Data: 2004-11-13 22:04:42
Temat: Re: problem chyba laryngologiczny
Od: "Dilbercik" <n...@m...maila.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
mam identyczny odruch... :-(
pechowo we Francji wbiłem sobie ość w gardło myslalem ze znowu będą problemy
z zaglądaniem w gardło...
i się mile rozczarowałem
Gościu czymś mi popsikał do nosa zrobiło się suchutko...
a potem czymś nie wiem jak to nazwać cos jak laparoskop czy cos ale średnicy
grubszej żyłki wedkarskiej zajrzał sobie w gardziołko.
wiec poszukaj może i u nas jakiś prywatny ma cos takiego...
Michal
|