« poprzedni wątek | następny wątek » |
51. Data: 2007-09-06 10:41:15
Temat: Re: przygotowanie dziecka do szkołyUżytkownik "krys" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:fbolb8$pjg$1@inews.gazeta.pl...
> Agnieszka napisał(a):
>
>> Ja tylko przypominam, że wyjściowe pytanie było "z czego się robi
>> słoninę?". Odpowiedź "słoninę robi się ze sklepu" jest niewątpliwie
>> bardzo ładna, ale jej "gramatyczność" jest tu zupełnie drugoplanowa
>> ;-)
>
> Ja to bym sie jeszcze pokłóciła o to, czy słoninę w ogóle się robi. W
> końcu to jest kawał tłuszczu, który wystarczy oddzielić od reszty i
> gotowe. Taka np. szynka czy karkówka wymaga więcej zachodu przed
> spożyciem*.
No ale sama się nie robi. Ty wiesz, ile zachodu trzeba, żeby wyhodować grubą
fajną słoninkę? ;-)
Agnieszka (a jak już się człowiek zaprzyjaźni, to potem mu na święta
przyjaciela zabiją i pozostaje trauma na całe życie, ech uroki stanu
wojennego ;-))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
52. Data: 2007-09-06 10:55:53
Temat: Re: przygotowanie dziecka do szkołyAgnieszka napisał(a):
> No ale sama się nie robi. Ty wiesz, ile zachodu trzeba, żeby wyhodować
> grubą fajną słoninkę? ;-)
Wiem, ale teraz to raczej w cenie są właśnie te bez słoninki, z
mięskiem ;-)
>
> Agnieszka (a jak już się człowiek zaprzyjaźni, to potem mu na święta
> przyjaciela zabiją i pozostaje trauma na całe życie, ech uroki stanu
> wojennego ;-))
Dlatego wolę sie zaprzyjaźniać z psem i kotem, do wietnamskich barów mam
daleko ;-)
A moje dzieciaki dziwne - jedno karpia w wannie hołubiło, a drugiemu
ślinka pociekła ;-)
--
Pozdrawiam
Justyna
GG 6756000
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
53. Data: 2007-09-06 11:15:30
Temat: Re: przygotowanie dziecka do szkołyUżytkownik "krys" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:fbombv$if$1@inews.gazeta.pl...
> Agnieszka napisał(a):
>
>> No ale sama się nie robi. Ty wiesz, ile zachodu trzeba, żeby wyhodować
>> grubą fajną słoninkę? ;-)
>
> Wiem, ale teraz to raczej w cenie są właśnie te bez słoninki, z
> mięskiem ;-)
Teraz to w ogóle dziwne czasy są. Pamiętam z dzieciństwa, że najlepszą
częścią szynki była ta otoczka z tłuszczu. o się człowiek z rodzeństwem
ciotecznym naścigał do najlepszych kawaków to jego. A teraz dzieci nosem
kręcą, każą sobie odcinać, bo niedobre... co za czasy ;-)
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
54. Data: 2007-09-06 11:31:56
Temat: Re: przygotowanie dziecka do szkołyAgnieszka napisał(a):
> Teraz to w ogóle dziwne czasy są. Pamiętam z dzieciństwa, że najlepszą
> częścią szynki była ta otoczka z tłuszczu. o się człowiek z
> rodzeństwem ciotecznym naścigał do najlepszych kawaków to jego. A
> teraz dzieci nosem kręcą, każą sobie odcinać, bo niedobre... co za
> czasy ;-)
Pamiętam, aczkolwiek odwrotnie miałam - myśmy tego tłuszczyku nie
lubili, chociaż rodzice zachwalali, za to teraz mi jakoś nie
przeszkadza. To samo było z chlebem pieczonym przez babcię - straszne
to było i co to w ogóle za zwyczaje, taki chleb jeść - teraz to bym
niewiemco oddała za tamten chleb. A dzieciaki takie opowieści traktują
jak bajkę o żelaznym wilku. I na banana potrafią nosem krecić,
smarkacze jedne...;-)
--
Pozdrawiam
Justyna
GG 6756000
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
55. Data: 2007-09-06 11:51:21
Temat: Re: przygotowanie dziecka do szkoły
krys napisał(a):
>
> A moje dzieciaki dziwne - jedno karpia w wannie hołubiło, a drugiemu
> ślinka pociekła ;-)
Córka, wielbicielka studzieniny doskonale wie, z czego to się robi.
Kiedyś zapytała, czy jak się śwince nóżki obetnie, to ona jeszcze będzie
działać.
--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
56. Data: 2007-09-06 12:10:24
Temat: Re: przygotowanie dziecka do szkołyP...@o...pl napisał(a):
>
>
> krys napisał(a):
>>
>> A moje dzieciaki dziwne - jedno karpia w wannie hołubiło, a drugiemu
>> ślinka pociekła ;-)
>
> Córka, wielbicielka studzieniny doskonale wie, z czego to się robi.
Się zasatnawiałam, co to studzienina ;-). teraz się zastanawiam, ile to
ma nazw, ja osobiście znam wielkopolski "galat", podlaską "galaretę" i
mazowieckie"nóżki( w galarecie)". Kto da więcej?
> Kiedyś zapytała, czy jak się śwince nóżki obetnie, to ona jeszcze
> będzie działać.
Dzieci to mają pomysły...
--
Pozdrawiam
Justyna
GG 6756000
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
57. Data: 2007-09-06 12:37:33
Temat: Re: przygotowanie dziecka do szkołyMcDreamy or McSteamy? *krys*. Seriously? Seriously.
>> krys napisał(a):
>>>
>>> A moje dzieciaki dziwne - jedno karpia w wannie hołubiło, a drugiemu
>>> ślinka pociekła ;-)
>>
>> Córka, wielbicielka studzieniny doskonale wie, z czego to się robi.
>
> Się zasatnawiałam, co to studzienina ;-). teraz się zastanawiam, ile to
> ma nazw, ja osobiście znam wielkopolski "galat", podlaską "galaretę" i
> mazowieckie"nóżki( w galarecie)". Kto da więcej?
U mnie w Poznaniu to był galart, a nie galat.
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org
It's life's illusions I recall. I really don't know life at all.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
58. Data: 2007-09-06 12:42:57
Temat: Re: przygotowanie dziecka do szkołyLia napisał(a):
> U mnie w Poznaniu to był galart, a nie galat.
Mój jest z pogranicza z Dolnym Sląskiem.
--
Pozdrawiam
Justyna
GG 6756000
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
59. Data: 2007-09-06 12:59:13
Temat: Re: przygotowanie dziecka do szkołyUżytkownik "krys" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:fboskh$q2h$1@inews.gazeta.pl...
> [...]
>> U mnie w Poznaniu to był galart, a nie galat.
>
> Mój jest z pogranicza z Dolnym Sląskiem.
Na trochę wyższym Śląsku galert. Gdzieś mi się jeszcze pałęta tymbalik, ale
nie jestem do końca pewna, czy to to. Za to "zimne nóżki" to chyba to :)
Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.
http://www.truecolors.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
60. Data: 2007-09-06 13:06:08
Temat: Re: przygotowanie dziecka do szkołyAgnieszka pisze:
> Teraz to w ogóle dziwne czasy są. Pamiętam z dzieciństwa, że najlepszą
> częścią szynki była ta otoczka z tłuszczu. o się człowiek z rodzeństwem
Ja wręcz przeciwnie - odrywałam wszystko, co białe, mimo że wmawiali mi,
że taka szynka najlepsza, więc to nie kwestia czasów ;-).
Pozdrawiam
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |