> rad jes sporoooooooooooooo http://www.luskiewnik.gower.pl/PRYSZCZE2002.htm
> G.
>
>

owszem rad jest sporo, ale na kazdy przypadek przypada inna ;]
ja wale roaccutane ale dopiero zaczynam wiec narazie wierze ze sie uda. sprobuj
leczenia szpitalnego. autohemo, rezorcyna jakies chamskie metody jesli jest
tragicznie (u mnie to i cala seria innych wynalazkow to bylo tylko
przygotowanie do roacc.). nie smaruj sie niczym co ktos niekompetenty ci
podpowie idz do konkretnego lekarza ktory zna sie na rzeczy. antybiotyki,
kremy, toniki to tak naprawde o kant d.. rozbic. pozdrawiam
keep the faith

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl