Data: 2000-02-04 17:34:35
Temat: Re: przeszlosc- co zrobic by sie od niej oderwac???
Od: "Ayell Ari" <c...@f...sos.com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
czemu uwazam,ze wiek samotnosci? po czesci dlatego, ze widze jej duzo
dookola. moze podobne jemu byly i XVII i I ...itd... nie wiem i nie jestem w
stanie tego ocenic -za to moge sie pokusic o ocene tego , w ktorym zyje :)
oczywiscie, ze jest to ocena subiektywna, ale taka jest natura oceny
poza tym nie twierdze, to jedyna z nazw jakie mozna tym czasom przydac:)
przyjrzyjcie sie filmom XX wieku - szczegolnie dokumentalnym- czy nie
widzicie w nich tej tesknoty za bliskoscią???
dlaczego najwiekszym hitem inetrnatowym stala sie mozliwosc ogladania a
raczej podgladania kobiety/ a moze mezczyzny ktory mial zamontowana kamere
i mogl byc obserwowany pzrez cale 24 h ?
moze to rodzaj zboczenia?
a moze jakas zdeformowana XX - wieczna forma bliskosci z drugim czlowiekiem?
substytut?
wbrew pozorom nie jestem czlowiekiem ktory sie nad soba uzala- owszem mam
chwile slabosci(dalam tego wyraz:)) )- nie twierdze ze swiat jest zly...
nikt mnie nie lubi...i ptaki na mnie sraja;)))
nie!! i wbrew pozorom nie jestem tez tak monoperspektywiczna jak sie wydaje-
widze od cholery dobrych stron tego zycia:)))
pozdrawiam:)
|