Data: 2006-09-27 09:55:51
Temat: Re: pytanie do dawców krwi.
Od: "jagna" <j...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Piotr" <e...@t...pl> napisał w wiadomości
news:efbvt7$l5g$1@inews.gazeta.pl...
> Jeśli chodzi o matematykę, to litr osocza powstaje z ok. dwóch litrów
> krwi, więc z ok. pięciu pobrań. To już jest nie 8, a 40 czekolad ;-).
> Koszt samej czekolady, wg. Twojego cennika wyniesie zatem 120 PLN.
>
> Do tej kwoty dolicz jeszcze wszystkie inne koszty ponoszone w związku z
> wytworzeniem osocza.
>
> A tak poza tym, to co Twoim zdaniem należałoby robić w tej sytuacji?
> Wyrzucać osocze (bo tego konkretnego preparatu mamy w nadmiarze)? Osocze
> jest sprzedawane za granicę, gdzie wytwarza się z niego wiele preparatów,
> które następnie kupujemy. U nas tego zrobić się nie da, bo nie ma
> odpowiedniego zakładu (czyli laboratorium frakcjonowania, o którym
> ostatnio znowu głośniej).
>
> Pozdrawiam
> Piotr
Szanowny Panie Piotrze;
Problem nie polega na tym ile i kto dostanie czekolad. Problem polega
na tym, że pieniądze za osoczę nie trafiają do budżetu a do prywatnych
kieszeni.
J.
|