Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!news.tpi.pl!not-for-
mail
From: "Marian splonkowany" <s...@s...ics.p.lodz.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: pustak
Date: Sun, 10 Sep 2000 11:16:37 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl
Lines: 39
Message-ID: <8pfjqg$rm7$1@news.tpi.pl>
References: <8pda63$ah2$1@news.tpi.pl> <8pdh3i$h26$1@news.tpi.pl>
<8pe2mu$g9l$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: 213.76.114.39
X-Trace: news.tpi.pl 968577680 28359 213.76.114.39 (10 Sep 2000 09:21:20 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: 10 Sep 2000 09:21:20 GMT
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2417.2000
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2314.1300
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:58280
Ukryj nagłówki
przykry Steerpik napisał:
> To fantastyczne jak pojaśniało na moim zestawieniu wszystkich postów
> po zastosowaniu prostej reguły! Reguła nazywa się ~
> "Blocked senders list - Add..." oraz
> "Delete it - where from line contains people"...
> Niektórzy wiedzieli to już od dawna - ja przekonałem się dzisiaj ...
> ulżyło mi :)). Choć uważaliśmy to kiedyś za chowanie głowy w piasek...
> - - - - - - -
> Zanim pomyślisz - napisz! Czas ucieka.
> Nie ma to jak czytać w cudzych myślach ;)
> °°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°
Jak to fajnie usłyszeć, że komuś coś "pojaśniało" i "ulżyło"!
Zastanawia mnie tylko dlaczego swojego arcyciekawego pustaka umieścił akurat
pod moim postem, publicznymi podziękowaniami na pozdrowienia? Może nie lubi
takich praktyk? A może czuje głęboką antypatię do Ani? A może to coś jeszcze
głębszego? Nazwał bym to chamstwem i z przykrością muszę stwierdzić, że
dosyć często to się pojawia jako załącznik do jego postów... (tak ja to
odbieram). Może takie wnioski wyciągnął z notatek swojego hrabiego na
którego się tak często powołuje? Może przydałoby się mu troszkę otworzyć na
ludzi i okazać im odrobinę serdeczności a nie chamstwa...
Zastanawia mnie zdanie "Choć uważaliśmy...". Chyba nie miał na myśli mojej
skromnej osoby? A może dla niego nie jestem członkiem tej grupy tylko
"śmieciem"? W końcu nazywa się samozwańczym czyścicielem i od czasu do czasu
próbuje zająć się naprawą tej chorej i skostaniałej struktury... Efektów nie
widzę ale za to zaczynam odczuwać wyraźną niechęć... Kto upoważnił go do
tego aby czyścić tę grupę? A może to absolutne przekonaie o tym, że ja wiem
najlepiej jak to wszystko powinno wyglądać??? Jego absolutna pewność siebie
mocno mi się kojarzy z postawą Ninki Pierdol... Cóż, oby się nie mylił...
bez zbędnych pozdrowień...
Marian
PS. Nie życzę sobie otrzymywać od Ciebie kolego Steerpik listów na priva...
|