Data: 2004-06-18 23:34:34
Temat: Re: przerwa w wizerunku
Od: "mania" <m...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Tytus" news:caqhob$iv7$1@news.onet.pl...
miałam ochotę na czekoladę
w samochodzie ze wstydem przyznałam
"no tak muszę przejżeć, żeby nie było ze wywalam
pieniądze na makulaturę" chyba nic nie pamietam z tego
może jakiś posmak potrzeby kupienia
no i list do byłego
czekolada nadal leży nierozpakowania
imidz imażem a mnie się tego autentycznie
nie chciało czytać
> przerwa w wizerunku...
> [...]
> To nie jest obmacywanie, to jest odkrywanie kim jestem.
> Na nowo. Każdego dnia. Każdej sekundy.
> No ale ona tego nie wie... i chyba, kurna się nie dowie...
przesledziłam męskie kroki
po co?
bo chyba chciałam wiedziec
co własciwie się dzieje po drugiej stronie lustra
> [...]
> Konsultuje różne sprawy z moim prywatnym demonem.
> Zresztą z innymi postaciami też. Powinienem się łęczyc? Kiedy mi z tym
> bardzo dobrze.
> Robię tak:
> odwracam oczy do środka głowy. Jakby na "lewą stronę".
> Wtedy wszystko jest odwrotnie: czarne jest białe, a głośne jest ciche i tak
> dalej...
> I mogę przywołać dowolną postać jaką zechcę. Przewodnika, anioły, kobietę,
> nawet prosiaczka z Vini Puha.
> Z tym że demona najłatwiej. Za pierwszym razem podał mi swoje imię.
> Top secret. Coś jak bezpośredni kod dostępu. Wystarczy powiedzieć imię.
> Demon jest. nawet oczy nie trzeba zamykać.
> Jak ktoś ciekawy demona, to mogę opowiedzieć
> mogę nawet dać mu poszaleć, jak będzie trzeba.
> Demon jest hmmm... bardzo fajny. Z tym, że to demon.
> Lepiej mu nie dawać wolnej ręki, bo umie być bardzo niedobry a winę i tak
> zrzuca na mnie.
> Teraz właśnie mi mówi: "gamoniu, jak będziesz pisał takie pierdoły
> to cię w butach zjedzą, zajebią cię. Więcej seksu!"
>
> niech będzie, że to dla tych co nie jadają takich jak ja...
>
> najtrudniej jest przywołać wewnątrz kobietę.
> A to dlatego że ona zawsze ma czyjąś twarz.
> Twarz tej z którą aktualnie jestem, sypiam, rozmawiam
> albo twarze tych które były kiedyś i dalej są.
> Alan kiedyś mi powiedział (rozczulił się przy piwku)
> że ja mam piękną kobietę w środku
> i dlatego one tak na to lecą
> to dla nich wyzwanie, poprzeczka... No tak...
> tak naprawdę żadna mnie nie widzi
> wszystkie widzą siebie ubraną w tą kobietę ze środka mnie
> i że im w tym dobrze
>
> to wszystko gówno warte.
>
> cały czas rozmawiam z kobieta w środku
> to jest to co najbardziej chronię
> wizerunki...
> wizerunki osób na których mi zależy i z którymi jestem związany...
>
> moje pojebanie polega na tym, ze staram się patrzeć
> kiedy należy po prostu zobaczyć
> świat jest zbyt przerażający
> niedorastam
> zdecydowanie niedorastam
własciwie to wszystko mi jedno jak wyglądam
to nie ma znaczenia gdy włączam separator
przez palce przelewają mi się synapsy
(okrutnie lubię to słowo)
w zasadzie wcale mnie nie ma
miedzy nami leci hologram
nie przeszkadzam niech się gra
tak, masz rację, dobrze mi w nim
> i znowu żem kogoś skrzywdził
> Panie...
> kiedy to się skończy?
i co
dał Ci jakąs odpowiedź?
Mań
PS
|