Washington Irving napisał(a):

> Są i dobre strony brat, nie skupisz się na kolorze cymbałów np.
> I podstawowa. Szczerość.
> W kwestii zasadniczej nie można kłamać. Udawanie głupszego
> jest banalne, mądrzejszego też - już starożytni... Wystarczy
> zamknąć ryj. A co w rzeczywistości w której słowo jest
> jedynym przejawem istnienia. No po prostu DUPA :o)

tak, skupisz się na kolorze cymbałów i dalej nie wiesz
czy ten kolor pasuje do życia. Bo to teoria grania na cymbałach jest.
ja inną widze korzyść - ćwiczenia w wyrażaniu siebie
w identyfikowaniu swoich stanó, emocji i myśli
Wyrażac myśli - jakie to trudne!
chodzi o to by język giętki - to można poćwiczyć.
ale druga strona przyszyje mi etykiete czarnej pałki
i system dekodowania moich znaków staje się zaburzony
jak w zyciu
tyle że tu trudniej chyba się uwolnić

--
http://trener.blog.pl
SEKS. PORNO. KAMERKI.