Data: 2007-06-01 21:37:11
Temat: Re: przyjemność - ateistyczne dobro :-)
Od: z...@o...pl
Pokaż wszystkie nagłówki
On 31 Maj, 23:41, "eTaTa" <e...@p...onet.pl> wrote:
> >>Co rozumiesz pod pojęciem "wiara"?
> >Chodziło mi o wiarę w Boga.
> Jeśli więc pytanie brzmi... Czy dobro jest zależne od wiary?
> Odp. Nie.
> Czy dobro jest niezależne od Twojej wiary?
> Odp. Tak.
> Twoja wiara nie ma wpływu na dobro.
A wiemy (psychologia już wie), czym jest dobro ?
> Więc może pytanie brzmi...
> Czy ja wierząc w Boga mogę być "Dobry"_lepszy?
> Odp. Tak.
Pytanie raczej brzmi: czy nie wierząc w Boga, mogę być dobry_lepszy ?
> Czy jeśli wierzę w Boga, mogę być "zły"?
> Odp. Tak.
Zgoda.
> Samo "wierzenie", nie usprawiedliwia uczynków.
> A tymbardziej sama deklaracja wiary.
Zgoda.
> Pytanie, Co tam w Tobie drzemie?
> Odpowiedzi z mojej strony. Brak.
Nie rozpoznajesz mojej dobrej woli ?
A ja Twoją tak :)
> >> > A może ktoś już poczynił badania na ten temat ?
> >> Nikt mi do głowy nie przychodzi :-))
> >> Może jakiś psycholog na emeryturze? :-)
> >> > Zagar
> >> > .-|-.
> >> > To nie krzyż, lecz waga.
> >> Kto Cię tam wie :-))
> >> ett
> > Nie wierzę w "moc krzyży",
>
> A to niby dlaczego?
A jakie mamy dowody na "moc krzyży" ?
> Nie ufasz miliardowi ludzi?
Tak jak nie ufam miliardowi much... :)
> Bo są przestarzałe? Teraz jest załoga G?
> (nie, teraz atakuje nas szintoizm i manga)
> > choć i owszem
> > skrzyżowania bywają pożyteczne, z których
> > najbardziej podobają mi się ronda. :)
>
> Bo są lewoskrętne, jak Ty? :-)
Prawoskrętne też by mi sie bardziej podobały,
bo są mniej konfliktowe.
> pozdry
> ett
pozdry
Zagar
.-|-.
|