Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "p." <p...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: proszę o pomoc
Date: Thu, 18 Aug 2005 14:48:00 +0000 (UTC)
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 77
Message-ID: <de2730$jb8$1@inews.gazeta.pl>
References: <ddt6vf$gjg$1@inews.gazeta.pl> <ddvd7q$7pg$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: 80.53.146.50
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1124376480 19816 172.20.26.238 (18 Aug 2005 14:48:00 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 18 Aug 2005 14:48:00 +0000 (UTC)
X-User: patrycja.mail
X-Forwarded-For: 192.168.7.15
X-Remote-IP: 80.53.146.50
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:327779
Ukryj nagłówki
Rafal Skoczylas <n...@s...org> napisał(a):
> Problem w tym, ze (p)odpowiedzi otrzymałaś, ale nie takie jakie by Ci
> pasowały, więc je odrzuciłaś.
fajnie, że z góry zakładasz, że Twój rozmówca, którego nie znasz, jest
niepoważny. przypominam, że to ja ją z n a m.
dlaczego zakłądasz, ze każdy post, który pojawi się na gd jest wartościowy?
i dlaczego nie bierzesz pod uwagę, że może jednak wiem co mówię i potrafię
oddzielić ziarna od plew?
Ty, prosząc o pomoc, każdą radę uznajesz za słuszną?
musisz być świetnym psychologiem skoro kilka literek pozwala Ci zajrzeć tak
głęboko w czyjąś osobowość
(myśl co chcesz, ale to nie jeste atak)
> Tworzysz dosyć dziwne ciągi przyczynowo-skutkowe z niepoprawnymi
> założeniami i różnymi niespójnościami. Już któryś raz to zauważyłem.
uważam po prostu, że aby pomóc ludziom, musimy poznać ich problem, a aby
pomóc ludziom których nie znamy, musimy zakładać, że mówią prawdę.
*w jakich jeszcze sytuacjach to zauważyłeś? naprawdę chciałabym widzieć.
> Zapytaj ją po co pije. Nie dlaczego, tylko po co.
pije bo ma ochotę, lubi alkohol, nie jego skutki.
> Nie krzycz, nie atakuj, nie oceniaj,
znowu powtórka z rozrywki ;p
> Wierz mi, że ten
> wyjątkowy przypadek wcale nie jest taki wyjątkowy jak Ci się wydaje.
no tak, Ty wiesz najlepiej ;)
> Hm, możesz ujawnić co powoduje że uważasz ten przypadek za wyjątkowy?
to, że znam tą osobę i mówiłam już w pierwszym poscie, że na nią nie ma
sposobu, próbowało już wielu i przez długi czas, w końcu każdy się poddawał
(nie mówię tu o piciu tylko generalnie o wszystkich małych i dużych sprawach
codziennosci).
ona po prostu "zawsze wie lepiej" i nie popełnia błędów.. jej zdaniem
oczywiście ;)
kiedy powiesz jej, że robi coś źle, od razu Cię zaatakuje, nawrzeszczy i
zakończy płaczem, choćbyś miał do niej nie wiem jak życzliwy stozunek.
ona chce wszystkim pomagać (nawet na siłę) ale sama "przecież" nie potrzebuje
pomocuy
dla niej każde zwrócenie uwagi jest atakiem, więc po prostu z tego
zrezygnowaliśmy (nie mówię, że to dobrze, ale po prostu wyczerpały nam się
pomysły, a nie ma sensu się wzajemnie ranić, skoro to i tak nie daje żadnych
efektów)
*********** ********** **********
nie wiem na jak długo, ale na razie.. n i e p i j e :] (Ona)
wzięłam ją podstępem... zaaranżowałam rozmowę telefoniczną, którą oczywiście
~usłyszała, a potem zaczął się wywiad ;) powiedziałam, że mam problemy ze
znajomym, który już przesadza z piciem, że robi się agresywny etc.,
(zachowywałam się jakby to nie miało z nią nic wspólnego), zaczęła nam
współczuć, powiedziała, że muszę z nim "poważnie porozmawiać" etc. no i
jakimś przypadkiem, od naszej rozmowy.. nie pije :) i mam nadzieję, że tak
zostanie, bo za drugim razem już nic nie wymyślę.
dzięki serdeczne, że każdą chęc pomocy i zainteresowanie :]
i przepraszam, że się tak rozpisałam ;)
> n.
p.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|