« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2007-05-02 17:48:46
Temat: Re: przymrozki a nawet mróz - przykrywać?
> Tylko
> że
> już
> teraz
> wygląda
> makabrycznie.
U mnie zmroziło drugi raz. Ważne,że przeżyły żółte piwonie, które teraz
kwitną.
Pozdrawiam.mirzan
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2007-05-02 18:16:00
Temat: Re: przymrozki a nawet mróz - przykrywać?Basia Kulesz napisał(a):
>>> [ciach]
>>>> Czy cokolwiek z tego przeżyje? Czy może jednak ostrzyć zęby na pile?
> Nie
?
Można jaśniej?
>>>> mogłem okryć bo to nie są krzaczki.
>>> Ucz się cierpliwości...to najcenniejsza cecha ogrodnika.
>> Tylko
>> że
>> już
>> teraz
>> wygląda
>> makabrycznie.
>
> Cierpliwość?????
>
Od frontu? na dużych drzewach? Gdy dookoła zielono a u mnie zmarźnięte?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2007-05-02 18:33:22
Temat: Re: przymrozki a nawet mróz - przykrywać?
Użytkownik "Osadnik" <o...@w...pl> napisał w wiadomości
news:f1akie$lvc$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Basia Kulesz napisał(a):
> >>> [ciach]
> >>>> Czy cokolwiek z tego przeżyje? Czy może jednak ostrzyć zęby na pile?
> > Nie
> ?
> Można jaśniej?
> >>>> mogłem okryć bo to nie są krzaczki.
> >>> Ucz się cierpliwości...to najcenniejsza cecha ogrodnika.
> >> Tylko
> >> że
> >> już
> >> teraz
> >> wygląda
> >> makabrycznie.
> >
> > Cierpliwość?????
> >
>
> Od frontu? na dużych drzewach? Gdy dookoła zielono a u mnie zmarźnięte?
Pomyśl trochę. Masz wpływ na przymrozki? nie. Masz wpływ na to, kiedy drzewa
odbiją? nie. Możesz tylko czekać. Jeśli po paru tygodniach/miesiącach nie
odbiją, to będziesz mógł zacząć myśleć, co tam posadzić. Bardziej odpornego
:P
Nawiasem mówiąc, znam przypadek ognika, który odbił dopiero w kolejnym
sezonie.
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2007-05-02 19:29:18
Temat: Re: przymrozki a nawet mróz - przykrywać?Wstalem o 5:00 nad ranem. Spojrzalem za okno i juz wiedzialem ze jest zle. Na
oknach lod, na trawniku gruba warstwa bialego szronu.
Rano stwierdzielm ze diabli wziely kolekcje klonow palowych (o innych roslinach
to nawet nie wspomnne).
Bidule wlasnie wypuscily swieze odrosty. Zwazylo je totalnie. Wygladaja jak po
spalone.
Bedzie z nich cos jeszcze w tym sezonie? Ze odbija to wiem, bo 2 lata temu tez
mi sie to przydazylo. Tylko ze to nie byl MAJ!!!!
Klonowo pozdrawiam
Wojtas
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2007-05-02 22:02:32
Temat: Re: przymrozki a nawet mróz - przykrywać?Osadnik wrote:
> Jeden z nich (nie wiem który), całkowicie zeschnięte młode listki. ani
> jednego żywego.
Gdyby drzewa miały ginąć dlatego, że wiosenny przymrozek zmrozi im młode
listki, nie byłoby już dawno lasów. Nie przejmuj się, czekaj cierpliwie
na drugi rzut listków. Dęby się nie spieszą.
Pozdrowienia,
Michał
--
Michał Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2007-05-03 06:15:11
Temat: Re: przymrozki a nawet mróz - przykrywać?W wiadomości news:46390a88$0$8987$4c368faf@roadrunner.com Michal
Misiurewicz <m...@i...rr.com> napisał(a):
>
> Gdyby drzewa miały ginąć dlatego, że wiosenny przymrozek zmrozi im
> młode listki, nie byłoby już dawno lasów. Nie przejmuj się, czekaj
> cierpliwie na drugi rzut listków. Dęby się nie spieszą.
>
Hejka. U sąsiada tuż za płotem orzech włoski (liście, kwiaty) sczerniał
ale u nas podobno wczoraj była najniższa temperatura w kraju. Szkoda, bo
drzewa i krzewy owocowe są obsypane kwiatami. :-(
A mój dąbek dopiero w pączkach, :-)
Pozdrawiam arktycznie Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2007-05-03 09:55:44
Temat: Re: przymrozki a nawet mróz - przykrywać?Użytkownik Basia Kulesz napisał:
>>Tylko
>>że
>>już
>>teraz
>>wygląda
>>makabrycznie.
>
>
> Cierpliwość?????
Cierpliwość, nadzieja na przyszły rok i doświadczenie :-)
Żal śćiska, bo ścięło mi ulubione lilie królewskie, siewki azjatyckich
co miały w tym roku kwitnąć, częć pięknych ubiegłorocznych siewek
mieszańców trąbkowych i pąki winorośli Bianca :-(.
Za to wiem, gdzie w przyszłym roku zapory wiatrowe robić.
Pozdrawiam, Barbara
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2007-05-04 08:17:57
Temat: Re: przymrozki a nawet mróz - przykrywać?Pewnego wiosennego dnia, *Osadnik* wyszczebiotał(a):
> Od frontu? na dużych drzewach? Gdy dookoła zielono a u mnie
> zmarźnięte?
Buka [1] koło nich przysiadała...
U mnie orzech świeżo posadzony stracił swoje pierwsze listki. Natomiast
brzozy, wierzby i jeżyn nie ruszyło...
--
Pozdrawiam *gdaMa* (Magda)
[1] ta od Muminków
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2007-05-06 15:57:14
Temat: Re: przymrozki a nawet mróz - przykrywać?
Użytkownik "Basia Kulesz" <b...@i...pl> napisał w wiadomości
news:f1alrq$75k$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Nawiasem mówiąc, znam przypadek ognika, który odbił dopiero w
kolejnym
> sezonie.
>
I budlei, której sie przypomniało ubiegłego roku w lipcu. W tym roku
niezniszczalna.:-))
Pozdrawiam pogodnie
skryba
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |