Data: 2000-07-23 13:49:56
Temat: Re: pytanie
Od: Janusz Harasimowicz <h...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
buka wrote:
>
> dziwne , ale nachodzi mnie takie pytanie ...
>
> piszecie o milosci , bardzo czesto ... o roznej milosci , nieszczesliwej i
> niezrealizowanej , glebokiej i wzajemnej ..
>
> ale czy tak naprawde spotkaliscie taka milosc prawdziwa ? i co mozna nazwac
> prawdziwa miloscia ?
> skad to pytanie ? ... moze po prostu nie wiem czego szukac .. i chce
> wiedziec
Ahh, miłość... Wiesz, że nie dostaniesz łatwej odpowiedzi? Ba, nawet nie
oczekuj, że taka coś wyjaśni. Potrzeba czegoś więcej - wysiłku z własnej
strony, prób dosięgnięcia tego, co kryje się za wygodnymi pozorami.
Długo zastanawiałem się co napisać. Ale wciąż nie wiem - wogóle Cię nie
znam, nie mam więc pojęcia jak dobrać słowa, by trafić w samo sedno.
Musisz mi pomóc - napisz co lubisz, co sprawia Ci przyjemność i co Cię
pasjonuje (niezależnie czy jest to jakaś dziedzina życia, muzyka czy
zwykła błahostka). Ale nie wymieniaj samych 'rzeczowników' - o wiele
bardziej interesują mnie Twoje przeżycia, jakie Ci wówczas towarzyszą.
Napisz tak, jakbyś chciał(a) przekazać krajobraz swoich uczuć
człowiekowi, który koło Twej pasji przechodzi obojętnie, nie odczuwa
tego, co Ty (a jednak zna tę rzecz/działanie). Tak, jakby słuchał Cię
mały brzdąc, który uczy się świata i chce poznać to, co jest dla Ciebie
cudowne (i dlaczego). Nie interesują mnie puste słowa powtórzone po
kimś. Wogóle nie oglądaj się na resztę, po prostu napisz co odczuwasz.
Dopiero wówczas (gdy zrozumiem(y) Twój świat myśli), mogę/możemy
spróbować napisać coś sensownego, co (być może) pomoże Ci odkryć (a
trzeba to zrobić samemu), czym jest prawdziwa miłość.
Pozdrowienia
Janusz
|