
> M?drosci.
?? Cos przeoczylam? Ktore to argumenty obaliles?
> > Tobie sie to nie udalo :)))
>
> Czy naprawde uważasz, ze to, że prorok nie potrafił cie
> przekonać do Religii M?dro?ci, to jest powód do rado?ci?!
> Ja widze raczej powód do smutku i frustracji...
Dla mnie nie jestes prorokiem :) Nie umiesz mnie przekonac do swojego
sposobu myslenia, wiec raczej nim nie bedziesz.
> Ok. To dla ułatwienia, załóżmy, ze nie jestem prorokiem, ale
> jestem oszustem i tworze sekte, aby wyciagnać od ciebie
> pieni?dze. Nie mogę cię przekonać do niczego, bo jestem
> prorokiem fałszywym, nie czynie żadnych cudów, nie mam
> pogladów zbieżnych z twoimi. Zero atrakcji!
> Czegoż mozna sie więc spodziewać po tak marnym proroku?!
Nie wymagam cudow, wymagam konsekwencji w mysleniu. Umiejetnosci
wytlumaczenia pewnych zjawisk, spojnosci w pogladach.
> Motto
> "Mądry człowiek uczy się od każdego, nawet od głupiego.
> Głupi nie nauczy sie od nikogo, nawet od mądrego!"
To czemu sie nie uczysz?
Kania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
85. Data: 2004-04-26 02:30:31
Temat: Re: pozegnanieA FollowUp to a message dated 25 Apr 2004 from pl.soc.rodzina
message-id= news:c6grb9$npq$1@news.onet.pl signed by Kania:
>> Motto
>> "Mądry człowiek uczy się od każdego, nawet od głupiego.
>> Głupi nie nauczy sie od nikogo, nawet od mądrego!"
>
> To czemu sie nie uczysz?
Nauczylem sie.
"Nie warto pouczac czlowieka glupszego jesli ten nie chce
uczyc sie madrosci od madrzejszego."
To jest jedna z tez Teorii Madrosci:
"Madrzejszy objekt w krotszej perspektywie zeby miec sukces,
musi dostosowac sie do objektow glupszych w jego otoczeniu.
W dluzszej perspektywie, to glusze objekty musza dostosowac sie
do objektow madrzejszych, aby miec sukces."
Z dobrymi życzeniami,
--
Albert Jacher lek., Twórca Religii Mądrości
www.albertanism.freezope.org/wisdom/pl
news:alt.religion.albertanism
www.internet-encyclopedia.org/wiki.php?title=Albert_
Jacher
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
86. Data: 2004-04-28 00:43:49
Temat: Re: pozegnanieA FollowUp to a message dated 25 Apr 2004 from pl.soc.rodzina
message-id= news:c6grb9$npq$1@news.onet.pl signed by Kania:
>> > To moze sprobuj przekonac mnie...
>>
>> Tlumacze ci po raz kolejny, ze nie da rady! Nie ma takiej
>> mozliwosci! Kolejnosc jest nastepujaca:
>> 1. Najpierw ty mnie uznajesz za proroka
>> 2. dopiero potem ja jestem w stanie ciebie do czegokolwiek
>> przekonac - nie odwrotnie!
>
> Przekonaj mnie jako czlowiek... moze wtedy zaczne sie
> zastanawiac nad Twoim prorokowaniem...
Socjalizm wypral ci mozg beznadziejnie...
Tlumacze ci po raz kolejny, ze nie da rady! Nie ma takiej
mozliwosci! Kolejnosc jest nastepujaca:
1. Najpierw ty mnie uznajesz za proroka
2. dopiero potem ja jestem w stanie ciebie do czegokolwiek
przekonac - nie odwrotnie!
Powiem wiecej. Masz mnie uznac za proroka i nawet bez
zrozumienia, bez mojego wczesniejszego przekonania cie, masz
czynic to co tobie proroka nakazuje.
Masz mi zaufac i uwierzyc i nawet slepo mi ufac i wykonywac
polecenia. Jesli ty chcesz dzialac madrze i dobrze dopiero po
uprzednim przekonaniu cie... To zanim cie ktos przekona,
bedziesz czynic glupote i zlo. Poza tym ja ucze rzeczy trudnych
i przykrych. A takie rzeczy malo kiedy sa przekonujace. Zawsze
sie znajda tacy, co przekonaja cie o wiele milszymi slowami.
Ja ufam mojemu bostwu slepo. Nie wiem jakie ma zamiary. Wiem, ze
trzeba czynic to czego ono chce i czynie to. Nie spieram sie
arogancko z moim bostwem domagajac sie aby mi wszystko
wytlumaczylo i mnie przekonalo. Albo uznaje czyjas zwierzchnosc
albo nie. Albo uznaje czyjes prawa, albo ustalam moje wlasne.
Nie chcesz prawa od swietego proroka? Nie chcesz zyc w
spolecznisci albertanowej? Zyj i pozwol zyc innym!
Ustal swoje prawa, swojego boga i zmagaja sie sama z natura.
"Nie pouczaj religera o jego religii!"
Z dobrymi życzeniami,
--
Albert Jacher lek., Twórca Religii Mądrości
www.albertanism.freezope.org/wisdom/pl
news:alt.religion.albertanism
www.internet-encyclopedia.org/wiki.php?title=Albert_
Jacher
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
87. Data: 2004-04-28 00:47:11
Temat: Re: pozegnanieA FollowUp to a message dated 25 Apr 2004 from pl.soc.rodzina
message-id= news:c6grb9$npq$1@news.onet.pl signed by Kania:
>> Ma to taka zaleznosc, ze stoimy na skrajnych pozycjach
>> i zadne z nas nie ma zamiary przejsc na strone oponenta.
>> Dlatego nie widze szans na porozumienie.
>> "Bo do tanga trzeba dwojga..."
>
> Do przekonania kogos wystarczy argumentacja, ktorej nie da
> sie podwazyc...
Irytujesz mnie swoim uporem - tlumaczylem ci juz, ze
argumentacje proroka mozesz podwazyc ZAWSZE!
Cokolwiek ja tobie napisze - ty to mozesz bez trudu podwazyc.
Prorok nie moze ciebie nigdy przekonac!
Nie ma takiej mozliwosci!
Co ci mam jeszcze napisac skoro ty nawet nie mozesz zostac
przekonana, ze nie mozna ciebie do niczego przekonac?!
Z dobrymi życzeniami,
--
Albert Jacher lek., Twórca Religii Mądrości
www.albertanism.freezope.org/wisdom/pl
news:alt.religion.albertanism
www.internet-encyclopedia.org/wiki.php?title=Albert_
Jacher
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
88. Data: 2004-04-28 00:55:14
Temat: Re: pozegnanieA FollowUp to a message dated 25 Apr 2004 from pl.soc.rodzina
message-id= news:c6grb9$npq$1@news.onet.pl signed by Kania:
> Tyle, ze jak napisalam Ci wyzej, zeby mozna bylo Cie uznac
> za proroka musisz udowodnic slusznosc swojej religii, jej
> wyzszosc... A na razie... nie umiesz przekonac nawet jednej
> kobiety...
Nie nie nie!
Prorok jest posrednikiem miedzy bogiem a ludzmi.
Czy to jestes w stanie pojac?!
Posrednikiem, nie przekonawca!
Moge np. wpasc w amok, trans upasc polprzytomny i dostac
objawienie i je wypowiedziec,nawet nie wiedzac co ono dokladnie
znaczy - a ty masz tego
1. wysluchac
2. zrobic!
Prorok mowi jak ma bys robione i to ma byc robione.
Inaczej marny twoj los!
Nie mam ani czasu ani zasobow ani sily aby przekonywac ciebie.
Jest 3 miliardy innych kobiet na naszej planecie i nie bede
tracil mojego zycia na przekonywanie akurat ciebie, OK?
Jestes bardzo uparta, przekorna i bardzo zarozumiala.
Nie warto dla ciebie tracic czasu, bo nie chcesz sie sama do
niczego przekonac. Masz z gory ustalony i dopasowany do twojej
sytuacji swiatopoglad i nie masz najmniejszej nawet woli do tego
aby jakikolwiek prorok cie przekonywal do zmian w twoim stylu
zycia. Wlaczasz swoje mechanizmy obronne osobowosci i uczynisz
wszystko co mozesz aby odrzucic moje poglady, ktore nie pasuja
do twoich pogladow.
Dlatego uwierz mi albo nie - tylko blagam nie sugeruj abym ja
ciebie do czegos mial przekonywac...
Z dobrymi życzeniami,
--
Albert Jacher lek., Twórca Religii Mądrości
www.albertanism.freezope.org/wisdom/pl
news:alt.religion.albertanism
www.internet-encyclopedia.org/wiki.php?title=Albert_
Jacher
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
89. Data: 2004-04-28 00:57:53
Temat: Re: pozegnanieA FollowUp to a message dated 25 Apr 2004 from pl.soc.rodzina
message-id= news:c6grb9$npq$1@news.onet.pl signed by Kania:
>> Czesto mezczyzna nie jest w stanie zrozumiec wielu kobiet,
>> bo mezczyzni posluguja sie logika odmienna od logiki kobiet.
>> Obie płcie maja odmienne mentalnosci.
>
> To jak chcesz przekonac kobiety do swojej religii?
Nie mam najmniejszego pojecia jak kobiety zaczana wyznawac
albertanism. Licze na to ze sa takie madre kobiety, ktore zaczna
mnie popierac i uczyc inne kobiety.
Z dobrymi życzeniami,
--
Albert Jacher lek., Twórca Religii Mądrości
www.albertanism.freezope.org/wisdom/pl
news:alt.religion.albertanism
www.internet-encyclopedia.org/wiki.php?title=Albert_
Jacher
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
90. Data: 2004-04-28 01:02:03
Temat: Re: pozegnanieA FollowUp to a message dated 25 Apr 2004 from pl.soc.rodzina
message-id= news:c6grb9$npq$1@news.onet.pl signed by Kania:
>> Czy naprawde uważasz, ze to, że prorok nie potrafił cie
>> przekonać do Religii Mądrości, to jest powód do radości?!
>> Ja widze raczej powód do smutku i frustracji...
>
> Dla mnie nie jestes prorokiem :) Nie umiesz mnie przekonac
> do swojego sposobu myslenia, wiec raczej nim nie bedziesz.
Doprowadzilas do tego, ze jestem zadowolony, ze nie bede nigdy
twoim prorokiem :-)
Mam nadzieje, ze wytrwasz w tym twoim postanowieniu i ze twoja
religia wymrze razem z twoim rodem i genami.
Badz sobie sama sterem, zeglarzem i okretem... Sama!
Z dobrymi życzeniami,
--
Albert Jacher lek., Twórca Religii Mądrości
www.albertanism.freezope.org/wisdom/pl
news:alt.religion.albertanism
www.internet-encyclopedia.org/wiki.php?title=Albert_
Jacher
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |