Data: 2010-01-29 17:53:40
Temat: Re: (.) punkt = wyobrażenie ?
Od: "Robakks" <R...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"zdumiony" <z...@j...pl>
news:hjv6mf$i6s$1@news.onet.pl...
> "Robakks" <R...@g...pl>
> news:hjv67j$471$1@inews.gazeta.pl...
>> Przecież nie wiesz ile jest pokoi. Przecież liczysz gości.
>> To przypadek, że gości jest tyle samo co pokoi bo przez przypadek
>> ktoś wybudował hotel równoliczny z trywialnym N=1'0. :-)
>> Gdyby zbudował hotel równoliczny ze zbiorem liczb rzeczywistych R
>> to ten hotel w drugiej minucie nie byłby jeszcze zapełniony. :-)
>> Robakks
> Hotel ma nieskończenie wiele pokoi a nie N. Gdyby był równoliczny
> ze zbiorem R zupłenie inaczej musiało by wyglądać zapełnianie.
*W drugiej minucie hotel o liczności R nie byłby zapełniony.*
W czym problem by zrizumieć treść powyższą? :-)
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
miłośnik mądrości i nie tylko :)
|