Grzegorz Brycki napisał(a):
> Nawiedzona pisze:
> >> Witam!
> >>
> >> Niecz�sto tutaj bywam, ale jak by�em tutaj jakie� 6 lat temu to by�a to
> >> grupa psychologiczna. Rozmowy toczy�y si� na poziomie
> >> pasjonat�w-amator�w-psychologii, teraz to widz� grupa bardziej "og�lna"
> >> ni� psychologia. Kto� jest tutaj kto pami�ta co by�o par� lat temu czy
> >> znale�li�cie sobie now� grup� gdzie� w necie ju�?
> >>
> >>
> >> --
> >> Grzegorz Brycki, http://beczkasoli.pl/GD298, a Ty?
> >
> > Napewno b�d�c katolikim,nie wiesz prawdy o �mierci Dzizusa,ja jestem
jedyn� osob�,kt�ra t� prawde posiad�a.
> >
> > WYPADEK
> > Chrystus zdecydowanym krokiem wst�pi� na wody jeziora Genezaret.
Aposto�owie, wci�� jeszcze z niedowierzaniem, obserwowali stopy Pana. Jezus
szedďż˝ po wodzie! Nie zanurzaďż˝ siďż˝ ani na milimetr! Z oczyma wzniesionymi ku
niebu, zdawa� si� nie pami�ta�, gdzie si� znajduje.
> > Krzyk wyrwa� si� z piersi aposto��w. Za p�no. Jezus nie zauwa�y�
sk�rki od banana. W czasie kr�tszym, ni� mo�na to sobie wyobrazi�,
po�lizgn�� si� i roztrzaska� czaszk� o grzbiet fali.
> >
>
>
>
> :-))) Widz� �e lekarze ju� wyszli, zostali sami pacjenci na tej grupie.
> hahahahaha.
>
> OK pa
>
>
> --
> Grzegorz Brycki, http://beczkasoli.pl/GD298, a Ty?

No ta nawiedzona jednak nie tak do końca jest taka nawiedzona,bo jeśli
Jezus chodził po wodzie,to równie dobrze mógł rozwalić głowę o
falę,ona doprowadziła absurd do przesycenia.
Ta nawiedzona musi być bardzo zrównoważona jesli potrafi wychwycić
rzeczy,które nas absurdem nie rażą ,bo się do nich przyzwyczailiśmy.