Piotr Konieczny <p...@s...must.die> napisał(a):

> Widac, ze w domu nie proznujesz. Pocwicz zatem jeszcze szlaczki w
> zeszycie, zmiane pieluch i juz bedziesz mogl wyjsc na pierwszy spacer.

Widać, że w czasie pisania odpowiedzi machałeś nogą.
I co pomogło? Nie, no bo przecież mówiłem, że przeszkodzi...


> Moj odruch sie powtorzy i po raz kolejny, znowu obnize Ci score.

Pies Pawłowa też się odszczekiwał, że mu sie odruch powtórzy. No i się
powtórzył.. ;)


> A jak
> spotkam Cie na jeszcze jakiejs grupie, na ktora produkujesz tak
> blyskotliwe posty, wyladujesz w miejscu, gdzie Twoje ziemniaczki zrobia
> dzwieczny *PLONK* o podloze.

Groźba to, czy dowód uznania? Śmiać się mam, czy płakać?
Serce łomoczące (1,2 Hz) mi krwawi, ręce drżą w rytmie 0,5 Hz..
strrrrrraszne no.... (jęzor mi wydrgał 4,5 Hz)...


> Zanim wysmiejesz jakis post, przeczytaj go dokladnie.
> Przeczytales? A url ktory podalem na dole?

Wyśmiałem dopiero teraz.
Wcześniej go po prostu skrytykowałem.
Jeśli potrafisz znieść krytykę, a temat cię wciągnął, to możemy podyskutować.
Oczekujesz samych zachwytów jedynie nad swoją pomysłowością?
To daj mi plonka od razu, na moją prośbę, będę wdzięczny.
Lecz jeśli negacje też akceptujesz, to inna bajka, możemy rozwijać wątek.


Pozdrawiam,
Darek.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/