Dnia Fri, 28 Aug 2009 23:12:06 +0200, medea napisał(a):


> Prawda!
> Jeżdżę sobie od czasu do czasu na rowerze stacjonarnym, który pokazuje
> mi symbolicznie stan mojej kondycji w skali od 1 do 6. Po pedałowaniu z
> muzyką na uszach osiągam lepszy wynik i, o dziwo!, mniej się męczę (za
> każdym razem robię ten sam program). :)
>
> Ostatnio mam nawet stały zestaw utworów na około 20 minut.
>
> Ewa

Dwa razy dziennie po 45 minut, trenujac na tarasie na steperze, słucham
leśnej ciszy i swoich myśli. I nie wiem, kiedy, czas ten mi upływa - dzwoni
minutnik i dziwię się, kiedy ja zdążyłam się tak spocić.
--

Ikselka.