> nie jestem lekarzem ale u mnie przy takich stanach zawsze pomaga
rozruszanie
> drugiej polkuli, duzo czytam, robie cos kreatywnego. Polecam Ci zrobic cos
> odstajacego od normalnego trybu zycia na przyklad wyjechac na wies do
> rodziny i porozmawiac w zupelnie innym otoczeniu, Twoje zmysly beda
reagowac
> inaczej. Zawsze jak jestem w domu i robie cos malo kreatywnego to umysl
moj
> pracuje inaczej. Ciekawe czy pracujesz, jak to to w jakim zawodzie ?

Może jest to jakis sposób? :) Tylko na wsi to ja prawie mieszkam - pola,
krówki i kurki u sąsiadów chociaz to przecież miasto wojewódzkie! :)
A co do pracy - obecnie zgłębiam tajniki kodeksu spółek handlowych a z
wykształcenia jestem prawnikiem (na razie bez pracy)
Być może mój organizm wysyła sygnały, że już czas sie "rozerwać" - kino,
teatr, dobra książeczka, wypad w góry albo jakies spotkanie ze znajomymi?
:))

Pozdrawiam serdecznie,
Ani