Data: 2005-04-02 09:22:44
Temat: Re: problemy sercowe
Od: tomek <t...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>
> Jesteś do dupy parą. Nie mów mi że nie znam was i nie mogę teraz oceniać
> wasze związku, nie mów mi tak, bo powiedziałaś już dużo. Kłócicie się o
> byle gówno, wiec byle gówna się dla was liczą, chcecie przestać się kłócić
> ale nie umiecie, czyli nie dajecie sobie rady z takimi sprawami a chcecie
> tworzyć związek, każdy powód jest dobry żeby się pokłócić wiec w waszym
> związku nie ma nic szczególnego. Co masz zrobić? Dlaczego pytasz się kogoś,
> dlaczego nie pójdziesz do wiernej przyjaciółki, która wie jak bardzo jesteś
> popierdolona i na tyle ci poradzi. Powiem ci że masz odejść - bo tak
> powinnaś zrobić - ale ty i tak tego nie zrobisz. Oczekiwałaś odgłosów
> współczuć i zapewnień że wszystko będzie dobrze, ale ich nie dostałaś teraz
> sama nie wiesz co robić bo jeszcze do niedawna myślałeś że da sie to
> naprawić, ale się nie da, was związek jest spierdolony, ty jesteś
> spierdolona i on jest spierdolony. Spierdalaj. ;)
>
Mocne słowa , no ale prawdziwe.
Tak jak w temacie użalanie sie nad sobą do niczego nie prowadzi.
|