« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-01-08 09:45:20
Temat: problem z kaloryferamiCzesć,
Teraz mam tak: instalator odkrecił wszystkkiei grzejniki na zaworze przed
gowica termostat. na "full" i powiedział że w tak krótkiej instalacji jak w
domu nie trzeba regulować poprzez kryzowanie.
Kiedy chcę "ochłodzić pokój" skręcając zawór termostat. to musze skręcić do
jedynki żeby zaczął mniej grzac, innymi sowy skala do regulacji na zaworze
od 1 do 5 nie ma przełożenia na moc grzania bo moje grzejniki reagują od
"zimno do max-a" w przedziale 0-1 w skali na zaworze termostat. Sami zatem
rozumiecie ż e jeśli mam już moc grzejnika max przy "1" to reszta ustawień
jest bezużyteczna - a chyba tak nie powinno być ?!
PYTANIA:
Czy dobrze kombinuję, iż jest to spowodowane nieskryzowaniem grzejników i
ich otwarciem na full na zaworze przed głowica termostat?
Czy i jak można samemu skryzować grzejniki - nie mam dużego doświadczenia w
tym temacie i nie mam wykształcenia technicznego?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-01-08 10:31:34
Temat: Re: problem z kaloryferamiDarek <d...@w...pl> napisał(a):
> Czesć,
>
> Teraz mam tak: instalator odkrecił wszystkkiei grzejniki na zaworze przed
> gowica termostat. na "full" i powiedział że w tak krótkiej instalacji jak w
> domu nie trzeba regulować poprzez kryzowanie.
>
> Kiedy chcę "ochłodzić pokój" skręcając zawór termostat. to musze skręcić do
> jedynki żeby zaczął mniej grzac, innymi sowy skala do regulacji na zaworze
> od 1 do 5 nie ma przełożenia na moc grzania bo moje grzejniki reagują od
> "zimno do max-a" w przedziale 0-1 w skali na zaworze termostat. Sami zatem
> rozumiecie ż e jeśli mam już moc grzejnika max przy "1" to reszta ustawień
> jest bezużyteczna - a chyba tak nie powinno być ?!
>
> PYTANIA:
> Czy dobrze kombinuję, iż jest to spowodowane nieskryzowaniem grzejników i
> ich otwarciem na full na zaworze przed głowica termostat?
>
> Czy i jak można samemu skryzować grzejniki - nie mam dużego doświadczenia w
> tym temacie i nie mam wykształcenia technicznego?
>
Problemu trzeba szukać chyba gdzie indziej ale nie w kryzowaniu. Jeżeli
grzejnik grzeje pełną powierzchnią to raczej jest za zimna woda w obiegu albo
uszkodzony termostat. Albo inaczej. Jeżeli temperatura w pomieszczeniu jest
niższa od nastawionej na termostacie to termostat będzie się otwierał dopóki
nie nagrzeje.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-08 10:53:15
Temat: Re: problem z kaloryferamiUżytkownik aliali napisał:
> Problemu trzeba szukać chyba gdzie indziej ale nie w kryzowaniu. Jeżeli
> grzejnik grzeje pełną powierzchnią to raczej jest za zimna woda w obiegu albo
> uszkodzony termostat. Albo inaczej. Jeżeli temperatura w pomieszczeniu jest
> niższa od nastawionej na termostacie to termostat będzie się otwierał dopóki
> nie nagrzeje.
Wszystko pod warunkiem, że głowica termostatyczna nie jest: uszkodzona,
żle zamontowana lub niedopasowana do zaworu.
Michał
--
Michał Sobkowski, IChB PAN, Poznań
http://www.man.poznan.pl/~msob/
"Każdy złożony problem ma proste, błędne rozwiązanie!"
[U. Eco]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-08 13:14:15
Temat: Re: problem z kaloryferamiA jak poznać każdą z przedstawionych przez ciebie wad ?
(chociaz dzieje się tak przy wszystkich grzejnikach, a termostaty były nowe
i
oryginalnie zapakowane wieć chyba były dobre?!)
Użytkownik "Michal Sobkowski" <m...@f...adresl.invalid> napisał w
wiadomości news:btjcqj$oco$1@sunflower.man.poznan.pl...
> Użytkownik aliali napisał:
> > Problemu trzeba szukać chyba gdzie indziej ale nie w kryzowaniu. Jeżeli
> > grzejnik grzeje pełną powierzchnią to raczej jest za zimna woda w obiegu
albo
> > uszkodzony termostat. Albo inaczej. Jeżeli temperatura w pomieszczeniu
jest
> > niższa od nastawionej na termostacie to termostat będzie się otwierał
dopóki
> > nie nagrzeje.
>
> Wszystko pod warunkiem, że głowica termostatyczna nie jest: uszkodzona,
> żle zamontowana lub niedopasowana do zaworu.
>
> Michał
>
> --
> Michał Sobkowski, IChB PAN, Poznań
> http://www.man.poznan.pl/~msob/
> "Każdy złożony problem ma proste, błędne rozwiązanie!"
> [U. Eco]
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-08 13:37:54
Temat: Re: problem z kaloryferamiUżytkownik Darek napisał:
>>Wszystko pod warunkiem, że głowica termostatyczna nie jest: uszkodzona,
>>żle zamontowana lub niedopasowana do zaworu.
>>
>>Michał
> A jak poznać każdą z przedstawionych przez ciebie wad ?
> (chociaz dzieje się tak przy wszystkich grzejnikach, a termostaty były nowe
> i
> oryginalnie zapakowane wieć chyba były dobre?!)
To punkty 1 i 2 odpadają. Pozostaje 3, albo jesteś po prostu zimnolubny
i ustawienie zaworu na 1 jest dla Ciebie wystarczające. :-)
Michał
PS Odpowiadaj proszę POD cytatem, a zbędny tekst poprzednika wycinaj!
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html#netykieta
--
Michał Sobkowski, IChB PAN, Poznań
http://www.man.poznan.pl/~msob/
"Każdy złożony problem ma proste, błędne rozwiązanie!"
[U. Eco]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-08 21:58:43
Temat: Re: problem z kaloryferamiDarek wrote:
> termostaty były nowe i oryginalnie zapakowane wieć chyba były dobre?!)
ale mogły być do innego typu zaworu w grzejniku.
Taki efekt może występować jeśli termostat jest dopasowany do zaworu
o dłuższym trzpieniu (lub o innym skoku trzpienia) niż u Ciebie.
--
Slaw
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-09 15:18:49
Temat: Re: problem z kaloryferami
> Taki efekt może występować jeśli termostat jest dopasowany do zaworu
> o dłuższym trzpieniu (lub o innym skoku trzpienia) niż u Ciebie.
Mieszkanie było kupowane od dewelopera wiec instalatora ani śladu i musze
sobie radzić sam.
Jak rozpoznać taki dopasowanie lub nie?, jak rozpoznać jaki mam zawór
(grzejniki Stelrad) bo jeśli będe to wiedział to zadzwonie do producenta
termostatów i zapytam czy te co mam się do tych grzejników (czytaj:zaworów)
nadają.
Dzięki z góry za pomoc
dark
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-09 22:19:01
Temat: Re: problem z kaloryferamiDarek wrote:
>>Taki efekt może występować jeśli termostat jest dopasowany do zaworu
>>o dłuższym trzpieniu (lub o innym skoku trzpienia) niż u Ciebie.
>
> Jak rozpoznać taki dopasowanie lub nie?
Przede wszystkim - taka głowica termostatyczna działa momentami trochę
zero-jedynkowo. Np. zaraz po przestawieniu na niej temperatury na wyższą,
głowica puści maksymalny przepływ do grzejnika i dopiero kiedy temperatura
w pomieszczeniu się podniesie, zacznie powoli ograniczać przepływ. Podobnie
przy przestawianiu temp. na niższą - najpierw całkowicie zamknie przepływ
wody i dopiero po pewnym czasie zacznie znów powoli puszczać wodę do grzejnika.
Temperatura grzejnika stabilizuje się dopiero po dłuższym czasie - i to
pod warunkiem, że nie zrobisz przeciągu, albo piec nie zmieni temperatury
wody w instalacji, bo w takich sytuacjach zupełnie normalne jest,
że przez pewien czas grzejnik jest zupełnie zimny albo całkiem gorący
- nawet przy tej samej nastawie głowicy.
Dopasowanie głowicy najlepiej zmierzyć termometrem - np. ustawić rano
głowicę na "1" i po kilkunastu godzinach (wieczorem) sprawdzić temp.
w pomieszczeniu a następnego dnia ustawić na "3" i też wieczorem
zmierzyć temp. - u mnie jest to ok. 3-4st.C różnicy.
Druga metoda - ustawić na "3" lub ciut więcej i podgrzać ostrożnie głowicę
suszarką do włosów - głowica powinna w takiej sytuacji odciąć przepływ wody
w grzejniku, więc grzejnik powinien powoli zacząć stygnąć.
--
Slaw
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |