| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-11-14 07:49:51
Temat: problem z zebem...w zeszlym tygodniu rozbolal mnie zab... 5 gorna po prawej stronie...
teoretycznie byl jeszcze "zywy" (nie leczony wczesniej kanalowo)...
bolal przy "opukiwaniu"... czyli cos by to chyba sugerowalo, ze korzen
ma problem... poszedlem do pani stomatolog - podjelismy decyzje, zeby
go "otwierac" (bo od paru lat byl zaplombowany) - po otworzeniu
okazalo sie, ze zab byl martwy - narwu brak, wiec pani stomatolog
swiderkami przeczyscila troche kanal no i na tym sie skonczylo -
powiedziala, ze najlepiej zostawic go tak na pare dni - zeby cos tam
cokolwiek tam jest to mialo szanse "splynac"... to wszystko mialo
miejsce w ostatnia srode... od tego czasu problem jakby z niknal, bo
przestalo mi to dokuczac - co prawca musialem jeszcze uwazac, zeby nie
nagryzac niczego tym zebem, ale bolec to mnie przestalo... az do
wczoraj - jakos tak zjadlem obiad i cos mnie rozbolalo... ale nie
moglem nic zrobic - bylem generalnie "na imprezie", jakies 2 pifka i
do domu... no i dzisiaj rano wstaje - mam opuchnieta twarz - prawy
policzek mocno mi mowi, ze cos jest jednak nie tak z tym korzeniem...
teraz pytanie jest takie: czy wszystko jest ok? czy ktos popelnil
tutaj blad?
bo zastanawia mnie, czy to byl dobry pomysl, zeby tak "otworzyc" tego
zeba no i zostawic go otwartego (bez zadnego "lekarstwa" i nawet nie
zaklejonego jakims cementem)...
jak na razie mam jeszcze wszystkie zabki, i tego tez nie chcialbym
stracic, no ale teraz to juz sie zaczalem bac o niego - co o tym
myslicie? bedzie trzeba go rwac?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-11-14 12:28:26
Temat: Re: problem z zebem...z jakiego jestes miasta?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-11-14 13:16:47
Temat: Re: problem z zebem...On Sun, 14 Nov 2004 13:28:26 +0100, "Zyper#Findler"
<z...@w...pl> wrote:
>z jakiego jestes miasta?
hm... a jakie to ma znaczenie dla rozwiazania mojego problemu? hm...
no ale co tam - mieszkam teraz w Zielonej Gorze...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-11-14 14:20:27
Temat: Re: problem z zebem...Zostawianie otwartego z?ba jest b??dem poniewa? dochodzi do ponownego
zaka?enia bakteriami trudnymi do wyleczenia. Leczenie powinno byc
zawsze zamkniete, ograniczone do max. 2 wizyt. Zostawienie zeba bez
zabezpieczenia ??czy sie równiez z mo?liwoscia jego z?amanie a wtedy -
nawet ok?ad z kleszczy ze wszystkimi tego konsekwencjami (most,
implant etc.)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-11-14 15:05:37
Temat: Re: problem z zebem...On 14 Nov 2004 06:20:27 -0800, m...@i...pl (voytek) wrote:
>Zostawianie otwartego z?ba jest b??dem poniewa? dochodzi do ponownego
>zaka?enia bakteriami trudnymi do wyleczenia.
no... czyli co? mam zmienic stomatologa? w sumie pierwszy raz w zyciu
(a czesto chodze) mi sie zdarzylo, zeby lekarz tak zostawil otwarty
zab...
> Leczenie powinno byc
>zawsze zamkniete, ograniczone do max. 2 wizyt.
max dwoch wizyt? hm... a co z leczeniem kanalowym? jak mi robila jedna
pani doktor szostke kanalowo, to chyba z 5 wizyt wyszlo... hm...
> Zostawienie zeba bez
>zabezpieczenia ??czy sie równiez z mo?liwoscia jego z?amanie a wtedy -
>nawet ok?ad z kleszczy ze wszystkimi tego konsekwencjami (most,
>implant etc.)
hm... no - sam juz nie wiem... zlamac to ja go raczej nie zlamie, bo
tej prawej strony juz nie uzywam... to z reszta piatka jest, wiec taki
niezbyt "uzyteczny" chyba zab... ;-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2004-11-14 15:08:16
Temat: Re: problem z zebem...On 14 Nov 2004 06:20:27 -0800, m...@i...pl (voytek) wrote:
>Zostawianie otwartego z?ba jest b??dem poniewa? dochodzi do ponownego
>zaka?enia bakteriami trudnymi do wyleczenia. Leczenie powinno byc
>zawsze zamkniete, ograniczone do max. 2 wizyt. Zostawienie zeba bez
>zabezpieczenia ??czy sie równiez z mo?liwoscia jego z?amanie a wtedy -
>nawet ok?ad z kleszczy ze wszystkimi tego konsekwencjami (most,
>implant etc.)
hm... no tak - ale co teraz dalej z tym moim zebem? bo kurcze mi twarz
troche opuchla - jak podejrzewam jakis problem sie przy tym korzeniu
zrobil - jest jeszcze szansa na jego wyleczenie czy wyrywac? jak bylem
w srode na tym "otwarciu" to mi pani doktor kazala zdjecie zrobic -
tak sobie pomyslalem, ze jak mam isc do niej teraz we wtorek to lepiej
jak to zdjecie w poniedzialek zrobie - no i chyba dobrze wymyslilem,
bo moze sie tam cos zmienilo przy tym korzeniu od wczoraj...
no ale ponawiam pytanie - co teraz bedzie z moja piatka?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2004-11-14 15:59:52
Temat: Re: problem z zebem...
> >z jakiego jestes miasta?
>
> hm... a jakie to ma znaczenie dla rozwiazania mojego problemu? hm...
> no ale co tam - mieszkam teraz w Zielonej Gorze...
Stomatologia bez bólu
ul.Wojska Polskiego 30A 58-500 Jelenia Góra
tel.(075 )642-45-58
e-mail: z...@e...pl
Tam ci zrobia zabka na cacy!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2004-11-14 17:22:50
Temat: Re: problem z zebem...
Naprawdę bądz spokojny. Jesli wybierzesz dobrego
stomatologa, to wystarczy jedna wizyta na leczenie twojego zeba. Z tą
opuchlizna będzie trzeba poczekać kilka dni, moze będzie potrzebny
antybiotyk. Lekarz musi to ocenić.
Z tego co opisujesz doszło do martwicy miazgi lub zgorzeli,
korzeń napewno jest w porzadku, a nawet zmiany OKW są także odwracalne po
prawidłowym leczeniu kanałowym, czasem wymagany jest drogi sprzęt np.
mikroskop endodontyczny.
pozdrawiam Zyper#Findler
Użytkownik "full name" <t...@v...pl> napisał w wiadomości
news:h2tep0pqdvd6q3ns9ve5h1edpnvk3pfc9l@4ax.com...
> On 14 Nov 2004 06:20:27 -0800, m...@i...pl (voytek) wrote:
>
> >Zostawianie otwartego z?ba jest b??dem poniewa? dochodzi do ponownego
> >zaka?enia bakteriami trudnymi do wyleczenia. Leczenie powinno byc
> >zawsze zamkniete, ograniczone do max. 2 wizyt. Zostawienie zeba bez
> >zabezpieczenia ??czy sie równiez z mo?liwoscia jego z?amanie a wtedy -
> >nawet ok?ad z kleszczy ze wszystkimi tego konsekwencjami (most,
> >implant etc.)
>
> hm... no tak - ale co teraz dalej z tym moim zebem? bo kurcze mi twarz
> troche opuchla - jak podejrzewam jakis problem sie przy tym korzeniu
> zrobil - jest jeszcze szansa na jego wyleczenie czy wyrywac? jak bylem
> w srode na tym "otwarciu" to mi pani doktor kazala zdjecie zrobic -
> tak sobie pomyslalem, ze jak mam isc do niej teraz we wtorek to lepiej
> jak to zdjecie w poniedzialek zrobie - no i chyba dobrze wymyslilem,
> bo moze sie tam cos zmienilo przy tym korzeniu od wczoraj...
>
> no ale ponawiam pytanie - co teraz bedzie z moja piatka?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2004-11-14 17:37:35
Temat: Re: problem z zebem...
Użytkownik "Zyper#Findler" <z...@w...pl> napisał w wiadomości
news:cn8462$i5e$1@news.onet.pl...
>
>
>
> Naprawdę bądz spokojny. Jesli wybierzesz dobrego
> stomatologa, to wystarczy jedna wizyta na leczenie twojego zeba. Z tą
> opuchlizna będzie trzeba poczekać kilka dni, moze będzie potrzebny
> antybiotyk. Lekarz musi to ocenić.
> Z tego co opisujesz doszło do martwicy miazgi lub
zgorzeli,
> korzeń napewno jest w porzadku, a nawet zmiany OKW są także odwracalne
po
> prawidłowym leczeniu kanałowym, czasem wymagany jest drogi sprzęt np.
> mikroskop endodontyczny.
> pozdrawiam Zyper#Findler
1. Tnij cytaty
2. Odpowiadaj _POD_ cytowanym tekstem
pozdr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2004-11-14 17:55:27
Temat: Re: problem z zebem...NIE-E
Użytkownik "Pajączek" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:cn84t9$pg4$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Zyper#Findler" <z...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:cn8462$i5e$1@news.onet.pl...
> >
> >
> >
> > Naprawdę bądz spokojny. Jesli wybierzesz dobrego
> > stomatologa, to wystarczy jedna wizyta na leczenie twojego zeba. Z tą
> > opuchlizna będzie trzeba poczekać kilka dni, moze będzie potrzebny
> > antybiotyk. Lekarz musi to ocenić.
> > Z tego co opisujesz doszło do martwicy miazgi lub
> zgorzeli,
> > korzeń napewno jest w porzadku, a nawet zmiany OKW są także odwracalne
> po
> > prawidłowym leczeniu kanałowym, czasem wymagany jest drogi sprzęt np.
> > mikroskop endodontyczny.
> > pozdrawiam Zyper#Findler
>
>
> 1. Tnij cytaty
> 2. Odpowiadaj _POD_ cytowanym tekstem
>
> pozdr
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |