Data: 2010-01-11 09:41:03
Temat: Re: psp
Od: "ostryga" <z...@v...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w
> Hi hi, widzę, że mąż z tych lubiących ryzyko. ;)
> Mój z kolei TŻ zrezygnował z jutrzejszej długiej jazdy (kilkugodzinnej)
> samochodem na rzecz ciapągu. Mam nadzieję, że to dobry dla niego wybór.
>
> PS: A panowie z drogówki to się nie popisali, mogli sobie darować te
> światła.
W niedzielę żałowałam tego mandatu bardziej niż w sobotę,
bo dałabym więcej na orkiestrę gdybym wcześniej nie wsparła stołecznej
drogówki.
Ale chociaż pieczeń smakowała naszym niedzielnym gościom.
Zapiekana w cieście francuskim z sosem z porów. :)
Co do męża to on akurat z tych spokojnych i wyważonych,
i pewnie dlatego ma pecha na drodze, bo inni jeżdżą jak szatani, podczas gdy
mój spokojny mąż buli mandaty.
(np jedna wakacyjna podróż nad morze - dwa zdjęcia z fotoradaru,
przekroczenie prędkości o 19 km...
świąteczna wizyta u teściów - kolejne zdjęcie, za kółkiem w samochodzie
teściowej... ;)
Ciekawe, co się przydarzy w czasie podróży na narty.
pozdr.
ostryga.
|