Witaj!
W tym rozporządzeniu jest pewna ciekawostka. Istnieje osobna specjalizacja
angiolog i osobna chirurg naczyniowy. Też mnie to zdziwiło, ale tak jest.
Pozdr Przemo
Użytkownik "living_english_structure"
<l...@o...pl> napisał w wiadomości
news:slrnan4doq.530.living_english_structure_no_spam
...@m...domek.net...
> On Sun, 1 Sep 2002 13:54:43 +0200, Przemo <s...@p...onet.pl>
wrote:
> > Zmusiłeś mnie do przekopania dzienników ustaw i rozporządzeń. Jako
> OK. Sorry about that.
> > samodzielna specjalizacja flebologia nie figuruje. Natomiast mozna w
Polsce
> > uzyskać tytuł specjalista angiolog. Jest to szczegółowa specjalizacja,
którą
> > może robic specjalista chirurg lub specjalista chorób wewnetrznych.
> > Rozporzadzenie Ministra Zdrowia z dnia 6 sierpnia 2001 w sprawie
> > specjalizacji lekarzy i lekarzy stomatologów. Dziennik ustaw nr 83,
pozycja
> > 905- polecam!
> W praktyce w większych ośrodkach są to por. chorób naczyń
> (inaczej angiologiczne) a w mniejszych - lekarz chirurg w por.
chirurgicznej.
>
> Pozdrowienia,
> living_english_structure (at) http://www.medleksykon.prv.pl
> > Użytkownik "living_english_structure"
> ><l...@o...pl> napisał w wiadomości
> >
news:slrnan3pgp.4q7.living_english_structure_no_spam
...@m...domek.net...
> >> On Sat, 31 Aug 2002 21:47:51 +0200, Przemo
<s...@p...onet.pl>
> >> wrote:
> >> A widziałeś takiego na własne oczy bo ja nie. Czy w Polsce można
> >> zrobić specjalizację z flebologii ?
> >>
> >> living_english_structure (at) http://www.medleksykon.prv.pl
> >> > Tak. Flebolog to lekarz zajmujący się chorobami żył. Pozddrowienia
> >> > Użytkownik "vanilla sky" <v...@p...onet.pl> napisał w
> > wiadomości
> >> > news:akr4tm$1m3$1@news.onet.pl...
> >> >> "Agata Bau-Wittmann" <a...@p...onet.pl> wrote
> >> >> > generalnie kłopotów z
> >> >> > krążeniem żylnym - jest przeciwwskazaniem do stosowania
antykoncepcji
> >> >> > hormonalnej... Jeśli chcesz mieć zdrowe nogi, a faktycznie masz
> > początki
> >> >> > żylaków, z Cilestem raczej powinnaś się pożegnać. Skonsultuj się
> >> >> koniecznie
> >> >> > z lekarzem. Nie pytał Cię o to? Mój ginekolog, przed zapisaniem
> > piguł,
> >> >> > zrobił solidny wywiad i konieczne badania...
> >> >> moj mial to gdzies...(dal mi pigulki doslownie z biegu) a ja naiwnie
> >> >> wierzylam, ze skoro nie zapytal, to znaczy, ze to ryzyko nie jest
takie
> >> >> duze, ze wszedzie sa efekty uboczne, ktore zalewaja ulotki. i
wlasnie
> >> >> najgorszy wysyp 'zyl' nastapil u mnie podczas zazywania pigulki,
wiec
> >> >> naturalnie podejrzewam, ze hormony mialy tu cos do powiedzenia...
teraz
> >> >> odstawilam, ale boje sie, ze moga byc to jakies nieodwracalne
zmiany...
> >> > moze
> >> >> moja glupota bedzie dla kogos przykladem (trzeba bylo isc do
lekarza,
> >> > ktory
> >> >> wykazalby troche zainteresowania)
> >> >> a propos lekarza - to czy to sie nie nazywa flebologia, a wiec i
> > flebolog?
> >> >> nie znam sie, milo bedzie, jak mnie ktos oswieci...
> >
> >