Strona główna Grupy pl.misc.dieta przykład diety przeciw cellulitowej

Grupy

Szukaj w grupach

 

przykład diety przeciw cellulitowej

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 145


« poprzedni wątek następny wątek »

61. Data: 2003-12-10 05:51:57

Temat: OT Re: przykład diety przeciw cellulitowej
Od: "Karolina Matuszewska" <ginger@(isp).pl> szukaj wiadomości tego autora

Adamo 2. <a...@c...com> wrote:

> Może napiszę, może coś już napisałem, jak zdecyduję napisać więcej
> pewnie to zrobię;))
> Pozwól jednak, że nie zgodzę się z "analizowaniem" Ciebie, z moich
> obserwacji wynika, że
> są to jedynie odpowiedzi na Twoje analizy, które nie tylko w
> przeszłości byłaś łaskawa przedstawiać takie jak stwierdzenie, że
> czyjaś wypowiedź wynika z jego złego odżywienia, czy to nie Ty
> "analizowałaś" Karolinę STWIERDZAJĄC u niej "zwykłą pospolitą
> nerwicę" wynikłą (oczywiście tutaj sztuczka) z jej niskotłuszczowo
> wysokowęglodwodanowej diety?
> Więc wyjaśnij mi i pokaż proszę ostatni wyjątek ad EOT, jak to jest,
> że Karolina jest dietą, że ją analizujesz?

Analizowanie Krystyny - chamstwo.
Analizowanie przez Krystyne - hmm, jakby to... Dobre rady zyczliwej i
doswiadczonej kolezanki?

Krystyno - nie jestes lekarzem i nie masz prawa do stawiania diagnoz
jakiejkolwiek choroby, chocby byla nie wiem jak powszechna. Twoje wmawianie
innym nerwic i podobnych schorzen to nic innego, jak proba zdyskredytowania
rozmowcy i zwykle chamstwo. Rozumiem, ze Ty masz inna definicje chamstwa,
obejmujaca tym terminem wylacznie zachowania, jakie sie Tobie nie podobaja,
zas pomijajaca wszystkie Twoje dzialania, wiedz jednak, ze ta definicja moze
sie obrocic przeciwko Tobie.
Skoro obstajesz przy mojej nerwicy, to nie mam wyjscia, musze obstawac przy
tym, ze jestes glupia baba. I TO NIE JEST CHAMSTWO! Zwykla, pospolita
glupota jest dzisiaj dosc rozpowszechniona...

Odszczekam to zdanie kiedy ktos mi zacytuje Krystyne odszczekujaca moja
"nerwice".


Pozdrawiam,
Karola



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


62. Data: 2003-12-10 06:37:10

Temat: Re: przykład diety przeciw cellulitowej
Od: "Hoody" <jcs[usun to]@o2 atuwstawkropke pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Adamo 2." <a...@c...com> napisał w wiadomości
news:br5mn3$pmc$1@opal.futuro.pl...
> Użytkownik "Hoody" <jcs[usun to]@o2 atuwstawkropke pl> napisał w
wiadomości
> news:3fd65b22$1@news.home.net.pl...
>
>
> > Pozdrawiam serdecznie
> > pokojowo nastawiony
> > Hoodzielec już-prawie-opty
>
> ok;))))
> opty- nieopty;))))

Zaczynam dzien od zoltkownicy, wiec...
;)

pzdr
H.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


63. Data: 2003-12-10 08:13:37

Temat: Re: przykład diety przeciw cellulitowej
Od: Evunia <e...@u...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Wed, 10 Dec 2003 00:33:28 +0100, na pl.misc.dieta, Hoody napisał(a):

> Przejdz na Atkinsa! ;)))

:D

Chyba wreszcie docenię swój charakterek, który nie pozwala mi na trzymanie
się żadnych rygorów dietetycznych dłużej niż 3 miesiące ;)
W sumie to całkiem miłe żyć wszystkim, co oferuje życie, a nie tylko dietą
;)


--
Eva Sheers

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


64. Data: 2003-12-10 09:16:21

Temat: Re: przykład diety przeciw cellulitowej
Od: Leszek Serdyński <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Evunia" <e...@u...net.pl> napisał w wiadomości
news:16ewtyeo4q830$.9nw06z34dlkb$.dlg@40tude.net...
> Mon, 8 Dec 2003 22:49:49 +0100, na pl.misc.dieta, Luthien napisał(a):
>
> I dziwię się wiecznie ludziom tutaj, którzy z zapałem godnym lepszej
> sprawy, od lat, bronią tak zaciekle "swojej" diety :)

Wszystkie diety świata opierają się na dbaniu o swoje zdrowie i osiąganiu
określonych korzyści estetycznych. Jest tylko jeden wyjątek: dieta
wegetariańska. Wegetarianie stosują swoją dietę (diety, bo są różne
odcienie) ze względów ideologicznych. Ideologia wegetariańska opiera się na
osiąganiu korzyści emocjonalnych poprzez "robienie dobrych uczynków".
Zasadniczym elementem tego działania jest zbawienie świata poprzez
wyeliminowanie cierpienia hodowanych i zabijanych zwierząt. Wegetarianie
wierzą, że zrezygnowanie z jedzenia pokarmów zwierzęcych spowoduje
powszechne szczęście i wspaniały rozwój ludzkości. Wierzą, że jest to jedyny
słuszny kierunek w rozwoju ludzkości. Napawa ich to dumą, że uczestniczą w
tak szczytnym przedsięwzięciu, podnosi im to samoocenę i czyni
szczęśliwszymi. Oni myślą, że złapali Pana Boga za nogi, że taka prosta jest
recepta na wszystkie zło tego świata, a oni idą w awangardzie, w pierwszym
szeregu odkupicieli.
I tu nagle zimny prysznic!
Ktoś ośmielił się powiedzieć, że jedzenie golonki jest właściwą drogą dla
świata, że jedzenie golonki poprawia pracę mózgu, bo człowiek na golonce ten
mózg zbudował. Ktoś ośmielił się powiedzieć, że opieranie swojego odżywiania
na roślinkach powoduje choroby i degenerację mózgu, a degeneracja mózgu
degeneruje ludzkie zachowania. Na dodatek jeszcze rośnie rzesza zwolenników
tego poglądu, jest już milion, czy dwa. Cały wegetariański świat się wali,
wali się budowana opoka dobrego samopoczucia. To jest niewybaczalne, to
należy zwalczyć, zniszczyć i zakopać.

Tak więc wojna wegetarian z optymalnymi trwa i będzie trwać, bo podłożem nie
jest to, czy któraś jest lepsza, ale podłoże tkwi w wegetariańskiej
ideologii i oparciu na niej swojego sposobu na życie.

Takie teksty jak Karoliny będą się więc pojawiać od czasu do czasu, będą się
pojawiać klakierzy w rodzaju Adamo, Werbińskiego, czy bardzoczarnegojanka.
Nas, optymalnych też czasami poniosą emocje. Później te teksty, które są
tylko odpowiedzią na chamskie zaczepki wegetarian wykorzystują oni do
atakowania nas, ale bez cytowania własnych.

Pozdrawiam
Leszek (ze stażem 10 lat wegetarianizmu)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


65. Data: 2003-12-10 09:47:40

Temat: Re: przykład diety przeciw cellulitowej
Od: "Adamo 2." <a...@c...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Leszek Serdyński" <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:br6o96$ihv$1@absinth.dialog.net.pl...

> Wszystkie diety świata opierają się na dbaniu o swoje zdrowie i osiąganiu
> określonych korzyści estetycznych. Jest tylko jeden wyjątek: dieta
> wegetariańska. Wegetarianie stosują swoją dietę (diety, bo są różne
> odcienie) ze względów ideologicznych. Ideologia wegetariańska opiera się
na
> osiąganiu korzyści emocjonalnych poprzez "robienie dobrych uczynków".
> Zasadniczym elementem tego działania jest zbawienie świata poprzez
> wyeliminowanie cierpienia hodowanych i zabijanych zwierząt. Wegetarianie
> wierzą, że zrezygnowanie z jedzenia pokarmów zwierzęcych spowoduje
> powszechne szczęście i wspaniały rozwój ludzkości. Wierzą, że jest to
jedyny
> słuszny kierunek w rozwoju ludzkości. Napawa ich to dumą, że uczestniczą w
> tak szczytnym przedsięwzięciu, podnosi im to samoocenę i czyni

> szczęśliwszymi. Oni myślą, że złapali Pana Boga za nogi, że taka prosta
jest
> recepta na wszystkie zło tego świata, a oni idą w awangardzie, w pierwszym
> szeregu odkupicieli.

OJ, zdecydowanie nie zauważyłem, z moich obserwacji wynika, że piszesz o DO,
bo Wy się czujecie jak odkupiciele, reszta (inne diety), to głupota co raczy
co kilka postów "przypominać" m.in. pewna osoba.

> I tu nagle zimny prysznic!

Chodzi o stanowisko Polskiej Akademii Nauk?
juz w 1999r w prasie fachowej opublikowano stanowisko Komitetu Terapii
Wydzialu VI Nauk Medycznych PAN. Brzmialo ono: " Komitet Terapii PAN uznaje
tzw. diete optymalna lek. med. Jana Kwasniewskiego za WYBITNIE SZKODLIWA DLA
ZDROWIA.
Wartosc diety, jako podanej osadowi jednego tylko lekarza - jej autora -
jest calkowicie niewiarygodna,
dieta ta ZAGRAZA ZDROWIU i NIE POWINNA BYC STOSOWANA."
To faktycznie nie jedyny prysznic, ale cóż, takie jest życie...

> Ktoś ośmielił się powiedzieć, że jedzenie golonki jest właściwą drogą dla
> świata, że jedzenie golonki poprawia pracę mózgu, bo człowiek na golonce
ten
> mózg zbudował. Ktoś ośmielił się powiedzieć, że opieranie swojego
odżywiania
> na roślinkach powoduje choroby i degenerację mózgu, a degeneracja mózgu
> degeneruje ludzkie zachowania. Na dodatek jeszcze rośnie rzesza
zwolenników
> tego poglądu, jest już milion, czy dwa. Cały wegetariański świat się wali,
> wali się budowana opoka dobrego samopoczucia. To jest niewybaczalne, to
> należy zwalczyć, zniszczyć i zakopać.

Nie jestem wegetarianinem, ale może czegoś nie zauważyłem, z tego co jednak
zauważyłem, to na listach/ grupach dyskusyjnych "optymalnych" obecny jest
jedna osoba wege, a na jednej grupie wegetariańskiej, w co drugim poście
wypowiada się któryś "optymalny" pomimo goszczenia w co drugim kf-ie ze
względu na swoje zachowanie... kompleksy? Bo jak narazie to WYŁĄCZNIE
optymalni piszą o tym jacy głupi są wegetarianie, jak źle odżywiony mózg
mają i na co to nie wpływa różne "mity wegetarianizmu" ukazują się co rusz
na grupach optymalnych, i stwierdzenia jak dieta wege jest najgorsza z
możliwych...
Proszę o wytłumaczenie, przecież "optymalnych" wegetarianizm nie dotyczy,
więc dlaczego z taką zaciekłością zwalczacie go i co chwilę poruszacie ten
temat?

> Tak więc wojna wegetarian z optymalnymi trwa i będzie trwać, bo podłożem
nie
> jest to, czy któraś jest lepsza, ale podłoże tkwi w wegetariańskiej
> ideologii i oparciu na niej swojego sposobu na życie.

który to (jeśli takowy jest) gryzie i doprowadza do pasji optymalnych...

> Takie teksty jak Karoliny będą się więc pojawiać od czasu do czasu, będą
się
> pojawiać klakierzy w rodzaju Adamo, Werbińskiego, czy bardzoczarnegojanka.
> Nas, optymalnych też czasami poniosą emocje. Później te teksty, które są
> tylko odpowiedzią na chamskie zaczepki wegetarian wykorzystują oni do
> atakowania nas, ale bez cytowania własnych.

Tak oczywiście, zamiast pokazać błąd logiczny w rozumowaniu (np. moim) lub
konkretne "kłamstwo", bo "wy" kłamiecie bez przerwy i "ustawiacie" fakty
...określić jako klakiera i wrzucić do wora... WRÓG, nie chwali nad niebiosa
DO!! Jesteście coraz bardziej żałośni.

Pozdrawiam,
Adam


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


66. Data: 2003-12-10 10:31:53

Temat: Re: przykład diety przeciw cellulitowej
Od: Evunia <e...@u...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Wed, 10 Dec 2003 10:16:21 +0100, na pl.misc.dieta, Leszek Serdyński
napisał(a):

> Tak więc wojna wegetarian z optymalnymi trwa i będzie trwać, bo podłożem nie
> jest to, czy któraś jest lepsza, ale podłoże tkwi w wegetariańskiej
> ideologii i oparciu na niej swojego sposobu na życie.

Nigdy nie byłam wegetarianką, ale szanuję poglądy tej grupy.
Szczerze mówiąc, gdybym miała sama, własnoręcznie, zabijać, lub tylko
"oprawiać" zwierzęta zabite przez kogoś innego, stałabym się wegetarianką
właśnie. Jestem o tym przekonana. Unikam, czasami świadomie, myślenia o
tym, jak wyglądało, co robiło zwierzę, zanim trafiło w postaci mięsa, na
mój stół. Udaje mi się wyobraźni powiedzieć STOP (nie wiem, czy to dobrze),
ale nie znaczy to, że nigdy nie ogarniają mnie wątpliwości.
Choćby taka historyjka z dzieciństwa. Rzecz dotyczy kury. U babci, na wsi,
w czasie wakacji, codziennie przez miesiąc ta kura, dreptała za mną po
podwórku, siadała przy mnie na ławce, przyglądała się mi, wydobywała z
siebie dźwięki jakieś, kiedy do niej mówiłam. Witała mnie rano biegnąc do
mnie z trzepotem skrzydeł. Kura. Takie głupie ptaszysko, powie ktoś.
A jednak... Ta kura była mi bliska, jak człowiek. Wszyscy widzieli, że
zachowuje się dziwnie, inaczej niż reszta kur, ale kto by się tam
przejmował... Kiedy przyjechałam po roku znów, najpierw zapytałam, gdzie
moja Zielononóżka (tak ją nazywałam). Chciałam się z nią przywitać !
A oni ją zjedli... Nie potrafię opisać, co czułam. To było straszne.


--
Eva Sheers

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


67. Data: 2003-12-10 10:45:41

Temat: Re: przykład diety przeciw cellulitowej
Od: "Sowa" <m...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Leszek Serdyński" <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:br6o96$ihv$1@absinth.dialog.net.pl...
>
Wegetarianie stosują swoją dietę (diety, bo są różne
> odcienie) ze względów ideologicznych.

Nie wszystkimi wegetarianami kierują względy ideologiczne, więc nie
opowiadaj jakichś wyssanych z palca uogólnień.

Ideologia wegetariańska opiera się na
> osiąganiu korzyści emocjonalnych poprzez "robienie dobrych uczynków".
> Zasadniczym elementem tego działania jest zbawienie świata poprzez
> wyeliminowanie cierpienia hodowanych i zabijanych zwierząt. Wegetarianie
> wierzą, że zrezygnowanie z jedzenia pokarmów zwierzęcych spowoduje
> powszechne szczęście i wspaniały rozwój ludzkości.

Bzdura na resorach - sam ja wymysliłeś, a teraz próbujesz w nia wrobić mnie.
Jestem wegetarianką, a jakoś nie wymyslam podobnych rzeczy.

(bla, bla, bla - wyssane z Leszka palca)
> I tu nagle zimny prysznic!

Ciekawe dla kogo :-) To Ty nie możesz przełknąć, że ja nie jem golonki i mam
się dobrze.

> Ktoś ośmielił się powiedzieć, że jedzenie golonki jest właściwą drogą dla
> świata, że jedzenie golonki poprawia pracę mózgu, bo człowiek na golonce
ten
> mózg zbudował. Ktoś ośmielił się powiedzieć, że opieranie swojego
odżywiania
> na roślinkach powoduje choroby i degenerację mózgu, a degeneracja mózgu
> degeneruje ludzkie zachowania. Na dodatek jeszcze rośnie rzesza
zwolenników
> tego poglądu, jest już milion, czy dwa. Cały wegetariański świat się wali,
> wali się budowana opoka dobrego samopoczucia. To jest niewybaczalne, to
> należy zwalczyć, zniszczyć i zakopać.

Coś Ty się znowu naczytał "Main Kampf" ? 8-0
Czy oglądnołeś jakiś film katastroficzny i on nie był produkcji USA, więc
nie skończył się dobrze i tak to na Ciebie wpłynęło? :->

> Tak więc wojna wegetarian z optymalnymi trwa i będzie trwać, bo podłożem
nie
> jest to, czy któraś jest lepsza, ale podłoże tkwi w wegetariańskiej
> ideologii i oparciu na niej swojego sposobu na życie.

Powiedz mi, jaka jest moja ideologia?

> Nas, optymalnych też czasami poniosą emocje. Później te teksty, które są
> tylko odpowiedzią na chamskie zaczepki wegetarian wykorzystują oni do
> atakowania nas, ale bez cytowania własnych.

To bardzo zastanawiające, że optymalnych ponosza emocje, tyle się
nawypisujecie, jak to działa DO na równowage duchową - a tu masz - kolejna
skucha.

> Leszek (ze stażem 10 lat wegetarianizmu)
O którym to stażu krążą już legendy, jak to Leszek naczytał się Grodeckiej i
próbował z wegetarian uczynić karne szeregi walczące o dobro tego świata. A
oni niewdzięczni nie chcieli się zrzeszać :->

Sowa


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


68. Data: 2003-12-10 10:56:19

Temat: Re: przykład diety przeciw cellulitowej
Od: Evunia <e...@u...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Wed, 10 Dec 2003 10:47:40 +0100, na pl.misc.dieta, Adamo 2. napisał(a):

> który to (jeśli takowy jest) gryzie i doprowadza do pasji optymalnych...

Jest, jest :) Mój Przyjaciel (P celowo wielkie) ma duszę wegetarianina :)
Ale przejawia się to nie tylko w diecie (przez kilka lat nie dotykał mięsa,
teraz zjada je czasami, wyjątkowo), ale w całym stosunku do świata :)
Któregoś razu pojawiła się w Jego domu mysz. Rzecz straszna, bo wiadomo,
jakie szkody myszy mogą wyrządzić. Zaczęlismy snuć rozważania, jak się jej
z domu pozbyć ;) Ja, _kobieta_ i wcale nie niewrażliwa, powiedziałam "Zabij
ją !", skoro złapać jej się nie da inaczej. Zaproponowałam łapkę na myszy.
A On wyszukał gdzieś na www opis, jak schwytać mysz i zrobił pułapkę wg
instrukcji tam zamieszczonej. Pułapka bardzo bezpieczna dla myszy :)
Złapał tę myszkę bidulkę i... Wywiózł ja za miasto, wypuścił na wolność (w
pobliżu wsi, żeby miała szansę znaleźć coś do jedzenia !). Czy to nie
piękne ? Wstyd mi było, że ja nie umiałam być tak delikatna, eh ;)

Później miałam okazję obejrzeć na filmie całą akcję polowania na mysz :D
No i właśnie, kiedy ją zobaczyłam, mimo, że boję się myszy :P ucieszyłam
się, jak głupia, że to stworzonko nie zostało uśmiercone :) Śliczne jest,
pomimo, że szkodnik ;)

Moim zdaniem prawdziwego wegetarianina poznaje się nie tylko po tym, co je,
ale też po tym, jaki ma stosunek do całego świata. Jeśli ktoś nie je mięsa,
ale jest podłym człowiekiem, to nie jest godzien nosić miana wegetarianina.
Ale to IMO. Mogę się mylić przecież :)


--
Eva Sheers

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


69. Data: 2003-12-10 11:39:00

Temat: Re: przykład diety przeciw cellulitowej
Od: "Dunia" <d...@n...net> szukaj wiadomości tego autora

Adamo 2. wrote:

>Proszę o wytłumaczenie, przecież "optymalnych" wegetarianizm nie dotyczy,
>więc dlaczego z taką zaciekłością zwalczacie go i co chwilę poruszacie ten
>temat?

No martwia sie przeciez strasznie o tych biednych, zaglodzonych wegetarian, nie
widzisz ? To z dobrego serca tak.

Dunia
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


70. Data: 2003-12-10 12:17:34

Temat: Re: przykład diety przeciw cellulitowej
Od: "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Adamo 2." <a...@c...com> napisał w wiadomości
news:br6q8c$or9$1@opal.futuro.pl...
> Użytkownik "Leszek Serdyński" <l...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości
> news:br6o96$ihv$1@absinth.dialog.net.pl...

> Chodzi o stanowisko Polskiej Akademii Nauk?
> juz w 1999r w prasie fachowej opublikowano stanowisko Komitetu Terapii
> Wydzialu VI Nauk Medycznych PAN. Brzmialo ono: " Komitet Terapii PAN
uznaje tzw. diete optymalna lek. med. Jana Kwasniewskiego za
WYBITNIE SZKODLIWA DLA ZDROWIA.
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

Zwłaszcza dla ICH zdrowia i portfeli. DO podkopuje fundament na którym
owe medyczne autorytety zbudowały swoje imperium i uzależniły ludzi od
siebie. Mają więc powód by się denerwować. Nie mieli ŻADNEJ naukowej
podstawy, aby wyciągnąć taki wniosek, przecież diety optymalnej
NIE BADALI!!! ale mają tytuły i stanowiska.
Oni to napisali wiele lat temu, optymalni powinni więc już
"wybitnie" leżeć trupem... 8) A jest zupełnie odwrotnie.

> Wartosc diety, jako podanej osadowi jednego tylko lekarza - jej autora -
> jest calkowicie niewiarygodna,
> dieta ta ZAGRAZA ZDROWIU i NIE POWINNA BYC STOSOWANA."

W tej chwili dietę optymalną osądza (mimo totalnej krytyce "autorytetów")
i stosuje w swej praktyce ok. 100 lekarzy oraz bardzo duża liczba pcjentów
i ludzi zdrowych. Tam jest PRAWDA o diecie optymalnej.

> To faktycznie nie jedyny prysznic, ale cóż, takie jest życie...

A Ty się nadal boisz, pytanie tylko - czego? Prawdopodobnie dieta optymalna
stoi w poprzek albo Twojej ideologii, albo Twoch interesów zawodowych... :]
Stąd Twoja aktywność... czy tak? Dlaczego Cię tak boli istnienie diety
optymalnej?

> Nie jestem wegetarianinem,

Ale jesteś pod jej urokiem... ;)

> ale może czegoś nie zauważyłem, z tego co jednak zauważyłem, to na
listach/ grupach dyskusyjnych "optymalnych" obecny jest jedna osoba wege,
a na jednej grupie wegetariańskiej, w co drugim poście wypowiada się
któryś "optymalny" pomimo goszczenia w co drugim kf-ie ze względu na swoje
> zachowanie...

Błąd. W kf-ce lądują osoby, które zadają kłopotliwe pytania, zablokowanie
nadawcy rozwiązuje problem, gdy się nie ma czegoś sensownego do
odpowiedzenia na pytanie. Tak jest z wegetarianami.
Nie chcą niczego słyszeć, co zburzyłoby im ich ideę tworzenia w Polsce
pięknego świata na wzór Indii... ;||||
Dlatego na ogół to optymalni lądują w kf-ie wegetarian, a nie odwrotnie.

Bo jak narazie to WYŁĄCZNIE
> optymalni piszą o tym jacy głupi są wegetarianie, jak źle odżywiony mózg
> mają i na co to nie wpływa różne "mity wegetarianizmu" ukazują się co rusz
> na grupach optymalnych, i stwierdzenia jak dieta wege jest najgorsza z
> możliwych...

Piszą o tym, że wegetarianizm jest dietą wyniszczającą organizm, bo taka
jest prawda. Jeśli Ty odczytujesz, że któryś konkretnie wegetarianin jest
głupi - to już może Twój własny wniosek i go nam wciskasz? Jak na razie, to
właśnie wegetarianie używają takich bezpośrednich personalnych prostackich
określeń wobec optymalnych. Może sobie poczytaj w archiwum jakim językiem
mówi jedna i druga grupa. I nie mieszaj cech jednej grupy z cechami drugiej.

> Proszę o wytłumaczenie, przecież "optymalnych" wegetarianizm nie dotyczy,
> więc dlaczego z taką zaciekłością zwalczacie go i co chwilę poruszacie ten
> temat?

Leszek juz wytłumaczył dlaczego wegetarianizm krytykujemy. Grupowicze
(zwłaszcza młodzi i ulegający urokowi ideologii wege) mają prawo znać obie
strony tego medalu. Na grupach optymalnych jest odwrotnie - ludzie zawsze
piszą o swoich dolegliwościach i szukają porad, bo taki jest cel diety
optymalnej - odzyskać zdrowie.
Propaganda wegetariańska nie jest na tyle uczciwa, aby mówić o minusach
diety, zresztą w tej deologii nie chodzi wcale o zdrowie wegetarianina,
wegetarianizm to przecież rodzaj poświęcenia właśnie zdrowia
(cecha religii) w imię źle pojętego dobra zwierząt. Wegetarianie powtarzają,
że wegetarianizm jest zdrową dietą i że ludzie na niej nie chorują. A są to
informacje bardzo "na pokaz". Trudno żeby wyznawca jakieś idei skarżył się
na grupie wege na jakieś problemy zdrowotne (w kościele też nikt nie skarzy
się na dolegliwości zdrowotne), ponieważ wgetarianizm nie
obiecuje nikomu że kogoś z czegoś wyleczy, chodzi jedynie o "dobro"
zwierząt. Przecież jak mu się nie podoba wyrzeczenie się tej "obrzydliwej
padliny" (jak to chętnie określają) to nie musi być wegetarianinem, czyli
kimś "lepszym" od wszystkożernych. Może poczytaj nie tylko źródła autorstwa
wegetarian. U podstawy wegetarianizmu jest mnóstwo mitów
(patrz: http://tinylink.com/?h3torpHqTF) , a to już czysta religia,
a nie zdrowa dieta. Dwa różne cele - dobro zwierząt i dobro człowieka.
Nie wspomnę o tym, że zwierzęta w kraju wegetariańskim wcale tak sielankowo
nie żyją.

> > Tak więc wojna wegetarian z optymalnymi trwa i będzie trwać, bo podłożem
> nie
> > jest to, czy któraś jest lepsza, ale podłoże tkwi w wegetariańskiej
> > ideologii i oparciu na niej swojego sposobu na życie.

> który to (jeśli takowy jest) gryzie i doprowadza do pasji optymalnych...

Do jakiej pasji? Skąd u Ciebie tyle niechęci do optymalnych i tyle
zauroczenia wegetarianami? Czytasz - co chcesz wyczytać, a to nie jest
obiektywne. Grupy dyskusyjne nie są do uprawiania religii, ale do drążenia
różnych tematów i dochodzenia do prawdy, obiektywnej - na ile to jest
możliwe w toku ścierania się różnych racji, w tym wypadku na temat diety
(jakiejkolwiek).

> > Takie teksty jak Karoliny będą się więc pojawiać od czasu do czasu, będą
> się
> > pojawiać klakierzy w rodzaju Adamo, Werbińskiego, czy
bardzoczarnegojanka.
> > Nas, optymalnych też czasami poniosą emocje. Później te teksty, które są
> > tylko odpowiedzią na chamskie zaczepki wegetarian wykorzystują oni do
> > atakowania nas, ale bez cytowania własnych.
>
> Tak oczywiście, zamiast pokazać błąd logiczny w rozumowaniu (np. moim) lub
> konkretne "kłamstwo", bo "wy" kłamiecie bez przerwy i "ustawiacie" fakty
> ...określić jako klakiera i wrzucić do wora... WRÓG, nie chwali nad
niebiosa
> DO!! Jesteście coraz bardziej żałośni.

Oooo... :( poniosło Cię, może jakieś nieprzyjemne prawdy Leszek Ci
uświadomił?

--
Krystyna*Opty* [na DO od 06.1998 r.]

Ludzi zmuszających do myślenia nie kocha się na ogół. Ugniatają swym
ciężarem gatunkowym mózgi innych, a tego lekka głowa nie znosi. Wł. Sedlak


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 15


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

wazne pytanie
Galaretka
Netykieta i info opisu grupy: pl.misc.dieta
Jakie ksiazki na temat fitness,aerobic itp?
SOk z selera

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Prasa do oleju na domowy użytek
niedobory skł. mineralnych a alergie skórne
Sekret Odchudzania z Pasją
Darmowe Mp3 Discopolo 2015 i premiery
Re: Solution Manual Switching and Finite Automata Theory, 3rd Ed by Kohavi, K. Jha

zobacz wszyskie »