> Jeżeli wpływ i czynniki środowiska wpływające na organizm człowieka nie mają
> żadnej korelacji z dietą człowieka, to pozostaje mi tylko współczuć
> wszystkich pacjentom tak rozumującego lekarza.

Widzę, że słonina tak Ci do głowy uderzyła, że już całkiem jesteś
agramatyczny; kiedyś pariodiowałem Wasz (Twój?) styl, ale wychodzi na to że
to nie była parodia ino opis; na _wszystko_ masz jedną odpowiedź: caeterum
puto adipe edentum esse. Sposób uniwersalny: i na otyłość i na odwagę i na
dziurę ozonową. A _w realu_ jak dostaniesz choroby kesonowej, to _naprawdę_
nie ma znaczenia czy wcześniej jadłeś smalec, płatki róży, czy risotto all
milanese.
TY PATRZ NA MOJE USTA: NIE ZROZUMIAŁEŚ PYTANIA I NIE DOŚĆ, ŻE
ODPOWIEDZIAŁEŚ GŁUPIO TO SIĘ UPIERASZ. Pamiętasz może jak Trurl maszynę
matematyczną zbudował?

--
Krzysiek, EBP
Piekło to znieruchomiała teraźniejszość.