« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2008-05-14 15:19:48
Temat: Re: prezent z okazji komunii"MONI|<A" <moni| <...@p...wp.pl> napisał:
> nic straconego, nawet jeśli masz w najbiższą niedzielę tą uroczystość,
> możesz jeszcze zadzwonić lub spotkać się i porozmawiać,
> Nawet to i lepiej, że tak się stało - masz czas się zastanowić, mniej więcej
> juz wiesz, jakie są zakresy i jakie masz możliwości,
> jesli w rozmowie padnie kwota, której nie podołasz otwarcie to powiedz,
> lepsze to niż jakieś nieporozumienia i problemy z tego wynikające
Żartujesz czy piszesz poważnie?
Wyobraz sobie, ze gosc komunijny dzwoni, zeby sie dowiedziec ile kasy ma
dać w prezencie i co mu wtedy mowisz: "Hm, oceniamy twoje zarobki na
powyzej sredniej krajowej, wiec chyba mozesz szarpnac sie na xxxxxx".
Dawanie pieniedzy z takiej okazji jest koszmarem, ale jeśli ktos chce tak
zrobic (bo nie ma innego pomysłu) to niech przynajmniej da ile chce i
może.
Ja zapytalabym sie tylko we jednym wypadku - zeby uzmysłowić żądającej
kasy rodzinie, jakie to jest okropne.
Pozrowienia,
Lila
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2008-05-14 15:55:00
Temat: Re: prezent z okazji komunii
Użytkownik "Lila" <H...@H...Com> napisał
| Dawanie pieniedzy z takiej okazji jest koszmarem,
|
25 lat temu uszło to czemu teraz ma to być koszmar ?
Ja ze swojej komunii uzbierałam na Kasprzaka ( lata 80-te ) więc na pewno
nie było tego mało.
--
Kasia + Weronika (7-latka)
gg 181718
http://www.weronika.ckj.edu.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2008-05-14 16:26:11
Temat: Re: prezent z okazji komunii
> > nic straconego, nawet jeśli masz w najbiższą niedzielę tą uroczystość,
> > możesz jeszcze zadzwonić lub spotkać się i porozmawiać,
> > Nawet to i lepiej, że tak się stało - masz czas się zastanowić, mniej
więcej
> > juz wiesz, jakie są zakresy i jakie masz możliwości,
> > jesli w rozmowie padnie kwota, której nie podołasz otwarcie to powiedz,
> > lepsze to niż jakieś nieporozumienia i problemy z tego wynikające
>
> Żartujesz czy piszesz poważnie?
Jak najbardziej piszę poważnie.
Jesli ktoś oczekuje/życzy sobie ode mnie pieniędzy z takiej okazji, dlaczego
mam się nie zapytać?
Kto tu większy nietakt/błąd popełnia - ten co takie życzenie wystosował, czy
ten który je musi zrealizować/wybrnąć z tej sytuacji?
Na dzieciach jest wątek w którym porusza sie kwestje obowiązków rodziców
chrzestnych, finansowanie zachcianek chrześniaka/rodziców do nich na pewno
nie należy.
Jesli juz padło z ust chrześniaka/rodziców szczere życzenie, powinno byc ono
na tyle skonkretyzowane żeby nie było cienia niedomówienia i powodów do
ewntualnych rozczarowań
Pozdrawiam
Monika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2008-05-14 18:00:36
Temat: Re: prezent z okazji komuniihubert depesz lubaczewski <d...@d...com> napisał(a):
> napisałem, że życzeniem obdarowanej ma być kasa.
Ja bym się popluła ze śmiechu obdarowywanej w buzieńkę i odparła:
drogie dziecko, KASĘ to mogę dać Twoim rodzicom na posag dla Ciebie.
A Ty możesz dostać encyklopedię, mp3 albo rolki.
Jak słowo daję, tym bachorom to się we łbach poprzewracało.
Moje też ostatnio wymyśliło laptopa pod choinkę. Jeszcze mnie trzęsie
ze śmiechu jak sobie to przypomnę. Ale jego kumpel z klasy, z rodziny
zdecydowanie gorzej sytuowanej, ale twardszy wobec mamusi -- dostał.
Zresztą już mu ukradli, mamusia pewnie weźmie na następną gwiazdkę
drugi kredyt.
--
s i w a
...czytam: Time i Epoca
pijam: tylko Ballantines...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2008-05-14 18:02:20
Temat: Re: prezent z okazji komuniihubert depesz lubaczewski <d...@d...com> napisał(a):
> muszę przyznać, że o tym nie pomyślałem. może dlatego, że to dziecko
> zdecydowało, że woli kasę od czegokolwiek innego.
Zapytaj rodziców co oni na to.
Ja już zrobiłam kilka kwasów odsyłając OMC dziadków z kopertą, bo
dziecku się nie daje pieniędzy.
--
s i w a
...czytam: Time i Epoca
pijam: tylko Ballantines...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2008-05-14 18:05:10
Temat: Re: prezent z okazji komuniiLukasz Kozicki <R...@v...cy.invalid> napisał(a):
> Kwoty lub udział składki w wartości prezentów był - w
> zależności od zamożności dawców i stopnia pokrewieństwa -
> od 100 zł do ok. 2000 zł.
Na Bar micwę też tyle dają? Bo może ja pójdę do rabina i się
przechrzczę...?
--
s i w a
...czytam: Time i Epoca
pijam: tylko Ballantines...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2008-05-14 18:23:28
Temat: Re: prezent z okazji komuniiLolalny Lemur napisał(a):
> Myślę, że o wiele poważniej niż rodzic, który robi imprezę komunijną w
> restauracji,
A co jest nie tak z robieniem imprezy komunijnej w restauracji?
Nie każdy ma mieszkanie pozwalające na przyjęcie kilkunastu osób na
obiedzie.
--
Pozdrawiam
Justyna
GG 6756000
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2008-05-15 06:24:41
Temat: Re: prezent z okazji komuniiDnia 14.05.2008 siwa <siwa@BEZ_TEGO.life.pl> napisał/a:
>> muszę przyznać, że o tym nie pomyślałem. może dlatego, że to dziecko
>> zdecydowało, że woli kasę od czegokolwiek innego.
> Zapytaj rodziców co oni na to.
cała droga pytania:
<depesz> hej, zaprosiliście mnie na komunię córki. nie mam pojęcia co
dać. macie jakąś listę prezentów?
<rodzice> nie, zapytamy małej. jutro odpowiemy
<rodzice> ok, mała powiedziała, że jeśli może to woli pieniądze - bo to
zawsze może uzbiera sobie na coś fajniejszego niż pojedyncza osoba może
dać.
<depesz> aha. luz - dla mnie nawet lepiej.
tak więc. nie pytałem rodziców co oni na to, bo wydaje mi się to
oczywiste.
masz jeszcze jakieś rady nt. wychowania rodziców i tego jak to się
"dzieciom w głowach poprzewracało"?
depesz
--
quicksil1er: "postgres is excellent, but like any DB it requires a
highly paid DBA. here's my CV!" :)
http://www.depesz.com/ - blog dla ciebie (i moje CV)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2008-05-15 09:00:11
Temat: Re: prezent z okazji komuniikrys pisze:
>> Myślę, że o wiele poważniej niż rodzic, który robi imprezę komunijną w
>> restauracji,
>
> A co jest nie tak z robieniem imprezy komunijnej w restauracji?
> Nie każdy ma mieszkanie pozwalające na przyjęcie kilkunastu osób na
> obiedzie.
Już pisałam i to nie raz. Poszukaj w archiwum. Podobne poglądy mam na
chrzest gdyby ktoś pytał.
LL
--
http://pl.youtube.com/watch?v=hkqqMPPg2VI
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych dzwiekow
- niektore przypominaja odglosy wielorybow i policyjna
syrene, inne, jak u lemura wari, smiech szalenca.*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2008-05-15 09:06:22
Temat: Re: prezent z okazji I. KomuniiNic nie jest nie tak.
Po prostu sposób zycia nam się zmienia i zamiast niesmiertelnych niegdyś prywatek
chodzimy do pubów czy klubów.
Choć u mnie łezka za imieninami/urodzinami w domu (mieszkaniu), Mama robiła ciasta i
tort, to były czasy :-))
A dziś hamburgernia lub pizzeria.
Co więcej, jesli dziecko urzadza imprezę w domu, to inne dzieci od razu przyklejają
etykietkę "biednego" (może nie
dotyczy przyjęc w domach o architekturze jak z "Dynastii", ale to akurat nie nasze
środowisko).
JaC
-----
> A co jest nie tak z robieniem imprezy komunijnej w restauracji?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |