A był to 09-styczeń-10, gdy ostryga wymamrotał:

> Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:hia6og$ab0$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>> tren R pisze:
>>> A był to 09-styczeń-10, gdy medea wymamrotał:
>>>
>>>> tren R pisze:
>>>>
>>>>> co właśnie mam za sobą.
>>>>> a sąsiad pyr pyr maszynką.
>>>>> chęć posiadania takowej koreluje u mnie dodatni wraz z widokiem za
>>>>> oknem.
>>>> A ja donoszę, że życzliwość na tym świecie jeszcze nie umarła!
>>>> Mnie dzisiaj dwukrotnie obcy ludzie pomogli na ulicy, cobym ujechała.
>>>
>>> nie przejeżdżałaś koło mnie?!
>>> własnie z żoną wypychałem cinquocento jakiejś kobietce
>>>
>>
>> Mnie też jakiś pan z żoną wypychali, ale ja nie jeżdżę cinquecento. :)
>>
>> Ewa
>
> Rano wysłałam męża do sklepu po schab na pieczeń.
> Sklep jest około 500 metrów od domu, jednak mąż stwierdził, że odkopie
> samochód zaparkowany na zewnątrz ze śniegu, po to by sprawdzić, czy pod
> zaspą nadal najduje się nasz samochód i czy da się nim jeszcze jeździć.
> Po starannym odkopaniu samochodu wsiadł mąż mój do niego, ujechał może z
> dwieście metrów, radosny iz samochod odpalił,
> po czym napotkał na swej drodze radiowóz i zarobił mandat za jazdę bez
> świateł.
> Plus 2 punkty karne. ;))
> To była bardzo bardzo droga pieczeń. ;)
> pozdrawiam zimowo.
> ostryga.

upiekliście dwie pieczenie przy jednym ogniu!

--

kiedyś to były sygnaturki!