Data: 2002-05-27 20:33:47
Temat: Re: przodozgiecie a tylozgiecie...
Od: "Mąci Pajton" <m...@p...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Berta <m...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:act798$9hc$...@n...tpi.pl...
> Witam,
> to moze i ja sie podepne tutaj z moim pytaniem...
> otoz kiedys jak bylam u ginekologa stwierdzil u mnie tylozgiecie (co to
jest
> juz wiem), a jak zmienilam lekarza to ten dla odmiany stwierdzil ze mam
> przodozgiecie...
> Wiec dla mnie nijak sie ma jedno do drugiego...
> Moze mi ktos wyjasni czy mozliwa jest taka rozbieznosc w "zeznaniach", czy
> moze jeden lekarz patrzyl "od tylu" i dlatego zamiast np.tylozgiecia
> stwierdzil przodo-..., bo jakby nie patrzec to rozbieznosc jest
> spora...(chyba)
>
> Pozdr
> Berta
>
> Po prostu masz trzon macicy ruchomy. Ciesz się z tego, póki możesz.
>
---
Outgoing mail is certified Virus Free.
Checked by AVG anti-virus system (http://www.grisoft.com).
Version: 6.0.362 / Virus Database: 199 - Release Date: 02-05-07
|