Strona główna Grupy pl.sci.psychologia pytanie za 100 punktow

Grupy

Szukaj w grupach

 

pytanie za 100 punktow

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 49


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2010-05-06 06:08:40

Temat: Re: pytanie za 100 punktow
Od: "Chiron" <e...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
news:h42xqe2no9d0$.dlg@trenerowa.karma...
> Dnia 05-maj-10, Zorrmoran wlazł między psychopatów i wykrakał:
>
>> Dnia Wed, 5 May 2010 02:09:11 -0700 (PDT), Stalker napisał(a):
>>
>>> Choc moze byc odczytane jako trollowanie to tak nie jest :-)
>>>
>>> Mam pytanie: Co jest najwazniejsze we wszechswiecie? (albo na swiecie,
>>> mozna IMO wybrac)
>>
>> internet.
>> bez internetu byłoby tak jakoś ... sztucznie i nieludzko.
>
> no ale od internetu ważniejszy jest ruch w internecie :)
>


O tak, nawet wiele robaków internetowych ma tylko takie zadanie, aby
generować ruch w sieci:-)

--
Serdecznie pozdrawiam

Chiron


1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak

2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2010-05-06 06:09:43

Temat: Re: pytanie za 100 punktow
Od: "Chiron" <e...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Uzytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisal w wiadomosci
news:e2c949d2-0106-4a29-86d7-879b057a77af@p2g2000yqh
.googlegroups.com...
> Choc moze byc odczytane jako trollowanie to tak nie jest :-)
>
> Mam pytanie: Co jest najwazniejsze we wszechswiecie? (albo na swiecie,
> mozna IMO wybrac)
>
> Stalker, licze zwlaszcza na XL, Chirona i Drucha


A jaka jest Twoja odpowiedz?

--
Serdecznie pozdrawiam

Chiron


1. Znalezc czlowieka, z którym mozna porozmawiac nie wysluchujac banalów,
konowalów, idiotyzmów cwaniackich, lgarstw, falszywych zapewnien, tanich
sprosnosci lub specjalistycznych belkotów "fachowca", dla którego branzowe
wyksztalcenie plus umiejetnosc trzymania widelca jest cala jego kultura,
kogos bez plaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalnosci- to znalezc
skarb.
- Waldemar Lysiak

2. Jedyna godna rzecz na swiecie twórczosc. A szczyt twórczosci to tworzenie
siebie
Leopold Staff

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2010-05-06 06:51:17

Temat: Re: pytanie za 100 punktow
Od: "Ghost" <g...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:g3cz7ypewhgr$.1lsbtv6lt5abj$.dlg@40tude.net...
> Dnia Wed, 5 May 2010 02:09:11 -0700 (PDT), Stalker napisał(a):
>
>> Mam pytanie: Co jest najwazniejsze we wszechswiecie? (albo na swiecie,
>> mozna IMO wybrac)
>>
>> Stalker, licze zwlaszcza na XL, Chirona i Drucha
>
> Energia, masa i przestrzeń.

W O D A zapomnialas o pamieci wody!!!!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2010-05-06 14:09:06

Temat: Re: pytanie za 100 punktow
Od: "trurl" <t...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Stalker" <t...@i...pl> wrote in message
news:e2c949d2-0106-4a29-86d7-879b057a77af@p2g2000yqh
.googlegroups.com...
> Choc moze byc odczytane jako trollowanie to tak nie jest :-)
>
> Mam pytanie: Co jest najwazniejsze we wszechswiecie? (albo na swiecie,
> mozna IMO wybrac)
>
> Stalker, licze zwlaszcza na XL, Chirona i Drucha


Stosujac meta model Miltona ktos móglby zapytac "z czyjego punktu widzienia
i w jakim kontekscie?"
Z punktu widzenia wszechswiata, gdyby taki istnial, i w absolutnym
kontekscie, nic nie jest wazne, poniewaz wszyscy umrzemy lacznie z
wszechswiatem, który za kilkadziesiat miliardów lat zamieni sie w martwa
lodowa pustynie. Swoje 100 punktów mozesz przekazac na jakis dom dziecka.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2010-05-07 07:49:06

Temat: Re: pytanie za 100 punktow
Od: Stalker <t...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 6 Mai, 08:09, "Chiron" <e...@o...eu> wrote:
> Uzytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisal w
wiadomoscinews:e2c949d2-0106-4a29-86d7-879b057a77af@
p2g2000yqh.googlegroups.com...
>
> > Choc moze byc odczytane jako trollowanie to tak nie jest :-)
>
> > Mam pytanie: Co jest najwazniejsze we wszechswiecie? (albo na swiecie,
> > mozna IMO wybrac)
>
> > Stalker, licze zwlaszcza na XL, Chirona i Drucha
>
> A jaka jest Twoja odpowiedz?

ja Ci zaraz odpowiem dlaczego nie zagłosuję na PiS ;-)
Ale żeby nie było nudno, chciałbym tu użyć trochę innych argumentów
niż te do tej pory używane i ująć problem od innej strony...
Powiedziałbym na "metapoziomie"

Tytułem wstępu: Wieki temu, niejaki Samuel R. Delany, amerykański
pisarz SF*, popełnił był dzieło pod tytułem
"Gwiazda Imperium". Sama fabuła była w zasadzie tylko tłem dla
rozważań nad ludzkimi sposobami postrzegania i rozumienia świata.
Delany wprowadził w tym celu pojęcia trzech typów umysłu: simpleks,
kompleks, multipleks.

Simpleks - oznacza umysł najprostszy, podążający wzdłuż jednego
ustalonego toru
(powiedziałbym: idący dnem kanionu wyrytego przez pokolenia myślących
tak samo)

Kompleks - oznacza umysł potrafiąy patrzeć z kilku punktów widzenia,
uwzględniający wpływ wielu czynników na zdarzenia,
przez to radzący sobie ze złożonością dużo większą niż jest to w
stanie zrobić umysł typu simpleks.
(w kanionowej analogii, to umysł, który nie idzie po dnie jednego
kanionu, ale potrafi wspiąć się po jego ścianach
i dojrzeć inne kaniony, a także ich wzajemne ze sobą połączenia i
np.zmienić kierunek, w którym zmierza)

Multipleks - potrafi sobie poradzić z największą złożonością (taki
umysł swobodnie szybuje nie tylko nad kanionami,
ale nad morzami, górami i lasami :-)

W książce Delany'ego testem na umysł typu simpleks było pytanie: "Co
jest najważniejsze we wszechświecie?"
Jeśli padała konkretna odpowiedź, to jego umysł był simpleksem :-)

W bardzo ciekawy sposób ideę "simpleks/kompleks/multipleks"
rozszerzyli i zamknęli w naukowych ramach Ian Stewart
i Jack Cohen w swojej książce "Wytwory rzeczywistości - Ewolucja
umysłu ciekawego"

Jak to się ma do PiSu i np. do jego elektoratu? Ano za dużo simpleksu
w myśleniu i w działaniu...

Ale po kolei:

Simpleks jako sposób myślenia sam w sobie nie jest "zły", czy jakoś
szczególnie niebezpieczny.
Można myśleć jednotorowo i byc bardzo szczęśliwym :-)

Simpleks/kompleks/multipleks można jednak rozpatrywać nie tylko na
poziomie jednostek, ale też na poziomie socjologicznym.
W takim ujęciu simpleksem będzie też np. grupa społeczna złozona z
jednostek o takich samych, simpleksowych poglądach, przekonaniach,
wartościach.
Nietrudno wtedy zauważyć, że np. państwo (boję się napisać naród, bo
mnie zje jeden z simpleksów :-) tworzone jest jako kompleks
(w sensie zbiór) wielu takich różnych simpleksów. Często omawianymi
simpleksami będą np. grupy zawodowe (to tylko przykład, podział można
poprowadzić wg innych kryteriów):
górnicy, rolnicy czy stoczniowcy, czyli grupy, jak to się pisze
"patrzące na świat przez pryzmat własnych interesów".

Nietrudno dojść do wniosku, że w społeczności złożonej z wielu
simpleksów nie powinien rządzić jeden z nich. Powinien istnieć
"kompleks kompleksów",
czyli grupa potrafiąca to wszystko ogarnąć ("rząd fachowców" :-) ).
Taki kompleks będzie miał jednak wyjątkowo niewdzięczne zadanie, bo
będzie musiał podejmować decyzje np.
wbrew interesom i zrozumieniu simpleksów, a to wymaga bardzo
specyficznych umiejętności.

No dobrze, zapyta ktoś, ale dlaczego nie uważam, że PiS to właśnie
"kompleks kompleksów"?

Przyjrzyjmy się najpierw pewnym charakterystycznym cechom pojedynczych
umysłów typu simpleks:

1. Umysły simpleksowe ze względu na problemy z ogarnięciem złożoności
wymagają bardzo silnej polaryzacji ocen: tu my, a tam oni (tam gdzie
kiedys stało ZOMO :-) ).
Jasno musi być określone kto jest kto. Wymaga to używania bardzo
silnych polaryzatorów: oni to złodzieje, zdrajcy, tchórze, zło - my,
to: prawdziwi Polacy, elita patriotów,
bohaterowie itp. Może być tylko albo tak, albo tak, nie ma nic
pośrodku. Stąd też częsty w takim przypadku podziw dla postaw
"gorących", "żarliwych",
i silne lekceważenie postaw pośrednich, jak to mówią koledzy i
koleżanki z grupy: "letnich"

2. Problem z odbiorem złożoności przejawia się też w stosunku do zmian
i wszelkiego rodzaju odmienności, traktowanych jednoznacznie jako
zagrożenie.
Stąd bardzo silne przywiązanie do tradycji i rytuałów ("w koszyczku
musi być baranek", "od zawsze tak było", itp.), a także silne
kanalizowanie ludzkich aktywności,
pod względem jednoznacznie przydatne/nieprzydatne ("dorosły facet
zajmuje się fantastyką?, ha, ha, ha")

3. W zderzeniu z kompleksowością bardzo często i bardzo szybko
simpleks rezygnuje z argumentacji, przechodząc w "tryb emocjonalny",
kończący się jak w punkcie 1,
z silnym zaznaczeniem, że są rzeczy "najważniejsze na świecie".

4. Poza tym simpleks oszukuje :-) Wynika to być może po części z
pewnego kompleksu kompleksu, ale simpleks stosuje pewne sztuczki,
zapewniające mu trwanie w niezmienionej postaci. Powiedziałbym, że
simpleks często wytwarza pewną iluzję kompleksu, takie
pseudokompleksowe myślenie.
Trochę na zasadzie: "Jestem wystarczająco kompleksowy, by nadal
zmierzać drogą simpleksu" :-) Jak się osiaga coś takiego?

a) dobrym przykładem jest "algorytmika spiskowa". Składamy pozornie
kompleksowe wnioski z pozornie kompleksowych danych, ale robimy to w
taki sposób,
że zawsze na końcu wychodzi nam potwierdzenie tego "co od dawna
wiedzieliśmy" (Rosja jest wrogiem, więc budujemy spisek, który nam to
potwierdzi - takie myślenie pod tezę)

b) jeśli odpowiednio wcześnie zacznie się klonować dzieci i drążyć w
ich umysłach jednotorowe kaniony, to po latach można spokojnie im
powiedzieć:
"szukaj swojej drogi życiowej", bo na 99% i tak nie będą miały ani
aparatu pojęciowego, ani metodologii, żeby się wspiąć po ścianie
kanionu (juz nie wposminajac o sile ciazenia tradycji, sciagajacej co
podskoczy na swoje miejsce :-)
Po paru próbach stwierdzą po prostu: "tam na górze nic nie ma" i
dołączą z powrotem do plemienia :-)

c) i dużo, dużo wypowiedzi z formą, ale bez treści, typu: "tylko
odważni, mądrzy, inteligentni, prawdziwi Polacy tak myślą"

Takie cechy simpleksu powodują, że niesie on ze sobą sporo
niebezpieczeństw:

a) Szafowanie silnymi określeniami typu: zdrajca, tchórz, złodziej
powoduje "wyświechtanie" tych pojęć, a w jednym worku lądują ludzie,
którzy się nie powinni obok siebie znaleźć, bo tam wyląduje i
prawdziwy zdrajca i każda inna osoba, która po prostu różni się
poglądami od "wrzucającego".
Przykład z grupy: Chiron. Skubiszewski - zdrajca bo podpisał układ, z
którym Chiron sie nie zgadza,
Tusk - zdrada stanu, bo realizuje politykę zagraniczną wg. wizji PO, a
nie prezydenta PiSu

b) Polaryzacja skutecznie uniemożliwia ew. porozumienie - bo jak się
teraz porozumieć z kimś kto jest np. zdrajcą i złodziejem?

c) Negatywne podejście do postaw posrednich w góle pod znakiem
zapytania stawia takie pojęcia jak "kompromis" i "negocjacje".
Jedyny kompromis to taki, w którymw pełni zostaje przyjęty nasz punkt
widzenia :-)

d) Silne zaangażowanie emocjonalne z kolei skutkuje dosyć specyficzne
podejście do pojęcia "pragmatyzm". "Należy być pragmatycznym, ale nie
kosztem..."
i tu trzeba sobie wstawić "rzeczy najważniejsze na świecie". Tymczasem
to nie ma sensu, bo pragmatyzm, to jest właśnie działanie,
w którym podstawowym kryterium jest skuteczność i tak naprawdę polega
właśnie na poświęcaniu "rzeczy najważniejszych na świecie" w jej
imieniu.

e) połączenie punktów od a) do d) daje jeszcze jedno ciekawe podejście
do pragmatyzmu. Nasz pragmatyzm oznacza, że jak się na kogoś
nawrzeszczy
i zwyzywa od "morderców", "łajdaków", "zdrajców", to oczywistym jest,
że druga strona jest pragmatyczna i się nie obrazi, tylko zrobi co
chcemy :-)


I teraz na koniec:

Skutecznie mogą rządzic tylko umysły typu kompleks, które będą
wiedziały jak sobie poradzić z w.w. zagrożeniami. Ale to muszą być
prawdziwe kompleksy, a nie simpleksy z kompleksem kompleksu ;-)

A niestety po latach obserwacji w mojej opinii w rzadach PiSu za duzo
bylo simpleksu, za malo kompleksu...

Stalker, na szybko, ale prawie kompleksowo ;-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2010-05-07 09:28:21

Temat: Re: pytanie za 100 punktow
Od: Marchewka <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Stalker pisze:
> Stalker, na szybko, ale prawie kompleksowo ;-)

"Na szybko"? To ja juz nie chce wiedeziec, jak u Ciebie jest "na wolno"...
I. (kiedy ja to przeczytam?)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2010-05-07 10:20:16

Temat: Re: pytanie za 100 punktow
Od: "Qrczak" <q...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

W Usenecie Marchewka <s...@g...pl> tak oto plecie:
>
> Stalker pisze:
>> Stalker, na szybko, ale prawie kompleksowo ;-)
>
> "Na szybko"? To ja juz nie chce wiedeziec, jak u Ciebie jest "na wolno"...
> I. (kiedy ja to przeczytam?)

Rzadko nas odwiedza, to mu się kumuluje.

Qra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2010-05-07 10:36:25

Temat: Re: pytanie za 100 punktow
Od: Stalker <t...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 7 Mai, 11:28, Marchewka <s...@g...pl> wrote:
> Stalker pisze:
>
> > Stalker, na szybko, ale prawie kompleksowo ;-)
>
> "Na szybko"? To ja juz nie chce wiedeziec, jak u Ciebie jest "na wolno"...
> I. (kiedy ja to przeczytam?)

Z szybkiego pociagu, to jak inaczej pisac? :-)

Stalker

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2010-05-07 10:39:11

Temat: Re: pytanie za 100 punktow
Od: Marchewka <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Stalker pisze:
> On 7 Mai, 11:28, Marchewka <s...@g...pl> wrote:
>> Stalker pisze:
>>
>>> Stalker, na szybko, ale prawie kompleksowo ;-)
>> "Na szybko"? To ja juz nie chce wiedeziec, jak u Ciebie jest "na wolno"...
>> I. (kiedy ja to przeczytam?)
>
> Z szybkiego pociagu, to jak inaczej pisac? :-)

Pan swiatowy, jak widze. Szwajcarski ten pociag. Czy moze jakis...
seksualny?
I. (z kosmatymi nadal...)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2010-05-07 10:46:59

Temat: Re: pytanie za 100 punktow
Od: "Qrczak" <q...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

W Usenecie Stalker <t...@i...pl> tak oto plecie:
>
> On 7 Mai, 11:28, Marchewka <s...@g...pl> wrote:
>> Stalker pisze:
>>
>>> Stalker, na szybko, ale prawie kompleksowo ;-)
>>
>> "Na szybko"? To ja juz nie chce wiedeziec, jak u Ciebie jest "na
>> wolno"... I. (kiedy ja to przeczytam?)
>
> Z szybkiego pociagu, to jak inaczej pisac? :-)


A i pewnie dlugi ten pociag. I dlatego taki elaborat wysmarowales.

Qra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 . 5


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

duży wybór
niecałe 10 minut miłosci
Ile kosztuje bilet wstępu na Wawel?
Tylko dla inteligentnych.
Naukę rosyjskiego czas zacząć...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »