Data: 2004-02-24 13:10:50
Temat: Re: problemy z samym sobą.
Od: "Przemysław Dębski" <k...@a...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "przemo" <p...@u...com.pl> napisał w wiadomości
news:c1f6ge$fca$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam wszystkich.
> Od pewnego czasu (około 1 rok) ma jakieś dziwne podejście do życia. Nie
wiem
> jak sobie radzić w życiu. Nie wiem czego chce. Na dodatek nie umiem
wyrażać
> zbytnio swojej złości. W życiu nikomu nie zwracam uwagi bo boje się że
może
> go to zranić a w gruncie rzeczy rani to mnie. Przychodza mi dziwne rzeczy
do
> głowy. Ogólnie jestem postrzegany za osobe wesołą ale w środku jest
zupełnie
> inaczej.
To jest takie bardzo zakamuflowane oszukiwanie samego siebie. Ludzie
akceptują i lubią osobę którą udajesz i to daje względne poczucie
bezpieczeństwa. Poczucie bezpieczeństwa polega w tym wypadku na nie byciu
samotnym. A jednak. Ludzie którzy Cię otaczają akceptują nie Ciebie, a
obrazek jaki im serwujesz. Co by było gdyby zaserwować prawdziwy obrazek -
czyli człowieka który ma emocje, pragnienia i nie jest krystalicznie czysty.
Strach nie pozwala takiego obrazka pokazać. Zauważ teraz, że człowiek jest w
stanie uświadomić sobie swoje instynkty i emocje, ale mimo ich świadomości
nie jest w stanie się ich pozbyć. Takie uczucia jak gniew, pożądanie,
smutek, .... - mimo ich świadomości nie jesteśmy w stanie ich ich się
wyrzec. Obrazek który serwujesz oglądaczom, jest pozbawiony emocji które są
przez ogół postrzegane jako negatywne - stąd akceptacja dla obrazka. Ale
pokazywanie doskonałości, nie czyni nas doskonałymi. I tu przychodzi czas na
frustrację. Nasze wewnętrzne "ja" nie akceptuje obrazka, jaki chcemy mu
narzucić. Mało tego, tak naprawdę wolimy swoje prawdziwe "ja" ... gdyby
tylko inni je zaakceptowali. Chcemy się na kogoś wydrzeć, ale wtedy będziemy
"źli" ... Popatrz - gniew jest czymś bardzo naturalnym i sam w sobie nie
jest zły, natomiast działania pod wpływem ginewu mogą wyrządzić krzywdę.
Winienie się za gniew prowadzi tylko i wyłacznie do frustracji. Czy można
nie tłumić swojego gniewu, ale nie działac pod jego wpływem ? Na tym własnie
polega świadomość własnych emocji. Emocje trzeba sobie uświadamiać - a nie
wyrzekać się ich, dla "wizerunku", bo to prowadzi do własnie takich stanów w
jakim teraz jesteś.
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
|