przykład diety przeciw cellulitowej

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 145

81. Data: 2003-12-10 14:12:35

Temat: Re: przykład diety przeciw cellulitowej
Od: "Adamo 2." <a...@c...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Marcin Wojtynski" <f...@o...pl> napisał w wiadomości
news:87llpk6ad3.fsf@135-mo3-3.acn.waw.pl...

> Po wysłuchaniu wykładu Dr.Kwasniewskiego (tego do
> którego link był ostatnio) moje przekonanie do tej diety jeszcze jakby
spadło.
> Szczególnie podejrzane są te zdrowe małe ludziki z małymi sercami,
> ale jeśli któryś optymalny dociągnie chociaż do 1/5 tych
> 900 lat z wykładu to pewnie zmienię swój pogląd.

http://ciscoios.home.pl/adam/Kwasniewski-1_geneza_DO
.mp3
chodzi pewnie o to...

To nie wszystkie rewelacje Pana Kwaśniewskiego, korzystając z okazji, proszę
o podanie jeśli ktoś ma linki do innych części wykłądów Pana J.K.

Zdaje się, że na Marcina jakimś serwerze to znalazłem, ale nie mogę sobie
przypomnieć a reszty bym posłuchał, a na prawdę warto dla poprawy
samopoczucia;))))

Pozdrawiam,
Adam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

82. Data: 2003-12-10 14:27:58

Temat: Re: przykład diety przeciw cellulitowej
Od: "Sowa" <m...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Adamo 2." <a...@c...com> napisał w wiadomości
news:br789t$1oh$1@opal.futuro.pl...
> Użytkownik "Sowa" <m...@b...pl> napisał w wiadomości
> news:br77lu$opf$1@inews.gazeta.pl...
>
> > > Natura nie łamie swoich praw. Leonardo da Vinci
> > Najeżdżasz na wegetarian, co nie przeszkadza Ci ich cytować?
> > Zastanów się, ten wegus był geniuszem (co z tezą niedożywionego mózgu?
> 8-0),
> > był bardzo urodziwy i długo żył - więc wychodzi, że natura nie ma nic
> > przeciwko bezmięsnej diecie. :-)
>
> hehe w tym wypadku, ciekawe jak ma się to co rozumiał przez te słowa
> Leonardo do tego co rozumie przez nie Krystyna? ;))))
>
> Nie burz tego świata Sowo;))
>
> Pozdrawiam,
> Adam
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

83. Data: 2003-12-10 14:28:41

Temat: Re: przykład diety przeciw cellulitowej
Od: "Marcin 'Cooler' Kulinski" <m...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Adamo 2. <a...@c...com> napisał(a):

> To nie wszystkie rewelacje Pana Kwaśniewskiego, korzystając z okazji, proszę
> o podanie jeśli ktoś ma linki do innych części wykłądów Pana J.K.

Sluze ;)

http://ergonomia.ioz.pwr.wroc.pl/cooler

Oprocz podanego wyzej materialu znajduje sie tam rowniez czesc druga,
traktujaca o skutkach wprowadzenia DO na skale masowa oraz material z jakiejs
audycji radiowej AFAIR, w ktorej Kwasniewski opowiada o leczeniu nowotworow
zoltkiem i smalcem.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

84. Data: 2003-12-10 14:32:45

Temat: Re: przykład diety przeciw cellulitowej
Od: "Adamo 2." <a...@c...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Marcin 'Cooler' Kulinski" <m...@N...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:br7aio$6un$1@inews.gazeta.pl...

> http://ergonomia.ioz.pwr.wroc.pl/cooler
> Oprocz podanego wyzej materialu znajduje sie tam rowniez czesc druga,
> traktujaca o skutkach wprowadzenia DO na skale masowa oraz material z
jakiejs
> audycji radiowej AFAIR, w ktorej Kwasniewski opowiada o leczeniu
nowotworow
> zoltkiem i smalcem.

Dzięki, to to;)))

Pozdrawiam,
Adam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

85. Data: 2003-12-10 14:54:21

Temat: Re: jałowej dyskusji ciąg dalszy... ;(
Od: "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Adamo 2." <a...@c...com> napisał w wiadomości
news:br5hla$tq6$1@opal.futuro.pl...
> Użytkownik "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:br5el9$rj4$1@news.onet.pl...
>
> > Sporo dyskutujesz na grupie z dietą w temacie, ale tak jakoś ciągle nie
> wiem
> > jak się odżywiasz, może coś więcej napiszesz o własnej diecie, zamiast
> MNIE
> > analizować razem z wegetarianami. Ja nie jestem dietą... ;)
>
> Może napiszę, może coś już napisałem, jak zdecyduję napisać więcej pewnie
to zrobię;))

Szkoda, że tak mało "na temat".

> Pozwól jednak, że nie zgodzę się z "analizowaniem" Ciebie, z moich
> obserwacji wynika, że
> są to jedynie odpowiedzi na Twoje analizy, które nie tylko w przeszłości
> byłaś łaskawa przedstawiać takie jak stwierdzenie, że czyjaś wypowiedź
> wynika z jego złego odżywienia, czy to nie Ty "analizowałaś" Karolinę
> STWIERDZAJĄC u niej "zwykłą pospolitą nerwicę" wynikłą (oczywiście tutaj
> sztuczka) z jej niskotłuszczowo wysokowęglodwodanowej diety?

Mylisz przyczynę ze skutkiem. Gdyby Katolina nie zachowała się tak, jak się
zachowała, to ja bym nie miała powodów się zastanawiać, co było przyczyną
jej mocnych określeń pod adresem optymalnych. Jakaś przyczyna musiała być.
Jeśli by Cię ktoś zaatakował, to nie zastanawiałbyś się jaka jest tego
przyczyna? Normalny odruch, człowiek szuka przyczyny. Mogłam więc wziąć pod
uwagę kilka opcji:
1. Albo problemy psychiczne atakującej osoby
2. Albo ktoś ją akurat zdenerwował, np. szef dał burę i musiała odreagować
3. Albo jest zła, bo jest akurat głodna
4. Albo jakiś problem osobisty wpędził ją w chwilowy stres i też musiała
odreagować np. kot narobił na dywan, a ma właśnie biegunkę... ;)
5. Albo generalnie źle się odżywia i łatwo puszczają jej nerwy - wtedy
bardzo chętnie używa się na grupach "mocnych słów", daje to chwilową ulgę.
6. Albo stan stresu ma charakter przewlekły (nerwica) i podobne teksty będą
się powtarzać.

Ja się skłaniam do tej ostatniej przyczyny, (bo to już nie pierwszy
raz)której wynikiem było zachowanie się Karoliny. Czas pokaże, być może jak
się uspokoi, to może i przestanie pisać podobne testy. Jeśli natomiast nie
przestanie - to jednak okaże się że trafiłam w prawdziwą przyczynę jej
zachowań. Zauważ, że ja jej nie obrażam, nie mówię "jaka" ona jest,
krytykuję tylko jej zachowanie się.

> Więc wyjaśnij mi i pokaż proszę ostatni wyjątek ad EOT, jak to jest, że
> Karolina jest dietą, że ją analizujesz?

Właśnie wyjaśniłam wyżej. Nie JĄ analizuję, a JEJ niekontrolowane
zachowanie. I nie ja zaczęłam tę dyskusję. Ustawicznie zapominasz "co było
pierwsze" - pierwszy był chamski i pełen pogardy atak Karoliny. Może jeszcze
raz go sobie przeczytaj, bo coś Ci wyraźnie szwankuje chronologia zdarzeń:
----------------------------------------------------
---Cytuję:
Marcin 'Cooler' Kuliński <m...@p...gazeta.blah> wrote:

>> Cóż za bzdury !!!!;);) moja dama wyeliminowała zwłaszcza cukry proste
>> a zwiększyła tłuszcze zwłaszcza nasycone ;) i celulit zniknął:)))))
>> bez ćwiczeń(sama nie ćwiczyła ;) ) i kremów itp. ech karola ;) i
>> cera też jej się poprawiła ;);)
>
> Wiesz, moze Karola i Ty macie rozne standardy.

Wiesz, moze ja pisze o tym, co wiem i czego sama doswiadczylam, a Slawek jak
zwykle klepie optymalne paciorki. Swoja droga dziwi mnie, ze wszystkim
optymalnym sie poprawia cera, sylwetka itp, a co jakies zdjecia z sabatu
podrzuca, to widac mase starych, grubych i pomarszczonych ludzi. I tak
teoria swoje, a praktyka swoje, ze sie posluze cytatem z mojej ulubienicy =]

Pozdrawiam,
Karola
-------------------------------------------------Kon
iec cytatu.

Potem już była moja reakcja. Nie życzę sobie żeby ktoś bezkarnie obrażał
ludzi opty podobnymi zwrotami (np. sabat), bo ja też do nich należę.
I moja reakcja była uzasadniona. Czemu Ty TEGO nie widzisz??? 8(

Jeśli ona nadal będzie obrażać różnymi epitetami innych, to ja jej to
wytknę. I może w końcu zauważysz kto i jak naprawdę się zachowuje.

--
Krystyna*Opty* [na DO od 06.1998 r.]

Złość - to tylko rodzaj nieporadności. Bertold Brecht

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

86. Data: 2003-12-10 15:05:01

Temat: Re: jałowej dyskusji ciąg dalszy... ;(
Od: "Adamo 2." <a...@c...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:br7c2t$8hi$1@news.onet.pl...

> Mylisz przyczynę ze skutkiem. Gdyby Katolina nie zachowała się tak, jak
się
> zachowała, to ja bym nie miała powodów się zastanawiać, co było przyczyną
> jej mocnych określeń pod adresem optymalnych. Jakaś przyczyna musiała być.
> Jeśli by Cię ktoś zaatakował, to nie zastanawiałbyś się jaka jest tego
> przyczyna? Normalny odruch, człowiek szuka przyczyny. Mogłam więc wziąć
pod
> uwagę kilka opcji:
> 1. Albo problemy psychiczne atakującej osoby
> 2. Albo ktoś ją akurat zdenerwował, np. szef dał burę i musiała odreagować
> 3. Albo jest zła, bo jest akurat głodna
> 4. Albo jakiś problem osobisty wpędził ją w chwilowy stres i też musiała
> odreagować np. kot narobił na dywan, a ma właśnie biegunkę... ;)
> 5. Albo generalnie źle się odżywia i łatwo puszczają jej nerwy - wtedy
> bardzo chętnie używa się na grupach "mocnych słów", daje to chwilową ulgę.
> 6. Albo stan stresu ma charakter przewlekły (nerwica) i podobne teksty
będą
> się powtarzać.
>
> Ja się skłaniam do tej ostatniej przyczyny, (bo to już nie pierwszy
> raz)której wynikiem było zachowanie się Karoliny. Czas pokaże, być może
jak
> się uspokoi, to może i przestanie pisać podobne testy. Jeśli natomiast nie
> przestanie - to jednak okaże się że trafiłam w prawdziwą przyczynę jej
>zachowań.Zauważ,że ja jej nie obrażam,nie mówię "jaka" ona jest,
> krytykuję tylko jej zachowanie się. -------------------------
------------------------------------

no to są właśnie te zabiegi, ale wiadomo o co Ci chodzi!!
Reszty nie komentuje, bo to by było już żałosne.

> Właśnie wyjaśniłam wyżej. Nie JĄ analizuję, a JEJ niekontrolowane
> zachowanie. I nie ja zaczęłam tę dyskusję.
> Ustawicznie zapominasz "co było
> pierwsze" - pierwszy był chamski i pełen pogardy atak Karoliny. Może
jeszcze
> raz go sobie przeczytaj, bo coś Ci wyraźnie szwankuje chronologia zdarzeń:

Ja nic nie zapominam, co za różnica co było pierwsze, jeśli chodzi o relację
przyczyna-skutek nie będę dalej dyskutował, bo nie widzę sensu, może ktoś
inny kiedyś Ci to wytłumaczy...

> Potem już była moja reakcja. Nie życzę sobie żeby ktoś bezkarnie obrażał
> ludzi opty podobnymi zwrotami (np. sabat), bo ja też do nich należę.
> I moja reakcja była uzasadniona. Czemu Ty TEGO nie widzisz??? 8(

ale jak ktoś obraża wege albo innych do których nie należysz, to zauważyłem,
że nie masz nic przeciwko temu, ba nawet sama to robisz..

> Jeśli ona nadal będzie obrażać różnymi epitetami innych, to ja jej to
> wytknę. I może w końcu zauważysz kto i jak naprawdę się zachowuje.

Ja widzę kto jak się zachowuje...

EOT

Pozdrawiam,
Adam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

87. Data: 2003-12-10 19:50:37

Temat: Re: przykład diety przeciw cellulitowej
Od: Marcin 'Cooler' Kuliński <m...@p...gazeta.blah> szukaj wiadomości tego autora

Sowa w wiadomości news:br6th2$eu4$1@inews.gazeta.pl pisze:

> Nie wszystkimi wegetarianami kierują względy ideologiczne, więc nie
> opowiadaj jakichś wyssanych z palca uogólnień.

Leszek po prostu opowiada o sobie i swoich pobudkach, ktore kiedys sklonily
go do wegetarianizmu.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

88. Data: 2003-12-10 19:56:48

Temat: Re: przykład diety przeciw cellulitowej
Od: Marcin 'Cooler' Kuliński <m...@p...gazeta.blah> szukaj wiadomości tego autora

Adamo 2. w wiadomości news:br6q8c$or9$1@opal.futuro.pl pisze:

> Użytkownik "Leszek Serdyński" <l...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:br6o96$ihv$1@absinth.dialog.net.pl...

>> Ktoś ośmielił się powiedzieć, że jedzenie golonki jest właściwą
>> drogą dla świata, że jedzenie golonki poprawia pracę mózgu, bo
>> człowiek na golonce ten mózg zbudował. Ktoś ośmielił się powiedzieć,
>> że opieranie swojego odżywiania na roślinkach powoduje choroby i
>> degenerację mózgu, a degeneracja mózgu degeneruje ludzkie
>> zachowania. Na dodatek jeszcze rośnie rzesza zwolenników tego
>> poglądu

W sumie dobrze powiedziane. Naradz sie teraz wspolnie z niejakim night
hunterem, ktorego autorstwa jest ponizszy tekst z grupy wiadomej:

"czy kazdy Optymalny to
albo smakosz,albo jakis schorowany ulomek,albo medyczny doradca?Czy sa
jeszcze tacy,zdrowi,w pelni sil i energii,wiedzacy co maja jesc a czego
nie,ktorzy chca wykorzystac swoje jasne umysly i silne ciala do wprowadzenia
na tej planecie wlasnego porzadku?"

Zastanowcie sie mianowicie nad tym, jaki numerek jej nadacie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

89. Data: 2003-12-10 20:18:46

Temat: Re: przykład diety przeciw cellulitowej
Od: "Iza Radac'" <i...@i...org> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Hoody" <jcs[usun to]@o2 atuwstawkropke pl> napisał:

> Protestuję!!!
> I to w miarę ostro :)
> Adamo upodobał sobie Krystynę jako obiekt personalnych ataków.
> To jest niezgodne z zasadami usenetu!
> Proszę innych o przyłączenie się do protestu. :)

Przyłączam się do protestu.
Adamo, niemal każda Twoja wypowiedź jest to:
- pouczanie ("I przestań po raz kolejny orzekać...", "Żadnej ideologii mi
nie przypisuj...", "nie sądź mnie po sobie", itd)
- krytykanctwo (too many e.gs.)
- szydzenie ad personam.

Robisz to TAK nachalnie, że moi znajomi, których wiecznie namawiam do
czytania tej grupy, zapytali żartobliwie, czy ktoś Ci płaci za anty-DO
wierszówkę :>>>
[znajomi nieoptymalni :>, żeby nie było niedomówień].
To jest grupa dyskusyjna, a przede wszystkim pomocowa. Dyskusja ma to do
siebie, że przybiera czasem ostrzejszą postać, ale powinna toczyc się na
TEMAT, a główny jej nurt stanowić powinny ARGUMENTY.
Jeśli posiadasz jakąś wiedzę na temat żywienia, medycyny, biochemii, czy
fizjologii - pomóż, proszę, wielu pytającym tu o niemal wszystko
Grupowiczom.
Pole do popisu masz ogromne...

Dziś Ewa Foley zalecała każdemu (w miarę inteligentnemu ;-) człekowi DZIEŃ
NIE-NPK.
Nie narzekać, nie plotkować i nie krytykować.
Co by nie zwariowac z braku tych jakże zacnych i miłych czynnności, na
początku "kuracji" taki dzień robimy sobie raz na tydzień. Następnie
delikatnie zwiększamy częstotliwość (bez pośpiechu, bo przyjdzie oszaleć z
nudy i braku sensu życia....:>>>) aż do momentu, gdy każdy nasz dzień jest
NIE-NPK.
Podobno, to jest całkiem możliwe :-))))))))))))))))

pozdrówy
Iza

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

90. Data: 2003-12-10 20:57:33

Temat: Re: przykład diety przeciw cellulitowej
Od: "Adamo 2." <a...@c...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Iza Radac'" <i...@i...org> napisał w wiadomości
news:br7uea$gbs$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Przyłączam się do protestu.

Proszę bardzo:)

> Adamo, niemal każda Twoja wypowiedź jest to:
> - pouczanie ("I przestań po raz kolejny orzekać...", "Żadnej ideologii mi
> nie przypisuj...", "nie sądź mnie po sobie", itd)

I będę tak postępować nadal, ponieważ nie życzę sobie głupich
nieuprawnionych wypowiedzi na mój temat przez osobę, która nie ma do tego
żadnego prawa ani uzasadnienia, a ostatnie dotyczy tego, że Krystyna kiedyś
napisała coś w stylu "Każdy sądzi innych po sobie", więc uważam, że stosuje
tą obcą mi zasadę i większość moich "pouczeń" jest kopią pouczeń, które
Krystyna poczyniła kiedyś w stosunku do innych osób, a wtedy NIE
PROTESTOWAŁAŚ?
Który z moich zarzutów w stosunku do Krystyny był nieuzasadniony? Mam rację,
więc nie zamierzam się "uciszyć" ze względu na to, że nie jestem "swój".

> - krytykanctwo (too many e.gs.)

wolny kraj, co mi się nie podoba krytykuję i będę krytykował czy się to
"liniowym" podoba czy nie...

> Robisz to TAK nachalnie, że moi znajomi, których wiecznie namawiam do
> czytania tej grupy, zapytali żartobliwie, czy ktoś Ci płaci za anty-DO
> wierszówkę :>>>

Moi znajomi stwierdzili używając inwektyw coś odwrotnego o
"naganiaczach"(nie moje określenie) DO i grupy nie czytają poza pierwszym
nieprzyjemnym kontaktem..

Dalej nie cutuję, bo NIE TOBIE oceniać, gdzie ja mam pole do popisu,
realizuję się doskonale w przeciwieństwie do ogromnej większości
społeczeństwa i robię wyłącznie to na co mam ochotę:)

Pozdrawiam,
Adam