Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: elgar_mail <e...@b...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: [psphome] Nowości
Date: Sun, 21 Nov 2004 20:10:02 +0100
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 42
Message-ID: <wbqd06qzczl8$.17sbfai0h723a$.dlg@40tude.net>
References: <1...@D...pl> <cnd74r$37h$1@news.onet.pl>
<1...@4...net> <cne21g$s46$2@news.onet.pl>
<g8osdnqfoz0x$.1py0pdy4xldjw$.dlg@40tude.net>
<p...@g...pl>
<fm3hncd17dvx$.1nzs990n99hb3$.dlg@40tude.net>
<p...@g...pl>
<7kipepxrit1o.1pl1c6taune1n$.dlg@40tude.net>
<p...@g...pl>
<n0vdu1g9ndpz$.1d7w6pj7mizmj$.dlg@40tude.net>
<p...@g...pl>
<1vc33lzk0hi32.jyk64nwgblc7$.dlg@40tude.net>
<p...@g...pl>
NNTP-Posting-Host: pa23.myslenice.sdi.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1101063890 13426 80.49.71.23 (21 Nov 2004 19:04:50 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 21 Nov 2004 19:04:50 +0000 (UTC)
X-User: elgar_mail
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.14.1
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:295050
Ukryj nagłówki
On Sun, 21 Nov 2004 18:29:26 +0100, Marek Krużel wrote:
> Sun, 21 Nov 2004 18:16:38 +0100 elgar_mail <e...@b...pl>
> w:<1vc33lzk0hi32.jyk64nwgblc7$.dlg@40tude.net> ma tyle do powiedzenia:
>
>>> nie jestem smakoszem jedzenia.
>>
>> Też kiedyś nie byłam ;-)
>
> a co się zmieniło? :)
Gdybym się rozpisała tak, jak nie mogę, to byłby temat - ocean :-)
Bo (prawie) wszystko jest interesujące :-)
A gotowanie ma w sobie coś z organizacji pracy, BHP, medycyny, sztuki i
czarowania :-) Że nie wspomnę, ile się można dowiedzieć kuchennymi
drzwiami... choćby o koreańskim sposobie na kaca, naturalnym "lekarstwie"
na siwienie, chińskiej porcelanie albo diecie Marsylczyków ;-))))
Strasznie mnie to kręci :-)
Kiedy zaczęłam mieć trochę więcej czasu i pieniędzy na eksperymenty, a do
tego przytargałam trochę nowych naczyń :-) zaczęło się zadymianie kuchni i
straszenie przyszłych spożywców :-))) Ale nie było źle, wszyscy jak dotąd
przeżyli ;-))) Na pierwszy ogień poszły przepisy europejskie (jeszcze z
książek), a później ze wschodu (z praktyki).
To wciąga :-)
Gotuję to, na co mam akurat ochotę - więc wszystko bardziej mi smakuje niż
przypadkowe jedzenie. No a jak jeszcze doprawię tak, jak chcę... o! :-)
Nie wiem, gdzie się kończy przyjemność tworzenia, radość z częstowania
przyjaciół, a gdzie zaczyna bycie "smakoszem"? Podobno absolutny smakosz to
ten, któremu chce się zrobić ciekawe danie choćby tylko dla samego siebie.
No więc osiągnęłam już to stadium ;-)))
Jeszcze jedno się tu wdało - kiedy po okresie paru dni dzikiej pracy byłam
strasznie zmęczona, przed ostatecznym padnięciem ;-) szłam jak po sznurku
do kuchni. Nic nie działało na mnie lepiej niż rozrywki podkuchennej,
zakończone ciepłym zapachem dobrze zagospodarowanej kuchni :-)))
elgar
|