Data: 2002-09-10 16:18:44
Temat: Re: problem - seks
Od: "Dorota B." <d...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Bula" <a...@w...ps.pl> napisał w wiadomości
> Jezeli dziewczyna mowi ci takie cos to zostaw ja, moze i problem tkwi po
> twojej stronie ale ona jest po to aby ci pomoc a nie jeszcze bardziej
> poglebiac twoj problem. Pamietaj, ze nie musi byc to twoja ostatnia pani i
> nie zalamuj sie trafisz w koncu na taka, z ktora bedzie ci zdecydowanie
> lepiej.
>
> pozdrawiam
> Bula
>
A ja mysle, ze problem jest znacznie bardziej zlozony. Istotnie
jej zachowanie moze miec niebagatelny wplyw na Twoje seksualne zachowania i
mozliwosci, ale to nie jest jedyna , a moze i nie podstawowa przyczyna
problemu. Moze ow problem jednak miec zwiazek z uprawiana przez Ciebie
masturbacja, z tym tylko, ze nie chodzi o fizycznosc, a wlasnie
uwarunkowanie psychiczne. Jest cos takiego jak uzaleznienie od okreslonego
typu zachowan wywolujacych orgazm, inne formy aktywnosci seksualnej
przestaja oddzialywac w oczekiwany sposob. Jak wiadomo, najwazniejszym
organem seksualnym jest jednak mozg. Duzo mozesz zrobic oczywiscie Ty sam, a
jeszcze lepiej przy udziale rozsadnej partnerki, ale najlepiej byloby chyba
oprzec sie na sile fachowej. Polecam jednak terapie u seksuologa. To, ze po
pierwszej wizycie nie potraktowal problemu tak jak ja to ujelam moze
wynikac z jego ostroznosci, chcial sie upewnic co do rokowan, sprawdzic
skutek "dobrych rad", zanim posluzy sie bardziej wysublimowanymi metodami
leczenia. To oczywiscie tylko moje zdanie. Potraktuj to jak zechcesz, ale
chyba warto przemyslec to pod tym katem, a moze i tak naswietlic sprawe
lekarzowi, on powinien umiec to ocenic. Bo chyba nie jest oczywiscie
tajemnica, ze masturbacja tak dlugo nie jest szkodliwa jak dlugo nie staje
sie obsesja lub JEDYNA FORMA AKTYWNOSCI SEKSUALNEJ.
Pzdr. Dorota
|