przycinanie sadzonek ligustru pospolitego

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 2

1. Data: 2008-05-06 22:58:02

Temat: przycinanie sadzonek ligustru pospolitego
Od: "...piiit..." <f...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam.

Zacznę od tego, że jestem nowy nba grupie i nie znam się na ogrodnictwie,
jednak kupiłem ogródek działkowy i posadziłem sobie sadzonki ligustu
pospolitego jako żywopłot.
Tydzień temu posadziłem 80 sadzonek 3 letnich (około 100cm), a wczoraj 200
sadzonek 2 letnich (około 60cm).
Nic jeszcze nie przycinałem, bo nie znam się na tym jak już wspomniałem,
czytałem wprawdzie o przycinaniu żywopłotu na różnych stronach poświęconych
ogrodnictwie, jednak jast tam opisane dosyć ogólnie i jak dla mnie
niezrozumiale ;-)

Proszę więc o poradę dla laika jak mam przyciąc te sadzonki które sobie
podadziłem.
Dodam jeszcze, że te 2 letnie które kupiłem były wszystkie wyrównane na jedną
długość (nie wiem w jakim celu) - czy ich mam teraz już nie przycinać?
A te 3 letnie nnie były wyrównane - różnej długości.
No i jeszcze pytanko, po czym poznać które pędy są nowe, a które stare?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2008-05-07 17:06:31

Temat: Re: przycinanie sadzonek ligustru pospolitego
Od: "Leszek Serdyński" <l...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "...piiit..." <f...@o...pl> napisał w wiadomości
news:4e7c.000000e6.4820e27a@newsgate.onet.pl...

>
> Proszę więc o poradę dla laika jak mam przyciąc te sadzonki które sobie
> podadziłem.

Przytnij wszystkie na 20 cm.

> Dodam jeszcze, że te 2 letnie które kupiłem były wszystkie wyrównane na
> jedną
> długość (nie wiem w jakim celu)

Transportowym :)

- czy ich mam teraz już nie przycinać?
> A te 3 letnie nnie były wyrównane - różnej długości.
> No i jeszcze pytanko, po czym poznać które pędy są nowe, a które stare?

Nieistotne. Tnij wszystko równo na 20 cm. Ma się na dole rozkrzewić. Jak nie
przytniesz, to puści nowe pędy z ostatnich górnych oczek i na dole będziesz
miał łyso.

Pozdrawiam
Leszek