Data: 2005-08-10 22:29:38
Temat: Re: psychotropy (SSRI) a potencja
Od: Sławek <n...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
asmira napisał(a):
>>Oczywiście nigdy nie ma tak, ze na 100% pacjentów lek zadziała tak samo
>>jednak nie słyszałem o przypadku aby komuś po SSRI nie spadło libido.
>>Chyba, ze ktoś się po prostu wstydził do tego przyznać. Ale oczywiście
>>jak ktoś tam pisał już w wątku w stanach zaburzeń psychiki, tu chodzi o
>>depresje libido może nienaturalnie rosnąć również, może maleć.
>
>
> To usłysz o mnie :)
> Kiedy dawno temu zaczęłam brać pochodne fluoksetyny, przepoczwarzyłam się w
> klasyczną króliczycę.
No to tylko dowód, że kobiety często reagują własnie wzrostem libido.
Szxczerze mówiąc miałem bardziej na myśłi facetów. Generalnie dla nich
to zawsze większy problem i szok przy spadku:)
>
> Jednak
>
>>przy przyjmowaniu leków SSRI mozesz być praktycznie pewien jego spadku.
>>Ale nie ma zmartwienia bo po kuracji bardzo szybko wraca:)
>
>
> Warto się przygotować na ten spadek. Teraz jem rexetin, i... hmmm, początki
> były trudne. Z bardzo aktywnej seksualnie kobiety zrobiłam się taką "w
> normie". Przy czym miałam problemy z osiąganiem orgazmu, co mnie (i nie
> tylko) strasznie frustrowało. Od jakichś 2 miesięcy, mimo, że nadal biorę
> lek, jest normalnie.
>
> Tylko, IMHO, wydaje się to odrobinę bardziej złożone. Bo czy stan choroby,
> czyli to co było bezpośrednio przed rozpoczęciem leczenia, można nazwać
> normalnym? Skoro zaburzone jest myślenie, to i cała sfera seksualności też w
> jakiś sposób jest przetrącona.
> A.
NIe, na pewno nie można nazwać normalnym. Jednak tu chodziło właśnie o
nienaturalny wzrost lub nienaturalny spadek libido i to konkretnie po
lekach SSRI. U facetów to jednak jest zdecydowanie spadek.
|