Data: 2004-12-18 22:19:41
Temat: Re: "pulsujące" źrenice
Od: "Norbert" <p...@n...gg>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Ech... ...wygląda na to, że ostatnio nie bardzo ściśle się wyrażam... :(
> Otóż mówię o pulsowaniu źrenicy (zmianach jej rozmiaru) w jednakowym
> oświetleniu i przy koncentrowaniu wzroku na jednym obiekcie - zazwyczaj
> zauważam to, kiedy oglądam w lusterku właśnie te źrenice, przy czym
> lusterko
> jest nieruchome i głowa również!
> Ale jeśli wszyscy inni też tak mają, to ciekawa jestem dlaczego?
Jak cie to niepokoi to idz do neurologa, a jak jedna jest wieksza a druga
mniejsza to koniecznie idz.
Kazdy potrafi zmieniac rozmiar zrenicy wlasnie przy pomocy odruchu
akomodacyjnego. Przy patrzeniu na bliski przedmiot zrenica zweza sie po to
aby zmiejszyc wplyw aberracji sferycznych przy patrzeniu na bliskie
przedmioty (soczewka sie wtedy bardziej uwpukla - a idealnym wycinkiem sfery
to nie jest). Wiec jesli patrzac w swoje oczy w odleglosci 0,5 m w lustro i
nastepnie sprawisz zeby stal sie nieostry (nie trzeba patrzec na palec przed
nosem, kazdy to zrobi i bez palca) a mozesz patrzec na swoje zrenice wtedy i
znow wyostrzysz obraz to zobaczysz ze sie ruszaja.
--
Pozdrawiam Norbert :-)
http://www.nkruk.tk/
#GG: 4441119
|