Data: 2015-09-23 04:26:18
Temat: Re: prof. Bogusław Wolniewicz
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka
Dnia Tue, 22 Sep 2015 22:39:11 +0200, ikka napisał(a):
> W dniu 2015-09-20 o 23:14, Ikselka pisze:
>> Dnia Sun, 20 Sep 2015 20:15:11 +0200, ikka napisał(a):
>>
>>> W dniu 2015-09-20 o 19:29, Ikselka pisze:
>>>> Dnia Sun, 20 Sep 2015 19:25:02 +0200, zdumiony napisał(a):
>>>>
>>>>> W dniu 20.09.2015 o 19:22, Ikselka pisze:
>>>>>> Nie, dziecinko, Ty zupełnie nie czaisz, że może jego córka NIE CHCE takiego
>>>>>> poświęcenia od ojca? Czy ma prawo nie chcieć? - i sądzę, że właśnie to jest
>>>>>> motorem jego wypowiedzi.
>>>>>
>>>>> Bez nerki da się żyć, a Alicji Tysiąc groziła ślepota! Wyobrażasz to sobie?
>>>>
>>>> Oczywiście! - odkąd od ślepoty się umiera??? Miliony ślepych ludzi ŻYJĄ, i
>>>> to wielu z nich pełnią życia, a wśród nich także ci, co wybrali życie
>>>> dziecka ponad swój wzrok.
>>>>
>>>
>>> bo właśnie o możliwość wyboru tu się rozchodzi, proste, prawda? :)
>>>
>>
>> Wybór między widzeniem dziecka a życiem dziecka oraz wybór między swoim
>> życiem a życiem dziecka to dwa RÓŻNE MORALNIE wybory.
>>
>>
>
> "Tak. Albowiem każdy człowiek ma prawo do ochrony swego zdrowia/życia, nawet
> wobec swego dziecka.
> "
...i RODZICA, kotku. To chyba dla Ciebie oczywiste?
PS. Alicja Tysiąc nie musiała ratować swego życia/zdrowia przed niechybnym
zagrożeniem, chciała tylko się UBEZPIECZYĆ kosztem ŻYCIA istniejącego już
dziecka. Zagrożenie było tylko teoretyczne, jak widać wcale nie oślepła.
Oślepła i dlatego dostała odszkodowanie w Sztrazburgu, bo inkwizycja spowodowa utratę
zdrowia w znaczym stopniu.
|