> co za bezsens, absolutnie niemarketingowe myslenie, przeciez im wiecej
> osob kupi tym wiekszy zysk, nie trzeba skonczyc ekonomii zeby to wiedziec.
> A jak target=lekarze to niech wysylaja reklamy do ZOZow, szpitali itp, a
> nie zeby zakazywac kupowania innym.

Nikt nikomu nie zakazuje kupowania (a bynajmniej nie rozumiem do czego to
odnosisz). A jesli chodzi o marketnigowe myslenie to mysle ze nie powinienes
wymuszac na innych tego co wg Ciebie jest dla nich lepsze. MP ma pelne prawo
do marketingu takiego jaki im pasuje.

>> a co do prawa... to nie wiem, czy takowe istnieje...

Ja tez nie wiem, ale nie zdziwilbym sie gdyby istnialo.

> Tak samo kazdy wie, ze od leczenia jest lekarz i nikt sam nie bedzie
> kombinowac nie wiadomo z jakimi lekami (...)

To Ci sie powiedzialo :) To jest wlasnie jeden z wiekszych problemow ze
kazdy sam sobie lekarzem. Polknac antybiotyk - jaki problem, "ostatnio przy
jakiejs okazji mi pomogl to i teraz pomoze, a zostalo mi jeszcze 3 tabletki
to sobie wezme". Kto z nas tego nie slyszal?

> (...) Nawet jesli ktos dorwalby sie do jakichs antybiotykow i sam probowal
> sie leczyc to raczej sie tym nie zabije, przynajmniej nie od razu,
> natomiast probe podlaczenia sobie pradu samemu mozna latwo i szybko
> przyplacic zyciem.

Wybacz, ale jakis nie bardzo dopasowany ten Twoj przyklad...

Pozdrawiam

Robert Milewski