Jeszcze pozwolę sobie się wtrącić. Jeśli spódnica sukienki ma być z klinów,
to kliny można układać na materiale raz w dół , raz w górę. Jest to możliwe
tylko wtedy, gdy materiał nie ma wzoru( Twój nie ma) i nie ma cienia jak np.
aksamit. Żeby to sprawdzić przyłóż materiał do siebie z dwóch odwrotnych
stron i popatrz pod różnym kątem. A żeby sprawdzić, czy starczy Ci jedna
szerokość materiału na spódnicę, to zepnij go ciut albo sfastryguj i włóż na
siebie. Wtedy zobaczysz, czy 134 (odejdzie trochę na szwy) to wystarczająca
szerokość. Ja przynajmniej tak robię. Jeśli jesteś niska, to starczy od
biedy, jeśli wysoka, to trochę mało. Jeśli będzie z klinów krojonych na
przemian (czyli jeśli materiał nie ma cienia) , to trochę szerokości na dole
przybędzie i wtedy na pewno starczy, choś nie będzie zbyt obficie. Ja szyję
też na koleżanki i ostateczną ilość materiału co do centymetra mogę podać
dopiero po pobraniu miary i rozłożeniu formy.
Gratka