Data: 2003-11-21 10:20:45
Temat: Re: problem z zazdroscia i dziwnym zachowaniem...
Od: "Lara" <l...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Amnesiak" <amnesiac_wawa@_zero_spamu_poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:t1msqv4psgdp3qvecejqp3hk02i0llgnuf@4ax.com...
> On Sun, 9 Nov 2003 15:53:12 +0100, "Misio__" <t...@r...com> wrote:
>
> >nie chodzi o sam aparat ale o wszystko :) to troche juz meczy...
>
> Rozumiem, że ich to może męczyć - sporo zachodu mają przy tym. Ale
> Ciebie??? Nie rozumiem.
Ależ to proste: tajemnica tkwi w jego osobowości, a dokładniej w jego
wyborach. Bo w końcu to właśnie przez nie realizuje własną osobowość - czyż
nie? Wszystko to, co robi, mówi, jak wygląda, jakimi otacza się
przedmiotami, czyli wszystko to, na co decyduje się w ciągu każdego dnia
wyraża jego osobowość... A i nterpretacja zachowania osoby, która w swoich
poczynaniach stara się do kogoś upodobnić, może być odebrana na co najmniej
2 sposoby. Jeśli dotyczy to kogoś, kto daje do zrozumienia, iż działanie
jego wynika z podziwu dla danej osoby - będzie to oczywiście pochlebstwo,
które nie powinno raczej nikomu przeszkadzać ;) Jeśli zaś identyczne
zachowanie odbywa się w atmosferze zazdrości i rywalizacji a celem osoby
naśladującej jest wyraźna chęć umniejszenia wartości naśladowanego - z całą
pewnością nie można tego interpretować jako wyraz zachwytu nad jego
pomysłowością, lecz raczej jako chęć zaszkodzenia mu. I to może wkurzać.
Tak więc wszystko zależy od sposobu i celu naśladownictwa jakiejś osoby.
Proste.
L.
|