problem z zebem...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 25

11. Data: 2004-11-14 17:59:10

Temat: Re: problem z zebem...
Od: "UlaPod" <u...@U...pl.invalid> szukaj wiadomości tego autora

> no... czyli co? mam zmienic stomatologa? w sumie pierwszy raz w zyciu
> (a czesto chodze) mi sie zdarzylo, zeby lekarz tak zostawil otwarty
> zab...

Z moich doswiadczen wynika, ze stomatlodzy często się nie 'wyrabiaja' jesli
np.: umawiają pacjentów co pół godziny i może tak było w twoim przypadku.
Jesli nawet tak było to karygodne jest, ze nawet ci opatrunku stom. nie
załozyła.

pozdr.

u.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2004-11-14 18:35:54

Temat: Re: problem z zebem...
Od: "Zyper#Findler" <z...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> Z moich doswiadczen wynika, ze stomatlodzy często się nie 'wyrabiaja'
jesli
> np.: umawiają pacjentów co pół godziny i może tak było w twoim przypadku.
> Jesli nawet tak było to karygodne jest, ze nawet ci opatrunku stom. nie
> załozyła.
>
> pozdr.
>

Jesli zgorzel a korzenia nie opracowąła do konca (30min roboty + płukaniem
czyms o zapachu chloru) to jak by ci zeba zamkneła to byc wył za 30min. A
tak to sam zjadłes obiad i frytką zamknpłes zeba :):) i dlatego bol i obrzek
bo ropa nie miała któredy zpływac...

Jakies jeszce pytania??? :):)

Pozdro
ZYperFFF

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2004-11-14 19:18:15

Temat: Re: problem z zebem...
Od: full name <t...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

On Sun, 14 Nov 2004 18:59:10 +0100, "UlaPod"
<u...@U...pl.invalid> wrote:

>> no... czyli co? mam zmienic stomatologa? w sumie pierwszy raz w zyciu
>> (a czesto chodze) mi sie zdarzylo, zeby lekarz tak zostawil otwarty
>> zab...
>
>Z moich doswiadczen wynika, ze stomatlodzy cz?sto si? nie 'wyrabiaja' jesli
>np.: umawiaj? pacjentów co pó? godziny i mo?e tak by?o w twoim przypadku.
>Jesli nawet tak by?o to karygodne jest, ze nawet ci opatrunku stom. nie
>za?ozy?a.

nie - to nie byla kwestia braku czasu... hm... widze w kazdym razie,
ze zdania sa podzielone... sam juz nie wiem... na poczatku bylo ok,
dopiero po 3 dniach mi opochl policzek - dlatego mnie to martwi...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2004-11-14 19:33:22

Temat: Re: problem z zebem...
Od: full name <t...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

On Sun, 14 Nov 2004 18:22:50 +0100, "Zyper#Findler"
<z...@w...pl> wrote:

> Jesli zgorzel a korzenia nie opracow??a do konca (30min roboty + p?ukaniem
> czyms o zapachu chloru)

nie - korzenia nie opracowala, bo otworzyla mi go jedynie (bo plombe
mialem) no i troszke tylko przeczyscila korzen (mialem juz kilka
innych kanalow robionych to wiem) po czym swiadomie i celowo zostawila
otwarty wlasnie, zeby bylo "ujscie"... jak mowie - bylem nawet
zadowolony z obrotu sprawy - dopiero dzis rano jak sie obudzilem to
twarz mam opuchnieta...

> to jak by ci zeba zamkne?a to byc wy? za 30min. A
> tak to sam zjad?es obiad i frytk? zamknp?es zeba :):) i dlatego bol i obrzek
> bo ropa nie mia?a któredy zp?ywac...

> Naprawd? b?dz spokojny. Jesli wybierzesz dobrego
>stomatologa, to wystarczy jedna wizyta na leczenie twojego zeba. Z t?
>opuchlizna b?dzie trzeba poczeka? kilka dni, moze b?dzie potrzebny
>antybiotyk. Lekarz musi to oceni?.

no - to chyba jednak na jednej wizycie sie nie obedzie.... bo mi to
pewnie do wtorku (wtedy mam wizyte) nie zejdzie...

> Z tego co opisujesz dosz?o do martwicy miazgi lub zgorzeli,
>korze? napewno jest w porzadku,

no... mialem juz "zapalenie miazgi" i "martwice miazgi" (przy innych
zebach) - tym razem pewnie ta zgorzel, bo zab bolal przy "opukiwaniu"
- wiec wyraznie cos z korzeniem/koscia... a - ona cos o jakims
antybiotyku wspominala... ale kurcze wyszedl jeszcze jeden problem, ze
ksiazeczki jakiejs tam nie mam i nie moze mi nawet recepty wypisac...
no tragedia normalnie...

> a nawet zmiany OKW s? tak?e odwracalne po
>prawid?owym leczeniu kana?owym,

OKW? dobra - poszukalem - zmiany OKolo Wierzcholkowe... hm...

> czasem wymagany jest drogi sprz?t np.
>mikroskop endodontyczny.

no - takiego sprzetu to jeszcze nie widzialem... nie wiem nie wiem...
pewnie trzeba czekac... dzieki w kazdym razie za informacje...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

15. Data: 2004-11-14 19:35:21

Temat: Re: problem z zebem...
Od: Sławek SWP <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

W: cn7vag$m0g$...@n...onet.pl,
Od: Zyper#Findler <z...@w...pl>
Było:
>>> z jakiego jestes miasta?
>>
>> hm... a jakie to ma znaczenie dla rozwiazania mojego problemu? hm...
>> no ale co tam - mieszkam teraz w Zielonej Gorze...
>
>
> Stomatologia bez bólu
> ul.Wojska Polskiego 30A 58-500 Jelenia Góra
> tel.(075 )642-45-58
> e-mail: z...@e...pl
>
> Tam ci zrobia zabka na cacy!

Z Zielonej Góry do Jeleniej Góry jest całkiem daleko ale co tam Góra to Góra
:D

--
----------------------------------------------------
--------
Przy odpowiedzi na priv proszę usunąć oczywiste 2 nadwyżki tekstu
----------------------------------------------------
--------
Sławek SWP użył QE-QuoteFix opisany tam: http://tiny.pl/1sl
---------------------------------------------------
Ekspert to człowiek, który przestał myśleć - on wie :-)
Zajrzyj na : http://teampoland.republika.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

16. Data: 2004-11-14 20:37:15

Temat: Re: problem z zebem...
Od: "Zyper#Findler" <z...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> nie - to nie byla kwestia braku czasu... hm... widze w kazdym razie,
> ze zdania sa podzielone... sam juz nie wiem... na poczatku bylo ok,
> dopiero po 3 dniach mi opochl policzek - dlatego mnie to martwi...

uwież!, "frytka" z obiadu zapchała dziure. Gazy zgorzelinowe juz przez nia
nie wylatywały, a jak nie miały gdzie wylecieć to wylatywały z drugiej
strony czyli... do kosci (opochlizna itd.)

Decyzja nalezy do Ciebie
Pozdro
ZYperF

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

17. Data: 2004-11-14 20:40:55

Temat: Re: problem z zebem...
Od: "Zyper#Findler" <z...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Do Fullname i WSZYSTKICH ! !! ! ! !! ! ! !

Po leczeniu kanalowym NALEZY!!! wykonac RTG kontrolne. Jesli lekarz
stomatolog tego nie zrobi, sam popros/zasugeruj.
Jak wszystko bylo ok - to zrobi bez wahania.
Jak cos spieprzyl - zacznie sie migac.

Takie zdjecie "po" to dowod prawidlowo przeleczonego zeba kanalowo.

Pozdro
ZYperF

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

18. Data: 2004-11-14 20:42:21

Temat: Re: problem z zebem...
Od: "Zyper#Findler" <z...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

tu zsnajdziesz adresy praktyk gdzie lecza super kanałowo pod mikroskopem..

http://www.endodoncja.pl/adresy.html

Pozdro
ZYperF

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

19. Data: 2004-11-14 22:06:24

Temat: Re: problem z zebem...
Od: m...@i...pl (voytek) szukaj wiadomości tego autora

Postaram ci sie zorganizowa? do jutra dobrego (kompetentnego !!!!!)
fachowca w Zielonej Górze albo okolicy.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

20. Data: 2004-11-15 14:40:47

Temat: Re: problem z zebem...
Od: "Iwon$k$a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"voytek" <m...@i...pl> wrote in message
news:2399d7fb.0411140620.2bddd6b4@posting.google.com
...
> Zostawianie otwartego z?ba jest b??dem poniewa? dochodzi do ponownego
> zaka?enia bakteriami trudnymi do wyleczenia.

co do tego jednoznacznej odpowiedzi nie ma.
owszem ostatnio uwazam sie iz lepiej zamknac
zab, ale sa niektore sytuacje, kiedy trzeba zab
zosatwic otwarty.

Leczenie powinno byc
> zawsze zamkniete, ograniczone do max. 2 wizyt.

nie jest to znow jedyne wyjscie. na pewno
rozwlekanie leczenia nie jest dobre, ale 2 wizyty tez nie sa
zlotym rozwiazaniem. na pewno leczenie musi odbywac sie
przy zalozonym koferdamie, z dokladmym odizolowaniu
zeba od jamy ustnej.

> Zostawienie zeba bez
> zabezpieczenia ??czy sie równiez z mo?liwoscia jego z?amanie a wtedy -
> nawet ok?ad z kleszczy ze wszystkimi tego konsekwencjami (most,
> implant etc.)

dlatego na poczatko leczenia trzeba zab wylaczyc ze zgryzu
i poinstruowac pacjenta o "oszczedzaniu" go. chyba nie
sadzisz, ze tymczasowe wypelnienie w jakims stopniu
zab wzmocni.

dentysta z opowiadania autora postu nie zrobil niczego
niezgodnego z dentystyka.
iwon(k)a