Data: 2007-10-04 18:10:09
Temat: Re: psychosynteza - cz. 8
Od: Marcin Szewczyk <m...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
JeT:
> P.S. Po co w ogóle O TYM piszesz? Tekstów pisanych przez 'motyle' (w
> zamyśle 'dla larw') już jest dowolnie dużo i to doskonałych - i jak
> widać - są dla nich i pozostaną komplet- nie nieczytelne. A dla
> innych 'motyli' - są równie interesują- ce, co opisywanie codziennego
> własnego chodzenia komuś, kto ze stawianiem kroków nie ma i nigdy nie
> miał żadnych proble- mów.
Piszę o tym z kilku powodów.
Po pierwsze dla siebie. Chcę przerobić program psychosyntezy a jak sobie
napiszę instrukcję po polsku to mi będzie łatwiej niż ciągle na nowo
tłumaczyć z angielskiego potrzebne fragmenty.
Po drugie dla innych. Być może masz rację, że jest dużo doskonałych
tekstów na ten temat. Ja zacząłem od Kena Wilbera i na podstawie jego
książek zacząłem budować sobie bibliografię i plan rozwoju osobistego. W
tej bibliografii znalazła się m. in. "Psychosynteza" Assagioli'ego. Ta
akurat książka nie jest dostępna w języku polskim - stąd pomysł by ją
przetłumaczyć. A jako że doszedłem do wniosku, że częścią mojej misji
życiowej jest popularyzowanie wiedzy psychologicznej - zacząłem moje
opracowanie publikować.
--
Pozdrawiam serdecznie
Marcin Szewczyk
www.amberrose.pl
|